Przez pierwsze minuty Nakahara próbował negocjować z nauczycielem, żeby ten wydłużył czas. Niestety bezskutecznie. Próby te zabrały Chuuyi 5 minut czasu, więc gdy zobaczył, że jego starania są bezskuteczne, postanowił spróbować coś napisać. W ciągu tych ostatnich 10 minut udało mu się zrobić ledwo jedno zadanie, które czuł, że zrobił źle. No cóż, mówi się trudno. Gdy nauczyciel zabrał dwójce chłopaków kartki z ich pokazem wiedzy, rudowłosy odetchnął. Miał dosyć patrzenia na te zadania, które tylko przegrzewały jego mózg. Nieważne kogo by zapytać, każdy potwierdziłby o wręcz ujemnej wiedzy rudowłosego z fizyki. Pozostała część lekcji po jego katordze minęła mu na powstrzymywaniu się przed zaśnięciem, co było dużym wysiłkiem. Jednak w końcu, gdy był bliski poddania się u uśnięciu, co pewnie poskutkowałoby uwagą oraz wizytą w gabinecie kochanego dyrektora, zadzwonił dzwonek. Bez chwili zastanowienia Chuuya spakował się prędko i razem z przyjacielem skierował się w kierunku dworu. Było zdecydowanie zbyt ciepło na spędzanie przerwy obiadowej na dusznym korytarzu. W trakcie swojej wędrówki chwilę porozmawiali o swoich wypocinach z fizyki, po czym zaczęli rozmawiać o totalnych głupotach. Chuuya kochał takie rozmowy z Atsushim. Wiedział, że będzie mógł powiedzieć nawet największe głupoty, a białowłosy i tak dziwnie na niego nie spojrzy. Nakajima był jedyną osobą, przy której Chuuya czuł się tak komfortowo. Rudowłosy nawet przy własnej rodzinie nie czuł się tak swobodniejak przy swoim przyjacielu. Może spowodowane było to tym, że Atsushi nie oczekiwał od niego nie wiadomo czego? Nakahara nie znał odpowiedzi na to pytanie. Jakiś czas temu starał się ją znaleźć za wszelką cenę, jednak teraz całkowicie to sobie odpuścił. Wolał spędzać czas z przyjacielem niż rozmyślać nad odpowiedzią. W momencie, gdy szukał odpowiedzi , nie miał tak częstego kontaktu z Nakajimą. Przez swoje rozmyślania odciął się wtedy po części od przyjaciela. Dlatego właśnie porzucił rozmyślania - nie chciał już odcinać się od Atsushiego.
Gdy dwójka rozmawiających chłopaków wydostała się na dwór, zaczęli rozglądać się za choć trochę zacienionym miejscem. Nakajima dostrzegłszy takowe miejsce, od razu powiadomił o tym rudowłosego, wskazując przy tym palcem w namierzoną lokalizację, po czym od razu dwójka przyjaciół ruszyła pod jedno z pojedynczych drzew. Zasiadając, wznowili swoją żywą rozmowę do czasu. Do czasu, w którym stanął nad nimi pewien brunet, patrząc na Nakaharę.
-Możemy pogadać?
==============
(rozdział niesprawdzony)
Dwa rozdziały jednego dnia! Toż to szok! (wiem, ten też jest krótki, za co najmocniej przepraszam)
W tym momencie nastała również pora na to, żeby przeprowadzić drobną korektę poprzednich rozdziałów (głównie tych pierwszych)
CZYTASZ
zaakceptuj mnie.../highschool soukoku
FanficCo by się stało, gdyby pewien rudzielec miał zamieszkać z jednym ze swoich wrogów? soukoku w szkole :) Książka tworzona jest z użytkownikiem @Ojciec_Chujomyza