Jungkook i Taehyung spędzili czas aż do zachodu słońca na siedzeniu na kocu przy drzewie przytulając się do siebie oraz jedząc i pijąc zakupione wcześniej jedzenie i wino. Gdy słońce zaszło całkowicie, wokół nich zapanował zmrok, a jedynym oświetleniem było światło zapalone w środku auta, które dawało tyle co nic. Oczywiście Jungkook widział doskonale po ciemku, jednak Taehyung widział aby przestrzeń najbliżej nich, a z racji tego, że brunet nie należał zbytnio do odważnych osób przekręcił się on w taki sposób, aby objąć szyję wampira i wtulając się w niego. Jungkook widząc to uśmiechnął się i obiął chłopaka rękami.
- Boisz się? - zapytał spokojnym głosem przytulając go.
- Trochę - powiedział cicho i przerwał na moment - Nie jakoś bardzo, ale to, że wokół nas jest całkowita ciemność trochę mnie przeraża - powiedział a wampir sięgnął jedną ręką po telefon gdy zaświecił się ekran zegarek wskazywał dwudziestą drugą pięć, lekko się zdziwił po czym ponownie obiął chłopaka rękami.
- Możemy już wracać jeśli chcesz jest pięć minut po dwudziestej drugiej - przerwał na moment - Nie jest ci zimno? Schłodziło się już trochę - zapytał a brunet odsunął się lekko od niego i usiadł obok na koc, nie chciał siadając na jego uda, bał się jak chłopak może zareagować.
- Trochę tak, ale dam radę - powiedział patrząc w szafirowe oczy czarnowłosego.
Wampir patrzył na niego przez chwilę po czym się odezwał - Może pojedziemy do mnie? Tam też możemy posiedzieć a będzie cieplej i wygodniej - powiedział a brunet kiwnął głową.
- No dobrze - powiedział i wstał powoli na równe nogi.
Jungkook również wstał i obydwoje posprzątali rzeczy z koca, po kilku minutach wampir podniósł koc otrzepał go po czym podszedł do bruneta i okrył nim jego plecy. Taehyung uśmiechnął się na ten gest, jednak gdy do jego uszu dotarł dźwięk łamanych patyków na ziemi przysunął się do czarnowłosego przytulając w jego tors. Wampir objął chłopaka rękami wtulając do siebie i od razu zaczął rozglądać się po okolicy wyostrzając swoje zmysły wzroku i słuchu. Gdy po chwili zauważył zająca niedaleko nich zajadającego trawę uśmiechnął się.
- Spokojnie, przy mnie jesteś bezpieczny - powiedział a brunet odsunął głowę od jego torsu i spojrzał na jego twarz, która była dość blisko tej jego.
Jungkook patrząc na niego ponownie poczuł uścisk w brzuchu - Dziękuję, że spędziłeś ze mną czas - powiedział nie za głośno.
- Mogę powiedzieć do ciebie to samo - powiedział z lekkim uśmiechem - Potrzebowałem takiego dnia, ty też zostałeś moja oazą spokoju - dodał.
- Zapamiętałeś... - powiedział wampir a chłopak kiwnął głową.
- Zapamiętam już na zawsze - stwierdził brunet a wampir uśmiechnął się szczerze.
- Mam pytanie - zaczął czarnowłosy patrząc na chłopaka - Z-Zostaniesz u mnie na noc? - zapytał trochę nie pewnie, nie chciał wywierać na nim presji, ale potrzebował go przy sobie. Mimo tego, że teoretycznie nie musiał spać i nienawidził tego robić przez sny, oraz koszmary które go dręczyły co noc, przy Taehyungu wręcz uwielbiał to robić. Ostatniej nocy, słysząc spowolnione bicie serca bruneta, miał wrażenie, że wszystkie koszmary, złe myśli opuściły jego głowę.
Z każdą kolejną sekundą milczenia chłopaka, wampir czuł lekki stres, po chwili odezwał się - Nie ważne, to jedźmy do ciebie - powiedział odsuwając się lekko od bruneta.
- Zostanę - powiedział Taehyung patrząc na niego - Ale pod jednym warunkiem, chce jakieś dobre jedzenie, nie najadłem się zbytnio tymi czipsami i żelkami - dodał a wampir zaśmiał się cicho.
CZYTASZ
THE VAMPIRE DIARIES ~ "Wampirze Insygnie" (TAEKOOK PL)
VampiroDwudziestodwuletni Kim Taehyung przeprowadza się do Seulu aby zacząć naukę na uniwersytecie. Mieszka on w małym mieszkaniu, jest on młodym nie wyróżniającym się od reszty społeczeństwa studentem, bynajmniej tak uważa. Do jego grupy na uczelni zapisu...