Pov: Han Jisung
- Skończyłem, ale czasem - mój głos się lekko zarwał. - Nie daje rady - wykrztusiłem.
Minho cały czas wtulał mnie w siebie gładząc moje plecy.
- Damy sobie radę, Sungie - powiedział po chwili.
Pov: Lee Minho
Jisung płakał głośno w moich ramionach, a jego łzom wydawało się nie być końca.
Cały czas głaskałem go po plecach, przytulając.
Z czasem płacz ustał, a poczuć mogłem jego równy oddech.
Znowu zasnął w moich ramionach.
——————————
Dwa tygodnie później
——————————Dziś Jisung miał wyjść ze szpitala i ze mną zamieszkać.
Nie ukrywam, że lekko się stresuje.
Nie z mojego powodu, tylko z powodu Jisunga.
Nowe otoczenie, miejsce, które będzie jego domem.
Będzie musiał się przyzwyczaić.
Na szczęście chłopak czuję się komfortowo w mojej obecności.
Bardzo zbliżyliśmy się do siebie.
Cieszę się też, że będę miał go codziennie blisko siebie.
Nie pozwoliłbym, aby stała mu się krzywda.
Cały czas jestem zakochany w młodszym. Z czasem tylko zakochuje się coraz bardziej.
Zależy mi na nim.
Moje rozmyślenia przerwał głos Jisunga.
- Możemy już jechać, Hyung - powiedział. Miał w ręku dużą torbę sportową, w której miał wszystkie najważniejsze rzeczy, które wziął z dawnego mieszkania.Gdy wsiedliśmy do samochodu, zauważyłem, że chłopak cały się trzęsie.
- Jisungie, co się dzieje?- B-boję się Hyung, tak bardzo się boję - powiedział.
Zapomniałem, że chłopak po takim wypadku samochodowym, będzie bał się jechać autem.
Zapiąłem mu pasy, następnie łapiąc go za ręce.
- Obiecuję, że będę jechał powoli i bezpiecznie, Sungie - powiedziałem. - To niedaleko, zaufasz mi?
Chłopak pokiwał mi twierdząco głową, na co ruszyłem.
Chłopak skupił się na patrzeniu w szybę, jednak na początku był przerażony.
Tak jak obiecałem jechałem powoli i bezpiecznie.
Gdy dotarliśmy do domu, ujrzałem chłopaka z oczami jak pięć złoty.
- Naprawdę będę tu mieszkał, Hyung? Nie żartujesz? - powiedział podekscytowany.
Mój dom wcale nie był bardzo duży, jednak był za to nowoczesny i może to wywarło takie wrażenie na chłopaku.
Składał się z parteru, na którym znajdował się salon z kuchnią oraz jedna łazienka, której nie używałem.
Na drugim piętrze była moja sypialnia, większa łazienka, małe pomieszczenie, mające mi służyć jako biuro, ale obecnie urzędują tam moje koty, oraz oczywiście sypialnia młodszego, która niegdyś była sypialnią dla gości.
Obecnie była zupełnie przygotowana pod Jisunga. W wolnych chwilach, postarałem się aby jego pokój był bardzo przytulny, oraz miał wszystko czego potrzebuje.
Dokupiłem takie rzeczy jak biurko, czy szafa.
Podczas pobytu młodszego w szpitalu, dowiedziałem się, że chłopak interesuje się sztukami pięknymi, oraz uwielbia malować, rysować, projektować i szkicować.
Kupiłem więc dla niego sztalugę, pędzle, farby, ołówki, płótna i wszystko inne na czym się kompletnie nie znałem.
Obecnie czekają na niego w pokoju, jako niespodzianka.
Młodszy wszedł do salonu ponownie zachwycony wyglądem jego nowego domu.
- Chodź, pokażę ci twój pokój - powiedziałem.
Chłopak podążał za mną na schodach, aż do drzwi.
Otworzyłem je, czekając na reakcje chłopaka, który dosłownie zaniemówił. Myślałem, że coś jest nie tak, nie jego styl, czy cokolwiek innego, ale najwidoczniej się myliłem.
- Jezu, Minho, tu jest wspaniale! - wykrzyczał z uśmiechem na twarzy. - Tak bardzo ci dziękuję! - powiedział znowu, oglądając rzeczy, które mu kupiłem, z szerokim uśmiechem.
Zrobiło mi się ciepło na sercu.
Napewno dopilnuje tego, aby widzieć ten uśmiech częściej.
Chłopak przytulił mnie mocno, gdy poczułem coś mokrego na mojej koszulce, w którą się wtulał.
Płakał.
- Jeju, Sungie, czemu płaczesz? - powiedziałem zestresowany. - Zrobiłem coś nie tak?
- To ze szczęścia, Hyung, - powiedział wycierając łzy dłońmi.
Był to przeuroczy widok.
Cześć kochani! Dajcie znać w komentarzach, jak podobał wam się rozdział! 💗
( w zdjęciu wyżej zamieściłam zdjęcie z pina, jak wyobrażam sobie sypialnie Jisunga )
CZYTASZ
✔️His scars - minsung
Teen FictionHan Jisung, osiemnastoletni chłopak ,pewnego dnia w niekoniecznie radosnych okolicznościach poznaje pewnego lekarza, który wywróci jego życie do góry nogami. 🐿️fluff🐿️ 🤎skz nie istnieje🤎 🐿️na potrzebę książki ,wiek oraz inne szczegóły postaci...