S- Milczeć smarkacze!
Enmu podszedł do Sanemiego po czym zdzielił go w twarz.
E- Nie będziesz tak mówił o mojej rodzinie.
S- Ty...Sanemi chwycił go za gardło.
S- Gadaj co złego zrobiłeś.
E- Nic nie zrobiłem.Sanemi uderzył go w twarz tak mocno że plunął krwią.
S- Gadaj!!!
E- Ja nic...Ponownie go uderzył.
T- Co chcesz wskórać?
S- Żeby się przyznał.
T- Chcesz go torturować żeby przyznał się do czegoś czego nie zrobił?
S- To coś złego? Demony nie mają uczuć.Sanemi uderzał demona w twarz tak długo że dzieci zaczęły go odciągać.
D- Zostaw go!
Dzieciom udało się odsunąć Sanemiego a demon upadł na ziemię.
D- Enmu w porządku?
E- Spokojnie dzieci nie bójcie się.
S- Przyznasz się wreszcie?E- Nie mam do czego chciałem tylko żeby dzieci były szczęśliwe.
S- Pierdolisz.Sanemi złapał go za włosy.
CZYTASZ
Gdzie wieje wiatr
AventuraDużo osób bardzo czekało na tą cześć, więc oto jest książka z shipem Sanemi x Tomioka. Historia mówi o 2 filarach których głównym zadaniem jest zabić przybywające księżyce znane w ich świecie jako demony. Czy pomimo odmiennych charakterów podołają w...