Pov Katsuki
Następnego dnia
Wziąłem dziś wolne w pracy by zostać z Izuku, z racji, że od kilku dni jest z nim nie najlepiej postanowiłem zapisać go do lekarza. O dziwo udało mi się zapisać go na 18.30 tego samego dnia. Na razie była 8.30, chłopak jeszcze spał zaś ja robiłem śniadanie. Gdy nagle z góry usłyszałem odgłosy wymiotowania, wiedziałem co to oznacza, więc szybko wbiegłem to toalety, w której zastałem Izuku siedzącego przy toalecie. Podszedłem do niego i zapytałem
-Izuku wszystko dobrze – powiedziałem, pomimo, że wiedziałem, jak jest
-Tak wszystko dobrze, zrobiłeś śniadanie, bo muszę się szykować do pracy
- Chyba cię coś ty dziś nigdzie nie idziesz, co najwyżej do lekarza
Chłopak chyba był zmęczony, bo przyjął informacje bez zbędnych kłótni. Kiedy zrobiło mu się lepiej oparł się o moje ramię i razem doszliśmy do pokoju, gdzie Izuku się położył. Zaś ja wróciłem do robienia śniadania, jako że nie chciałem zostawiać mojego chłopaka samego na zbyt długo więc szybko zrobiłem tosty, które zaniosłem Izuku. Podczas jedzenia wytłómaczyłem mu, że idziemy dzisiaj do lekarza, bo wcześniej chyba tego nie zakodował.
Time skip do 18. 00 (bo nie mam pomysłu co napisać w międzyczasie)
Była 18 razem z Izuku szykowaliśmy się do wyjścia, znaczy ja siedziałem i grałem na telefonie czekając na mojego chłopaka który chrzątał się po całym mieszkaniu w poszukiwaniu jakiś ubrań.
Kochanie, musimy już iść, jesteś gotowy? - spytałem podchodząc do chłopaka, w swojej krótkiej wypowiedzi starałem się, żeby chłopak nie wyczuł mojego stresu. Bałem się, że Izuku może być na chory na coś poważnego.
Tak możemy jechać
Poszliśmy do auta, w którym słuchając muzyki dojechaliśmy do szpitala. Po podejściu do recepcji Izuś został oddelegowany do gabinetu zaś ja miałem czekać na korytarzu. Więc siedziałem tak sobie i czekałem.
Pov. Izuku
A więc co panu dolega- zapytał lekarz
Od jakiegoś czasu miewam mdłości, które doprowadzają mnie do wymiotowania.
Mhm, może na razie zrobimy panu prześwietlenie brzucha, by zobzczyć czy nie znalazł się w nim jakiś niepotrzebny przedmiot
Zgodziłem się na to, lecz na zdjęcie z prześwietlenia musiałem trochę poczekać. Doktor coś na nim zobaczył mówiąc, że ma jakieś podejrzenia. Więc skierował mnie do sali, obok która okazała się być salą ginekologiczną. Nie wiedziałem po co tam jestem, ale skoro lekarz tak kazał to musiało być ważne. Doktor szybko przeprowadził badanie zapisał coś w zeszycie i zaczął mi mówić wynik badań
Moje badania potwierdziły moje podejrzenia. Więc nie wiem czy to dla pana szczęśliwa wiadomość czy nie. W każdym razie gratuluje jest pan w ciąży.
Co jak to? - po moim policzku spłynęła łza nie byłem gotowy na dziecko, a co, jeżeli Kachan mnie odrzuci. Przecież ja tego nie przeżyję
Ma pan kogoś bliskiego ze sobą dzisiaj
Tak mój chłopak czeka na korytarzu- powiedziałem zabierając rzeczy i wychodząc do wcześniej wspomnianego pomieszczenia. Ujżałem tam chłopaka, który, gdy tylko mnie zobaczył podszedł bliżej i zamkną mnie w opiekuńczym uścisku.
Izuś co się stał, to jakaś choroba nie bój się poradzimy sobie
Kachan bo, bo ja jestem w ciąży- powiedziałem po czym moje emocje wzięły górę i zacząłem wypłakiwać się mu w koszulkę. On zaś mocniej przycisną mnie do swojej klatki piersiowej
Izuś nie płacz damy radę, nie ważne co i tak cię kocham i nie mam zamiaru cię zostawiać
----------------------------------------------
Witam wszystkich przybyszy z odległych galaktyk dziś trochę krótszy rozdział, bo nie mam weny. Przepraszam, jeżeli źle opisałam zabieg lecz wiem o tym mało.
Tu miejsce na polecajki
Tu na skargi i uwagi
Łapcie ciastka ( ̄︶ ̄)↗🍪🍪
Papatki miłego czytania
CZYTASZ
Zraniona Omega ( BakuDeku )
FanfictionIzuku po kłótni z matką wyprowadza się z domu. gdy ktoś próbuje go zgwałcić odnajduje go Bakugo który zabiera go do swojego mieszkania. Czy rozkwitnie pomiędzy nimi miłość.