Rozdział 18

163 7 2
                                    


Pov Katsuki

Podróż autem

Siedziałem za kierownicą i prowadziłem auto Izuku siedział obok zakopany w mojej za dużej bluzie po jego minie można było wywnioskować, że nad czymś rozmyśla. Trzymałem rękę na jego udzie pocieszająco je ściskając, wiedziałem, że to głównie moja wina że się teraz tak czuję więc muszę wziąć za to odpowiedzialność. Sam mam trochę mętlik w głowie, ale ważniejsze jest teraz by pocieszyć Izuku.

Pov Narrator

Rozmyślając tak wjechał na parking przed domem. Gdy już wysiadł z auta okrążył je otwierając drzwi swojemu ukochanemu i podając mu dłoń by tamten mógł wysiąść zamknął za nim drzwi i oboje skierowali się do domu. Katsuki zaprowadził Izuku na kanapę każąc mu odpoczywać, zaś sam poszedł ugotować obiad (lasagne). Izuku nudziło się gdy czekał na Kachana siedział tak zakopany w za dużej bluzie swojego chłopaka rozmyślając nad tym co dalej. Oboje byli jeszcze młodzi Izuku bał się że nie dadzą rady jako rodzice słowa Katsukiego, że go kocha pomimo wszystko go nie zostawi dały mu trochę otuchy lecz nadal się bał. Gdy on tak rozmyślał do salonu wrócił Katsuki siadając obok swojego ukochanego i przytulając go do siebie widząc, że tamten potrzebował bliskości głaszcząc chłopaka uspokajająco po plecach wreszcie się odezwał

- możemy porozmawiać skarbie -pyta najspokojniej jak umie

-mhm

- chciałem z tobą porozmawiać o tym, że rozumiem że odczuwasz mieszane emocje co do ciąży ale pamiętaj jestem tu z tobą zawsze będę. Kocham cię ponad wszystko i nasze dziecko będę kochać równie mocno. Jeżeli coś cię trapi zawsze możesz mi to powiedzieć nawet teraz kochanie.

- boję się, że nie damy rady jako rodzice – wyszeptał Izuku niemal niesłyszalnie

- damy radę zaufaj mi nasi rodzice na pewno dadzą nam jakieś rady jak nie będziemy sobie radzić – mówi przyciskając go mocniej do swojego torsu.

- dziękuję Kachana trochę mnie pocieszyłeś – mówi spokojnie

- nie dziękuj mi za takie coś to mój obowiązek cię pocieszać, z resztą czy nie cieszy cię wizja takiego miniaturowego ciebie albo mnie biegającego po domu.

Izuku lekko się uśmiechnął wtulając się w tors swojego chłopaka, wizja ta była dość urocza i poprawiła mu nawet humor. Katsuki niedługo później zaprowadził chłopaka do jadalni podając mu talerz wypełniony jedzeniem. Oboje jedli w przyjemnej ciszy delektując się smakiem lasagne. Po tym Katsuki posprzątał ze stołu zaś Izuś wybrał film Bakugo zrobił popcorn i przykryci kocem wtuleni w siebie co jakiś czas podjadając popcorn oglądali film. Gdy film zmierzał do końca Katsuki zauważył, że jego partner już spokojnie śpi w jego ramionach niedługo później jego powieki też zaczęły się stawać cięższe i sam zapadł w sen.

Następnego dnia rankiem Katsuki obudził się na kanapie a Izuku nie było już przy nim trochę oszołomiony tym faktem zaczął się rozglądać lecz jedyne co przyciągnęło jego uwagę to aromat naleśników z kuchni. Rozradowany tym zapachem ruszył do kuchni gdzie spotykał Izuku do którego podszedł i od tyłu przytulił.

- co tam pichcisz kochanie?- spytał się opierając swoją brodę na ramieniu niższego.

-naleśniki- odpowiedział Izuku podając mu talerz z sterta naleśników wyciętych w kształt serca i posmarowanych sosem malinowym. Katsuki spojrzał na niego lekko zdziwiony Lecz jego szok szybko przerodził się w szczęście. Dał ukochanemu całusa w czoło i zaczął jeść śniadanie

-Izuś?

- tak

- chcesz iść dzisiaj że mną na randkę. Pójdziemy do oceanarium i na herbatę do kawiarenki

- z chęcią- odpowiedział ucieszony Izuku

Kilka godzin później gdy Para wychodziła już z mieszkania Izuku wyszedł a Kachana pod pretekstem zamknięcia okna prze wyjściem zabrał z szafki pewne małe pudełeczko z pierścionkiem w środku chowając je do kieszeni spodni

Hejo moje kochane zbłąkane duszyczki które to jeszcze czytają bardzo przepraszam za tak długą przerwę bo aż dwa miesiące ale pierwsza rzecz nie miałam weny druga rzecz miałam dużo na głowie i trzecia zapomniałam o istnieniu czegoś takiego jak wattpad. Mam nadzieję że miło spędzacie wakacyjne wyjazdy. Dostałam kopa energii do pisania pomimo, że jest godzina 00.16 to po przeczytaniu komentarza od Kinga 1335 po poprzednim rozdzialrm coś mnie natchnęło.

Tu miejsce na uwagi i skargi

Tu na polecanymi

Miłego dnia i czytania kochani

Papatki łapcie ciastka (⁠。⁠・⁠ω⁠・⁠。⁠)⁠ノ🍪🍪

Zraniona Omega ( BakuDeku )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz