~3~

257 17 17
                                    

Hejka sorry że dawno nie było kontynuacji lecz nie miałam za bardzo czasu.
Lecz o to jest kolejny rozdział . więc miłego czytania 🖤
--------------------------------------------------------------
- nie nic na szczęście- lekko się uśmiechnąłem

Naprawdę nigdy nie sadziłem że tan głupkowaty brokuł bez mocy będzie kiedyś mnie ratował.

Czułem się już lepiej i bardzo chciałem już wyjść lecz tą głupia baba mi nie dała.Powiedzała coś w tym stylu"nie wypuszczę puki się nie uspokoisz".

Jakby co tej babie do tego jedynie co chcę zrobić po wyjściu z tego wariatkowa jest pujść się umyć i położyć w swoim łóżku.

Minuty miały jak godziny jedyne co mi wolno było robić to leżeć i chodzić do łazienki od czasu do czasu ktoś z tych debili do mnie zaglądał jak się trzymam.

Po około 2 godzinach w kącu mnie wypuścili.Oczwiście nie wrzuciłem do domu sam bo obok mnie stał ten dekiel który mi dupę uratował.Upierał się by mnie odprowadzić DlA MoJeGo DoBrA.

Szczerze nie przeszkadzało mi to za bardzo bo czułem się można powiedzieć bezpieczny.Lecz ten głupi piskliwy głos simpował w tylu mojej głowy.

~ ale bym chciał by nas obił swymi ogromnymi ramionami~

-Zamknij pysk-

~ albo niech na wyrucha tu i teraz~

- O to to nie -

~ takkk ja chcę szczeniaczki~

Tak to właśnie wygląda gadanie z tym przygłupem.Ja jedno a on drugie i weś się tu dogadaj.Gadasz do słupa a słup jak dupa.

Szliśmy sobie tak w ciszy do puki on jej nie przerwał

- Hej Kacchan?- spytał mnie

- Ym

- Na pewno wszystko okej?

- tak oczywiście a co martwiłeś się?- spytałem uśmiechając się wystawiając lekko kły

- Tak bardzo - powiedział bez zastanowienia co mnie ostro zdziwiło.

To nie jest nerd jakiego pamiętam taki nieśmiały głupkowaty i niezdarny.A ten deku jest taki odważny dumny i opiekuńczy.Nie wiem czy to ma związek z tym że jest Alfą czy coś.

~Oczywiście że tak debilu~

- Ej nie obrażaj mnie głupa piskliwa kulko-

I tak temat się urwał.Lecz ja miałem dla niego także pytanie.

- Deku?Mogę zadać ci pytanie?- spytałem o dziwno nieśmiało

- Tak co jest Kacchan?

- Czemu mnie uratowałeś?Wież zawsze byłem dla ciebie nie miły i się nad tobą znęcałem.

- Bo cię kocham-powiedzał

Że co!!!

Co on kurwa właśnie powiedzał!

Co

~ Pstro debilu oczywiście że nas kocha jest przecież naszą alfą~

Nie to nie może być prawda

- Ja- ja ciebie też- powiedziałem to a moje policzki zaczęły przybierać koloru różowego.

BIP

BIP

BIP

- Katsuki wstawaj bo się spóźnisz do szkoły!

Co

Spokojnie jestem obok / Dekubaku omegavarse Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz