pov fang
obudziłem się na podłodzę edgar spał na kanapie przykryłem go kocem i poszedłem zobaczyć co u Colette wkońcu nas uratowała wskoczyłem na schody i ruszyłem w stronę jej pokoju otworzyłem drzwi a ta siedziała przy komputerze -hej- powiedziałem i usiadłem na lózku -hejka - odpowiedziała wpatrując się w ekran -uhh chciałem ci podziękować bez ciebie Edgar by się wykrwawił a ja zapewne za kilka chwil leżał w łózku z busterem błagając aby nas wypuścił - popatrzyłem się w dół -nie ma za co ,a jak z Edgarem ? wszystko dobrze?- zapytała zmartwiona -tak wszystko z nim okej chyba nie widziałem aby się obudził - odpowiedziałem.
a do pokoju wparował zaspany Edgar i odrazu mnie przytulił -dziękuje..- szepnął a ja odwzajemniłem przytulasa -jesteś głodny?- zapytałem a ten kiwnął głową złapałem go za rękę i poszedłem w stronę kuchni popatrzyłem się do lodówki zauważyłem sos do spagetti usmiechnąłem się i odwróciłem do Edgara -będzie spagetti -a ten wyglądał jakby w jego oczach zaświeciły się gwiazdy zaśmiałem się i wyciągnąłem Sos i makaron nalałem wody i postawiłem na palniku
czekając złapałem Edgara za rękę i zaprowadziłem do mini biblioteki -chciałem ci pokazać moją ulubioną serie ksiązek może wyglądają na dziecinne ale jak już przeczytasz jedną strasznie się wciągniesz haha - powiedziałem i wyciągnąłem ksiązkę o nazwie "Wojownicy ucieczka w dzicz" i podałem ją Edgarowi z uśmiechem -KOTKI!- krzyknął -napewno przeczytam - złapał ksiązke w objęcia i odłozył na stolik do przeczytania zostawiłem go w mini bibliotece i poszedłem zobaczyć co z makaronem.
był już gotowy nałożyłem na 3 talerze i polałem sosem dodałem ser i bazylie na czubek wyblądały cudownie połozyłem na blacie i zawołałem Edgara i Colette gdy ja siadałem oboje byli już na dole zaczeli jeść gdy ktoś zapukał do domu odszedłem od stolu i sprawdziłem kto to przed dzwiami stali Leon i nita?! odrazu otworzyłem drzwi -uhh jest tu może Edgar?- zapytał Leon -tak jest co sie stało? - zapytałem -możemy z nim poagadać?- zapytali nie odpowiadając na moje pytanie -oczywiście - zawołałem Edgara a ten przyszedł i zaczął z nimi gadać gdy ja wróciłem do jedzenia po chwili oni byli już w domu i stali za mną gdy Edgar poszedł po ręcznik aby ich wytrzeć.
gdy na drzworze padał Deszcz gdy przyszedł zaczął mi opowiadać całą sytuację -wiesz Leon i nita są jednymi z moich bliższych znajomych powiedzieli mi że Bo wywalił ich z domu przez to że rozwalili telewizor i czy mogli by u nas nocować? proszę ! - powiedzial a ja odrazu go przytuliłem -oczywiście- odpowiedziałem podszedłem do kuchni i nalozyłem jeszcze 2 talerze spagetti i podałem je gościom -Leon tak? chcecie mieć jeden pokój czy 2 osobne ? -zapytałem się chłopaka - osobne , nie chcę spać z tym czymś co najwyżej z Sandy'm -odpowiedział z pełną buzią spagetti -zaraz pokaże wam pokoje na tą noc oczywiście jak zjecie- powiedziałem .
gdy zjedli poszedłem na górę a oni ruszyli za mną jak kaczki zaprowadziłem leona do starego pokoju bustera a nitę do pokoju Loli jak czegoś potrzebujecie mówcie usmiechnąłem się i zszedłem na dól nikogo nie bylo Edgar musiał być z bibliotece a Colette w pokoju.
jak bylem na dole ktoś złapał mnie za ramie był to leon odwróciłem się do niego przodem -chciałem ci podziękować za dach nad głową tej nocy - powiedział i złapał mnie za podbrudek aby zniżyć się do jego poziomu kiedy był on strasznie mały -nie ma za co - odpowiedziałem zakłopotany -kojarzę cię z kądś to nie ten cudnie zbudowany chłopak z którym walczyłem? każdy chciał by mieć takie ciało jak ty kolego - uśmiechnął się a ja tylko patrzyłem się na niego kiedy nikt obcy nie dał mi takiego komplemętu i on umie się uśmiechać!? on mnie puścił i odszedł -hej czekaj! chce ci pokazać bibiloteke itak szedłem w tamtą stronę - uśmiechnąłem się a chłopak ruszył za mną otworzylem drzwi a przy stoliku siedzial Edgar czytając ksiązkę którą mu poleciłem.
-skoro wszystko jest okej ja idę spać w chuj zmęczony jestem- powiedziałem i ruszyłem do swojego pokoju połozyłem się i próbowałem zasnąć na miękkim lózku kręcąc się w tą i we wtą wkońcu zasnąłem
________________________________________________________bardzo przepraszam że wczoraj nie było rozdziału ale byłem taki zmęczony że odrazu po szkole zasnąłem i obudziłem się dobiero o 21 gdzie o tej zaczynał się moj serial więc nie mogłem nic napisać :<
żebrze o gwiazdki (no i komentarze oczywiśćie ;) )
miejsce na pomysły---->
CZYTASZ
**✿❀Rany nas nie powstrzymają❀✿**/fangar/edgarxfang
Lãng mạnWitam was misie kolorowe w opowieści o 2 chłopcach z star parku którzy zostali zmuszeni do walki ze sobą lecz zakochali się w sobie podczas walk