rozdział 20

75 6 0
                                    

Wszystko szło dobrze właśnie mieliśmy zaczynać nasz plan kiedy zauważyłem Jungkooka. Nie to niemożliwe pomyślałem. Odwróciłem głowę w drugą stronę i zobaczyłem Namjoona i Seokjina. Jungkook szedł w naszą stronę więc przycisnąłem Jhopa do ściany i go pocałowałem. Gdy Jungkook sobie odszedł oderwałem się od niego.

- co to miało być?- zapytał Jhope i ręką wytarł swoje usta

- wybacz musiałem- powiedziałem rozglądając się czy Jungkooka nie ma w pobliżu

- co się stało? - zapytał JImin

- Tae mnie z molestował - powiedział Jhope

- chciałbyś- powiedziałem a ten spojrzał na mnie morderczym wzorkiem

- możecie się uspokoić?- zapytał Yoongi

- tak Jhope coś wyolbrzymia- powiedziałem i przewróciłem oczami

- no pewnie a jak byś się czuł gdyby znienacka ktoś się zaczął z dupy calowac?- powiedział nieco głośniej

- Boże uspokójcie się- powiedział JImin

- no właśnie Jhope uspokój się- powiedziałem i się zaśmiałem ten spojrzał na mnie morderczym wzrokiem już miał coś powiedzieć ale mu przerwałem zasłoniłem jego usta ręka i pokazałem żeby był cicho. On nie rozumiał i co chodzi i się zaczął wyrywać więc pokazałem mu palcem Jungkooka. Kiedy go zobaczył zdziwił się. Postanowiliśmy iść w miejsce gdzie będzie mniej ludzi. Poszliśmy do toalety.

- nie wiedziałem że on tu będzie- powiedział Jhope- od teraz miał być na nocy poślubnej

- jakiej nocy poślubnej?- zapytałem ze zdziwieniem. A Jhope na mnie spojrzał

- Jhope ty to nigdy nic nie umiesz trzymać za zębami- powiedział Yoongi

- co? Jungkook ma żonę?!- krzyknąłem

- Tae uspokój się - powedzial JImin

- JImin proszę cię nie uspokajaj mnie! - krzyknąłem - mam w dupie to że ktoś mnie usłyszmy widzieliście tak? Wiedzielisce że Jungkook ma żonę ale nic nie powiedzieliście czemu? JImin przecież obiecałeś- powiedziałem nie co ciszej z łzami w oczach

- Tae ja przepraszam nie chciałem cię okłamywać- powiedział

- ale to zrobiłeś wiecie co mam w dupie ten plan ja wracam do domu- powiedziałem. Jhope próbował mnie zatrzymał ale nie chciałem. Wyszedłem z toalety i wpadłem na kogoś przewracając sie na nogę która strasznie bolała chyba ja skręciłem. Podniosłem głowę do góry i zobaczyłem Jungkooka który patrzył się na mnie. Patrzyliśmy się na siebie przez kilka minut ale z toalety wyszedł Jhope.

- Tae nic ci nie jest? - zapytał podchodząc do mnie i klęknął obok mnie

- wpadłem na Jungkooka i upadłem na nogę- powiedziałem spuszczając wzrok z Jungkooka. A on kiedy usłyszał to imię odwrócił wzrok że mnie na Jungkooka był w szoku.

-jest chyba skręcona musimy jechać do szpitala- powiedział i pomógł mi wstać. Chcieliśmy już iść ale ręką Jungkooka zatrzymała Jhopa.

- nigdzie nie idziecie dzwonię na policję- powiedział już miał wyciągać telefon z kieszeni ale Jhope powiedział

-stary on ma skręcona koste musi jechać do szpitala- powiedział a Jungkook się nad czymś zastanawiał. - możesz jechać z nami i wtedy zadzwonisz na policję- dodał po chwili

- dobra- powiedział. Pomógł jhopowi mnie zanieść do auta. Ja usiadłem z tyłu Jhope kierował a Jungkook siedział również z przodu jako pasażer. Jhope co jakiś czas na mnie spoglądal a ja na niego. Wiedziałem że to koniec teraz nie dam rady mu uciec. Wyciagnalem telefon z kieszeni u napisałem do chłopaków.
"To koniec Jungkook mnie złapał spokojnie nie wydam was jedzcie do domu spakujcie się u uciekajcie tylko proszę nie wracajcie po mnie uciekajcie" i wysłałem. Otworzyłem okno i wyrzuciłem telefon. Do szpitala dojechaliśmy w ciszy. Jungkook i Jhope zaprowadzili mnie do szpitala. Jungkook mnie trzymał a Jhope poszedł szukać lekarza. Staliśmy w ciszy nie miałem odwagi się odezwać. Po paru minutach przyszedł Jhope i kazał nam iść na nim. Dotarliśmy do jakieś sali posadzili mnie na łożku i czekaliśmy na lekarza. Minęła już dobra godzina miałem już założony gips ale lekarz kazał mu jeszcze zostać trzy dni w szpitalu. Tego samego dnia wieczorem Jhope pojechał do domu przywieść mi jakieś rzeczy. A do sali wszedł JImin i Yoongi. JImin od razy podbiegł i się przytulił oddałem gest. Yoongi za to trzymał torbę dosyć spora.

ukraść miłość TAEKOOKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz