impresjonizm

9 3 0
                                    

leżę na trawie na łące
na końcu świata
zasypana kwiatami
dotykam tylko róży
słońce głaszcze mnie po policzku
i Ty taki
rzeczywisty
wśród rozmytego bzu
rozmywam go łzami

za chwilę się rozpłyniesz
znikniesz
jakbyś był stworzony
do znikania
a ja nadal będę leżeć
na trawie na łące
na końcu świata
zasypana kwiatami
będę różą się kaleczyć

już zachodzi słońce
już gwiazdy patrzą Ci w oczy
wszystkie moje kwiaty
zwiędły
wszystkie moje krzywdy
umarły
zostały spisane

rozpływasz się
już cię nie ma

piękne przezroczyste przekleństwoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz