rozdział 4

287 18 2
                                    

Na początku chciałbym podziękować @elell8705 i @Asuana_Tapeciarek za to, że dają gwiazdki i czytacie każdy rozdział. Jest to dla mnie duże wsparcie więc jeszcze raz dziękuję ❤️ ❤️. Bo sprawia mi duże szczęście, że ktoś docenia moją pracę.

-------------------------------------

Pov Katsuki

Gdy Izuku wybiegł z mojego pokoju na mojej twarzy pojawił się lekki rumieniec. Co jest, że mną nie tak przecież to ten pierdolony nerd nie mogłem się w nim zakochać od tak to bez sensu. Aby uspokoić swoje myśli postanowiłem ugotować nam obiad padło na przecieraki ( nwm jak to się piszę, ale mam ochotę je zjeść dop Autorki) zrobiłem kluski dodałem twaróg skwarki i gotowe.

- Izuku, obiad gotowy- krzyknąłem, lecz w odpowiedzi dostałem ciszę – więc ponowiłem próbę ściągnięcia go na dół mieszkania

- Deku do kurwy nędzy obiad gotowy – nadal nic czyżby się obraził, że zażartowałem z jego wytłumaczenia, dlaczego ma na sobie moją bluzę. Gdy poszedłem pod jego pokój poczułem jego feromony bardzo mocno. O nie chyba leki na ruje przestały działać. Gdy ja myślałem co się stało zza drzwi wyłonił się Izuku którego zaczęła kontrolować jego Omega.

- Bakuś zróbmy sobie bombelka – po tym co powiedział byłem pewien, że jest pod kontrolą omegi, przez pół sekund zastanawiałem się czy nie wykorzystać jego aktualnego stanu, lecz szybko się opamiętałem.

- oddaj mi deku

- Katsuś o co ci chodzi przecież normalnie się zachowuje

- właśnie widzę oddaj mi Izuku

- Dobrze - odpowiedział po czym lekko się zachwiał, lecz zanim upadł go złapałem

- hmh co się dzieje, ała jak mnie boli brzuch

- Idź się połóż znajdę jakieś leki i przyniosę ci przecieraki – dobrze - odpowiedział chłopak po czym uszył do pokoju a ja w poszukiwaniu jeszcze jakiś leków na ruje.

Pov Izuku

Gdy Katsuki poszedł do kuchni zacząłem się zastanawiać czy nie wykorzystać jakoś tego, że mam ruje i nie poprosić Kachana o pomoc chociaż o krótkie zabawienie się. W końcu pogodziłem się z tym, że go kocham. Gdy Kachan wrócił do pokoju, usiadł obok mnie i dał mi leki obok jedzenia. Zpałaszowałem moje jedzenie i zacząłem realizować mój plan. Gdy Katsuś odłożył talerz na szafkę, usiadłem na nim okrakiem co wywołało u niego zdziwienie na twarzy.

-Bakuś może zamiast leków na ruje się zabawim- będę się czuł tak samo jak po lekach, jeżeli zrobisz mi dobrze

- Deku co cię znowu opętało - spytał mnie zdziwiony chłopak

-mnie nic po prostu chciałem się zabawić - powiedziałem cichym głosikiem udając zasmuconego tym, że nie przystaje na moją propozycję

-dobra nie smuć się mogę trochę ci pomóc- powiedział Bakuś rozpinając mi rozporek w spodniach

POLSAT

----------------------------

Witam was moje ukochane duszyczki dziękuje, że czytacie moje opowiadanie. W następnym rozdziale będzie gorąco. Lecz postaram się go wstawić dzisiaj lub jutro rano. Jeszcze raz dziękuje wszystkim trzem osobą które czytają na razie moje opowiadania i dwóm które dają gwiazdki łapcie ciasteczka (。・∀・)ノ゙🍪🍪

Tu miejsce na skargi i uwagi

Tu na polecajki mangowe i anime

Papatki miłego czytania 

Zraniona Omega ( BakuDeku )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz