Pov.Bakugou
Nagle usłyszałem trzask i zobaczyłem znajomą sylwetkę czy to...DEKU!
Naprawdę ze wszystkich osób musiał być akurat on!
Deku zaczął powalać tego gościa i serio był dobry był od niego wyższy bardziej umięśniony i miałem nadzieję że wygra.
Po kilku minutach walki deku wygrał i od razu do mnie podbiegł gdy ja próbowałem się uspokoić.
- Kacchan!? Wszystko okej?!- spytał przerażony
Ja leżałem teraz oparty o szafkę pół nagi z zapłakanymi oczami.
Jebać dumę jebać wszytko jedyne o czym w tej chwili myślałem to żeby mnie stąd
zabrał.Gdy on kłócą obok mnie ja odrazy się w niego wtuliłem a nowe łzy napływały.
- Zabierz mnie stąd...proszę- powiedziałem cicho bo nie miałem siły czemu akurat ja musiałem być omega czemu akurat mi się to musiało przytrafić byłem tak, blisko tak blisko a on by mnie zgwałcił...
Pov Deku
Gdy skończyła się pierwsza lekcja zmierzałem do kolejnej klasy z moimi przyjaciółmi lecz stwierdziłem że pójdę jeszcze do łazienki gdy wyszedłem z łazienki przechodziłem obok szatni i słyszałem jak ktoś coś krzyczy więc stwierdziłem że sprawdzę o co chodzi.
Gdy wszedłem do szatni to mnie zamurowało zobaczyłem pół nagiego kacchana który jest przygnieciony do ściany przez jakąś alfę. Bez namysłu zacząłem go odciagać co skończyło się walką.
Zauważyłem że jego mocą jest zabieranie ich wić gdy on zabrał moją moc uśmiechnąłem się pod nosem byłem od niego silniejszy więc bez problemu miałem szansę na wygraną.
Po pięciu minutach walki wygrałem i gdy on w końcu upadł ja podbiegłem do kacchana.
Kacchan!? Wszystko okej?!- spytałem przerażony jego stanem
Wyglądał strasznie był prawie rozebrany i miał jeszcze łzy w oczach nigdy nie chciałem go widzieć w takim stanie.
Chciałem go chronić za wszelką cenę bo kocham go i dałbym wszytko żeby był bezpieczny.
I nagle z moich myśli wyrwał mnie słaby głos
- Zabierz mnie stąd...proszę- powiedział cicho
Gdy to powiedzał od razu podniosłem go na pannę młodą i zaniosłem go do Recoverygirl.
Gdy polożyłem go poszedłem do Aizawy żeby to zglosić.Grzecznie zapukałem i gdy usłyszałem odpowiedź z drugiej strony wszedłem do środka.
- Co tym razem- powiedzał Azizawa niezbyt zadowolony moim przyjściem
- Kacchan....-powiedzałem
- Bakugou co?- powiedzał o dziwo zainteresowany
- Prawie został zgwałcony....-, powiedzałem bezsilnie
- Że co gdzie on jest?! - powiedzał zaniepokojony aizawa
- U Recoverygirl
Aizawa wybiegł z pokoju i odrazy zkierował się do pokoju gdzie znajduję się Bakugou.
Pov Bakugou
Gdy otworzyłem oczy jedynie co widziałem to biały pokój. Dopiero po kilku minutach zorientowałem się gdzie jestem.Pierwszą osobą po obudzeniu był deku.Spał na krześle obok mojego łóżka.Potem zauważyłem kobietę od razu zobaczyłem że to Recoverygirl.
- Wszystko okej - spytała z troską
- C-Czy on mi coś zrobił- spytałem z zawachaniem bo nie za bardzo dobrze pamiętam co zrobił
- na szczęście nic poważnego - powiedziała pocieszając mnie
- A coś z nim?- spytałem pokazując na Deku
- Chłopak się bardzo o ciebie martwił
Deku martwił się o mnie o zarozumiałego dupka nie chyba nie.
- Kacchan!! - przytulił mnie deku - może jak dobrze że nic ci nie jest
Co jest czemu się rumienię aaa głupi nerdze
~wcale nie taki głupi to nasza alfa~
- Co nie ja nie mam alfy kim ty wogóle jesteś?!-
~ jestem twoją wewnętrzną omegą ja znam twoje uczucia bo jestem w tobie tak naprawdę Katsuki jesteśmy jednością~
- Co ty kurwa pierdolisz jaka omega jaka jedność-
~ nie udawaj głupka nie mów że co nie lubisz~
- NIE W ŻYCIU!-
~ ta ta puźniej mi podziękujesz że nie ostrzegłem~
- Kacchan? - powiedzał deku patrząc na mnie pytająco
- eh co?
- pytałem czy nic ci nie zrobił?
- nie nic na szczęście- lekko się uśmiechnąłem
-----------------------------------------------------------
To tyle na dziś sorry że krótkie ✨
Bay~
Słowa: 590
CZYTASZ
Spokojnie jestem obok / Dekubaku omegavarse
FanfictionHej jeżeli to czytasz to jesteś zainteresowany czytaniem.Pewnie nie raz widzieliście dekubaku omegavarse ale mam nadzieję że moje też będzie na tyle dobre że będzie chciał ktoś to czytać. wiadomości odnośnie tego ff będzie na pierwszej stronie jeże...