9. Czarna magia

58 6 39
                                    

K- Szykujcie się.

Wszyscy wyciągnęli broń i przyjęli postawę bojową.

Wszyscy wyciągnęli broń i przyjęli postawę bojową

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

K- Rioriki tenkai.

Nagle dookoła zrobiło się ciemno jakby słońce zgasło.

S- Co się dzieje?
T- Nie wiem ale trzymaj gardę.
K- Nie zaatakujecie?
S- Prowokacja?
T- Pewnie ma jakąś przewagę dzięki tej mocy.
S- Albo ukryty As w rękawie.
T- Tak czy siak...

Nagle Tomioka padł na ziemię z ogromną raną na plecach.

S- TOMIOKA!!!

Sanemi schylił się do niego.

T- Co się stało?

Sanemi zauważył że Tomioka stoi obok jak stał.

S- Co się dzieje?
T- No właśnie po co kaleczysz na ziemii.
S- Przed chwilą leżałeś z raną na plecach.
K- Czyżby coś było nie tak?
S- Pogrywasz z nami.
K- Oczywiście, doskonale się bawię.
S- Ty paskudny.
T- Sanemi spokojnie.
S- W porządku.
T- Oddech wody podstawa 1 - Wodne cięcie.
S- Oddech wiatru podstawa 2 - Powiew wiatru.

Ataki bohaterów jednak nie trafiały demona tylko leciały w całkiem innym kierunku.

T- Tak jak myślałem.
S- Kupię ci trochę czasu.
T- Liczę na ciebie.

Sanemi zaczął biec w stronę demona.

K- Widzę że wolisz walkę wręcz.
S- Żebyś wiedział.

Sanemi zaatakował demona szybkimi ciosami jednak ten unikał ich jakby w tańcu.

K- Ale ty jesteś piękny.

Demon przy szybkich unikach nie omieszkał wymacać tego i owego u Sanemiego.

S- Walcz jak wojownik!
K- Po co jak świetnie się bawię.
S- Z przyjemnością cię skrócę o głowę
K- Powodzenia.

Kou nadal zza pleców chwytał Sanemiego za rękę a nawet położył rękę na jego udzie.

S- Ty wstrętny...
T- Jestem gotowy!
S- No to już po...

Kou nagle pociągnął Sanemiego i go pocałował. Ten był zdezorientowany i nie wiedział nawet jak zareagować.

T- ODDECH WODY PODSTAWA 11 - CISZA NA MORZU.

Tomioka Stworzył pole wodne na którym demon nie mógł się ruszyć.

T- ZDYCHAJ!

Filar odciął mu głowę która zaczęła turlać się po podłodze.

T- W porządku?
S- Tak... To co się stało.
T- Wiem, nie musisz nic mówić.
K- Nie podobało ci się?

Za nimi stał Kou cały i zdrowy.

T- Co?
K- Ara ara moja moc osłabła.

Nagle ciemność znikła i wrócili do wioski.

Gdzie wieje wiatrOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz