*3 w nocy*
Emmett: *patrzy się w sufit*
Emmett: Ej, Rose
Emmett: Podlałbym roślinki
Rosalie: *zaspanym głosem* Idź spać, proszę cię
Emmett: Ale dawno ich nie podlewałem
Rosalie: ...
Rosalie: Bo są sztuczne baranie, idź spać
Emmett: ...
Rosalie: ...
Emmett: ...
Rosalie: I nie zjadaj jutro tych grzybków z doniczki Edwarda dobra