💙 Piąty rozdział ❤️

57 6 1
                                    

-Ale co ja.. No nie no wiesz — zaczął mi się plątać język jak chłopak nie odpowiedział
-Wiesz jesteś mega hot ale nie wiem czy to jakiś nie śmieszny żart — odpowiedział zielono włosy
Na te słowa wziąłem go za rękę
-Poczekaj tutaj — Powiedziałem do blondyna który stał koło szatni
15 minut później wyszłem do blondyna i znowu wziąłem go za rękę a chłopak był czerwony jak burak weszliśmy do auta. I pocałowałem chłopaka a chłopak odskoczył.
-Prz prze przepraszam — powiedziałem
-Spokojnie po prostu mnie zaskoczyłeś — odpowiedział blondyn z zdziwieniem na twarzy
-Yyyy no racja ale nie powinen tego robić — ta twarzy chłopaka malował się uśmiech i mnie pocałował. Co?!
Oderwaliśmy się od siebie i pojechaliśmy do domu. Raczej do domu chłopaka.
-Wiesz że mam 16 lat? — powiedział chłopak dając mi nogę na udo
-Czyli legalny mrrrr — pocałowałem chłopaka
-No tak haha — i przyjrzałem się chłopakowi między nami było 8 lat! Ubrany był w moją koszulkę meczową do tego czarna bluza i dżinsowe granatowe spodnie. Miał nie ułożone lokowane blond włoski i takie idealne.
I dojechaliśmy do chłopaka trzymając się za rękę. Weszliśmy do domu nie było rodziców. Ale nie robiliśmy nic takiego nie licząc całowania...
*Dwa tygodnie później*
Znałem tego chłopaka jak własną kieszeń ale i tak zadziwiał mnie ten 16 latek. Myśle że nikt nie będzie miał problemu z tym że pomiędzy nami jest 8 lat różnicy ale Ronaldo z swoją żoną ma większa różnice wiekową.
Podjechałem pod dom jesteśmy bardzo uważni nikt nie wie że jesteśmy no wiecie Gejami tak na prawdę on jest gejem a ja bi. Weszłem do domu chłopaka jego siostra mi otworzyła...
-Troszkę śmierci w tym pokoju — powiedziałem do chłopczyka. A miał w nim czysto
-Co wydaje ci się — powiedział Antonio przerażony i nerwowo zaciskając ręce.
-Antonio — i pocałowałem chłopca
Wiem w szkole uznają go za łobuza za palenie śmietników ale miłość do niego jest silniejsza...
-Antonio JESTEŚ PO ALKOHOLU ALKOHOL TAK ŚMIERDZIAŁ! — krzykłem
-Nie jestem! — krzyknął chłopak i się szeroko uśmiechnął
Przeszukiwałem jego szafki lecz wiem nie powinen nawet jak jest po alkoholu! Otwierając szafkę od biurka znalazłem biały proszek udając że go nie widzę. I zamknąłem szafkę szybko. Ale nie zapomniałem o tym. Pocałowałem chłopaka potem on położył się na mnie i obejrzeliśmy film - zmierzch. Chłopak poszedł się umyć wiec zabrał ubrania dał mi buziaka i wszedł do łazienki. Szybko odtworzyłem szafkę wziąłem torebkę z narkotykami wcześniej palił ale nie przeszkadzało mi to w sensie wolał bym gdyby nie palił ale już wytrzymałem. ALE NARKOTYKI! Chłopak wyszedł w pięknych mokrych włosach ale nie czas by fantazjować o nim. Ale nic nie poradzę popęd zabije złość. Chłopak wziął mnie pocałował dając rękę na moim policzku nagrzanym.
I rzucił mnie na ścianę i dalej całował... ROBIĄC MI MALINKĘ NA SZYI! I oderwaliśmy się od siebie... To chore CHYBA CO JUTRO MAM MECZ W MALINCE!
-Dobra musimy pogadać o sprawie co znalazłem w twojej szafce wiem w szkole jesteś bad bojem który łamie serce dziewczyną — powiedziałem na jednym tchu
-Ale co masz na myśli? — powiedział chłopak zmartwiony tuląc mnie mocniej jak by już nigdy mnie nie puścił.
-ANTONIO ZNALAZŁEM NARKOTYKI — krzykłem chodzi wiem nie powinen.
-Wiem przepraszam głupio mi tak sobie z tym radzę... — dał głowę na dół
-Antonio z czym sobie nie radzisz? — powiedziałem zmartwiony do chłopca
-Ukrywania się mojej rodziny WSZYSTKIEGO OPRÓCZ CIEBIE... — Powiedział Antonio
-Przepraszam damy radę razem — powiedziałem do chłopca
-Ty mnie masz za co?! — krzyknął chłopak — Wiesz to dziwne jeszcze do 14 dni temu myślałem że jestem hetero to mega dziwne ale chce tego — na ostatnie słowa chłopak wbił mi się w usta a ja oddałem pocałunek oderwaliśmy się od siebie jak chłopakowi zabrakło tchu
-Wiem ale boje się powiedzieć światu a tym że jestem bi ty też nie powiedziałeś że jesteś gejem? — zapytałem
-Nie ale zrobię to na imprezie po twoim meczu skarbie — i chłopak zrobił się czerwony
-Dobra ja spadam mam do nakarmienia jamniczka — powiedziałem i na pożegnanie pocałowałem chłopaka w czułko.
Wyszłem z domu w dziwnym uczuciu tak jak by było inaczej ale nie źle tylko lepiej.
Wchodząc do auta włączyłem radio na szczęście nic nie było o "znanym piłkarzu gwiazda Fc Barcelony" włączyłem auto i wyjechałem do domu po przejechaniu była 23 późno pomyślałem. Wchodząc do domu dając kluczyki do hotelu na kuchenkę odrazu otworzyłem szafkę i wzięłam karmę do pieska dając do miski. Napisałem do przyjaciela
"Wiesz nasze spotkanie z Antonino było dziwne!"
Zawsze albo prawie zawsze odpisuje odrazu tak też było teraz
"Co masz na myśli dziwne"
"Nasz pocałunki dziś były takie agresywne jak nigdy wcześniej"
"Wiesz wydaje mi się że Antonio chce wyjść na wyższy poziom on nie chce udawać przyjaciół on chce być twoim chłopakiem bez udawania"
"Dzięki dzięki zawsze pomożesz"
Napisałem do Antonio
"Napewno ci nie przeszkadza że się ukrywam?"
Wiem że Antonio chce się ujawnić
"Nie nie przeszkadza... Zobaczy story na snapie"
Włączyłem story od niego
"Jestem gejem lub bi ale nadal słodki..."
Gość ma psyche do wszystkiego dla tego go kocham nad życie

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
823 słów ma ten rozdział
Jest tragiczny ale pomińmy to 💙❤️

Isto é como deveria ser 💙♥️ João FelixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz