Rozdział 18 ~ " Pragnienie mordu "

44 5 4
                                    

Seul całkowicie pochłonął się nocą, zaś Jungkook oraz Taehyung leżeli na kocu pod gołym niebem pełnym gwiazd ciesząc się swoim towarzystwem. Brunet siedział okrakiem na biodrach wampira, zaś czarnowłosy z rękami położonymi pod głową patrzył na niego uśmiechając się prawie że cały czas. Po ich szczerych wyznaniach oraz pierwszym w ich relacji pocałunku całowali się bardzo długo, tak jakby miało zależeć od tego ich życie. Aktualnie brunet siedział na nim z kwadratowym słodkim uśmiechem na twarzy i z ekscytacją opowiadał o ich projekcie na studia podkreślając fakt że to będzie ostatni projekt a za nie cały miesiąc jest koniec roku studenckiego co oznacza wakacje, wakacje trwające przez cztery miesiące. Wampir wpatrywał się w niego i również uśmiechał widząc jego szczęście oraz przez to iż brunet co i raz składał na jego ustach szybki przelotny pocałunek.

- Nie mogę się doczekać końca roku - powiedział ponownie na co wampir zaśmiał się cicho.

- Mówiłeś o tym już z tysiąc razy Hoshi - powiedział Jeon ponownie nazywając bruneta czułym słowem. Był już pewien że od dziś właśnie tak będzie się do niego zwracał.

- No i co z tego? Nie zabieraj mi tej radości - przerwał na moment - Musimy aby dokończyć ten projekt i będziemy mieć wszystko z głowy - dodał na co wampir kiwnął głową.

- Może dziś go dokończymy? - zapytał na co brunet patrzył na niebo dłuższą chwilę zastanawiając się nad czymś.

- Wolałbym spędzić ten czas z tobą, a nie na robieniu prezentacji na studia - przerwał na chwilę - Jutro ją zrobimy, no i zbliża się powoli ta impreza na którą cię zaprosiłem. Jimin wraca za dwa dni idealnie w jej dzień, pisał mi, że zaprosił Yoongiego który zgodził się z nim iść. Mam wrażenie, że nasi przyjaciele również ze sobą kręcą - powiedział na co Jeon kiwnął głową zgadzając się z jego stwierdzeniem.

- Cieszy mnie to że Yoongi też jest szczęśliwy, od kąd poznał Jimina i zaczął z nim pisać oraz rozmawiać blask w jego oku pojawił się na nowo - przerwał na moment - On również nie ma za prostej przeszłości...a Jimin jest taki pozytywny i pełny energii, wręcz idealny aby go rozruszać. Już drugi raz mogę podziękować temu smerfowi za coś - dodał na co brunet zaśmiał się cicho na to jak Jungkook nazwał jego przyjaciela.

- Wiesz co jest najlepsze, że ty masz przezwisko dla mojego przyjaciela, a ja mam dla twojego - powiedział na co wampir przekręcił lekko głowę.

- Masz jakieś przezwisko dla Yoongi? - zapytał a brunet kiwnął lekko głową - Jakie? - zapytał.

- Jak pierwszy raz go spotkałem to najpierw powiedziałem że wygalda jak Elza z Krainy Lodu - powiedział na co wampir zaśmiał się, a brunet na dźwięk jego śmiechu również cicho się zaśmiał - Potem nazwałem go śnieżkiem - dodał a czarnowłosy uśmiechając się lekko oraz kiwnął głową.

- Pasuje mu to - stwierdził na co brunet kiwnął potwierdzająco głową.

Siedział na biodrach czarnowłosego uśmiechając się lekko. Jednak w przebiegu sekundy poczuł nagłe osłabienie uśmiech z jego ust zniknął a przed oczami zaczęły pojawiać się mroczki. Gdy poczuł nagły ból mięśni ud oraz rąk porównywany do tego jakby ktoś z całej siły miażdżył je od środka załkał a jego oczy zaszły łzami. Wampir zerwał się w sekundę do siadu, a jego zmysły wyostrzyły się od razu wyłapując dźwięk bicia serca chłopaka.

- Co się dzieje Hoshi? - zapytał wampir na co Taehyung oparł się o jego tors zaciskając oczy z bólu.

- Japierdole jak to boli - powiedział po czym schował twarz w ramie Jeona.

- Co boli? - zapytał wampir przejętym głosem, widok Taehyunga zmagającego się z tymi samymi bólami co Taehyun podczas choroby rozrywał mu serce. Gdyby mógł przejąłby jego cierpienie na siebie, nawet jeśli miałby cierpieć przez całe swoje istnienie ze względu na swoją nieśmiertelność.

THE VAMPIRE DIARIES ~ "Wampirze Insygnie" (TAEKOOK PL) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz