Pov- Fang
Obudziłem się a Edgara nie było obok mnie musiał wstać wcześniej i wyjść nie przejąłem się tym za bardzo i zszedłem na dół coś przekąsić sięgnąłem do chlebaka po kromkę chleba ale wtedy coś walnęło mnie w głowe -Kim jesteś?- zapytałem kiedy nieznajomy zakrywał mi oczy czymś ciepłym
-zgadnij- odpowiedziała ciepłym głosem osoba za mną -Edgar? myślałem że już sobie poszedłeś-powiedziałem smiejąc się kiedy Edgar odsłonił mi oczy .
poprawiłem sobie daszek i obróciłem się w jego stronę po chwili przypomniało mi się że Buster i Lola wracają dziś do domu a bez ich pozwolenia nie mogło być nikogo innego w domu złapałem Edgara za nadgarstek i wepchnąłem go do schowka na miotły pod schodami w sumie wyglądał jak miotła więc może go pomylą.
patrzyłem na jego zdziwnioną twarz i w ostatniej chwili kiedy zamykałem drzwiczki zobaczyłem uradowanego Bustera wchodzącego przez drzwi z zielonymi szmaragdami -Wygralismy!- krzykną buster odkładając swoją kamerę na blat , stałem i wpatrywałem się w niego modląc się aby nie zajżał do schowka.
Buster tylko podszedł do mnie zdjął mi daszek z głowy i rzucił w stronę telewizora uśmiechnięty jak widać bardzo lubił mnie wkurzać.
poklepał mnie po głowie i zaczął wchodzić po schodach po chwili do domu wparowała Lola z uśmiechem to była żadkość -Kupiłam nową miotłe ponieważ Buster zniszczył starą vibując do metalu- powiedziała.
a ja zamarzłem -uhh kupiłaś tak ładną miotłe że nawet jakbys postawiła ją w salonie wyglądała by pięknie - powiedziałem z zestresowanym wymusonym uśmiechem na twarzy wtedy w oczach Loli pojawiły się gwiazdki - to świetny pomysł!- powiedziała i postawiła ją tuż obok głośnika od telewizora i poszła na górę.
otworzyłem schowek i szybko zakryłem usta Edgara ręką aby nie zaczął krzyczeć pociągnąłem go za nadgarstek w strone drzwi i szepnąłem mu do ucha -Wszystko ci wytlumaczę potem - zamknąłem za nim drzwi. to było okropne z mojej strony ale co mogłem zrobić.
odwróciłem się tyłem do drzwi i usiadłem tuż pod nimi wyczerpany po chwili usłyszałem krzyk z góry były to krzyki kłótni podniosłem głowę do góry wstałem i zacząłem wchodzić po schodach zapukałem do pokoju w którym odbywała się kłótnia nasilała się a nikt nie otwierał nigdy nie widziałem co znajduje się w pokoju więc jeszcze bardziej nasilała się chęć wejścia wywaliłem drzwi z kopniaka i po chwili mnie zamurowało zobaczyłem Lole Bustera i Jakąś dziewczynę w pokoju wokół było pełno moich zdjęć bustera i tej dziewczyny .
wszystkie oczy zwróciły się na mnie -Fang ja ci to wszystko wytłumaczę!- krzykną buster a ja zacisnąłem pięści wychodząc z pokoju byłem zauroczony Busterem ale chyba po tej sprawie to się mocno zmieni Buster wybiegł za mną i przytulił mnie od tyłu ale ja energicznym kopnięciem odsunąłem go ode mnie.
wszedłem do mojego pokoju zamykając się na klucz zacząłem myśleć o tej całej sprawie i wychodziło że blond włosa dziewczyna mieszkała u nas bez mojej wiedzy przez długi czas walnąłem nogą w biórko a one pod mocnym kopnięcięm upadło na podłogę połamane w połowie.
usiadłem na łózku z głową w dół kiedy w mojej kieszeni zawibrował telefon wyciągnąłem go z kieszeni i zobaczyłem powiadomienie od nieznanego numeru
*nieznany numer*
-hejka , tu Edgar napisałem aby się dowiedzieć co się stało jeśli mogę pytać oczywiście haha :)-
popatrzyłem się na wiadomość i uśmiechnąłem się głupio do telefonuZmieniłeś nick nieznany numer na Edgar❤
Zmieniłeś swój nick na Fang🐅
Fang
-tak oczywiście ale to nie rozmowa na telefon co ty na to aby spotkać się w parku?:3 dziś o 13?-
napisałem i odłozylem telefon kładąc się na łózku po chwili przyszła następna wiadomośćEdgar❤
-Oki<3 -
położyłem telefon na szafce nocnej a do mojego pokoju zapukał Buster. otworzyłem drzwi i wpuściłem go do pokoju siadając na łozku. -uh wiesz to nie miało tak wyjść ta dziewczyna byłoa u nas na tylko 2 tygodnie ale zakochałem się..- powiedział a ja czułem jak kuje mnie serce popatrzyłem się w dół -zrobię wszystko abyś pozwolił jej zostać..błagam Fang- powiedział Buster a ja dalej się nie odzywałem
-jak się wabi?- zapytałem wkońcu
-co?- zapytał buster
-jak się piesek wabi.- powiedziałem i popatrzyłem się na niego ze złością w oczach
buster dalej nie rozumiał i tylko gapił się na mnie ze znakiem zapytania wyrytym na jego twarzy
-trzymasz ją tylko aby ją wykożystać i spławić prawda ?- popatrzyłem się na niego a po moim poliku spłyneła łza nie zamieżałem sie mazać więc szybko ja wytarłem i dalej patrzyłem się na Bustera
-uhm nie...nie tym razem nazywa się Maise , jest bardzo lojalna i miła napewno ją polubisz-odpowiedział owijając rękę w okół mojej szyji.znowu to robi...-skoro taka lojalna to dlaczego ma pełno moich zdjęć prócz twoich i jej ?-
popatrzyłem się na butera a on nie odpowiedział tylko wyszedł bez kontynuacji z pokoju.była już prawie 13:00 więc nie przejąłem się tym zszedłem na dół zdjąłem daszek z telewizora i pobiegłem gotowy do spotkania z Edgarem wbiegłem do parku i usiadlem na ławce centralnie na zewnątrz . posiedziałem trochę na telefonie a po chwili zjawił się Edgar.
-Kto to był?-rzucił szybko Edgar. popatrzyłem się na niego z uśmiechem i położyłem rękę na ławce z oznaką aby usiadł -Osoby mieszkające w tym domu - odpowiedziałem zrobiłem małą przerwe i dopowiedziałem -lecz chyba już nie na długo- oparłem się o ławkę.
-hm? co masz na myśli ?- powiedział i słodko się uśmiechną -ukrywali coś przede mną co powinienem wiedzieć dawno- odpowiedziałem patrząc się na niego z przymrózinych oczu a wtedy przypomniało mi się że mam dla niego prezęt zacząłem grzebać w kieszeni i wyciągnąłem cukierka o smaku cocacoli uśmiechnąłem się i wręczyłem mu prezęt.
on popatrzył się na mnie aby sprawdzić czy to napewno dla niego po czym wziął cukierka z ręki u uśmiechnął się do mnie jeszcze szerzej przytuliłem go energicznie lecz nie wiedział że to nie końiec niespodzianek. wyjąłem z kieszeni 2 bilety do kina.
biedaczek tak się ucieszył że jego szal złapał mnie za szyje i zaczą dusić po kilku sekundach puścił a on położył swoją zimną rękę na mojej szyji sprawdzając czy oddycham od jego dotyku wzdrygnąłem się i położyłem na oparciu ławki.
-Fang..?- odezwał się cicho czarno włosy-dlaczego robisz dla mnie wszyskie te rzeczy- zapytał chłopak patrząc się swoimi czarnymi oczyma w moją duszę -bo cię lubie i większość jest w ramach przeprośin-
wstałem z ławki i rozciągnąłem się
-muszę lecieć wyjaśnić te szczury- usmiechnąłem się i mrugnąłem do chłopaka odchodząc machnąłem mu ręką i pobiegłem w stronę domu.gdy do niego wszedłem ujżałem blond włosą dziewczynę chodzącą sobie swobodnie po domu uśmiechającą się do mnie moj uśmiech odrazu zbladł i weszłem do swojego pokoju zamykając się i zasypiając w spokoju.
____________________________________obiecany dłuzszy rozdział
żebrze o gwiazdki :3miejsce na pomysły na poprawki --->
CZYTASZ
**✿❀Rany nas nie powstrzymają❀✿**/fangar/edgarxfang
RomanceWitam was misie kolorowe w opowieści o 2 chłopcach z star parku którzy zostali zmuszeni do walki ze sobą lecz zakochali się w sobie podczas walk