6.

64 1 0
                                    

         Wiedziałam, że będę bardzo żałować tych pięciu minut, bo przecież z Jaedenem tylko się przyjaźnię, a do Javona czuję uczucia które trudno mi opisać.
         Wyrwałam się z transu gdy zobaczyłam, że jestem już na łóżku i chłopak zjeżdża pocałunkami w stronę mojej szyji, to było oczywiste że w tym miejscu będę mieć malinkę.
Nie będę ukrywać tego, że nikt nigdy nie sprawił mi takiej pieszczoty. Pięć minut minęło dosyć szybko, więc wyszliśmy z Jaedenem i poszliśmy do salonu gdzie wszyscy siedzieli. Minęło parę rund, cały czas czułam na sobie zły wzrok Javona, aż w końcu nadeszła jego kolej.
-Pytanei czy wyznawanie? ( jakiś chłopak się go zapytał )
-A niech będzie pytanie ( Odpowiedział Jav )
-Ej Javon może zrobimy tak, ze z racji to ostatnia runda to zrobisz pytanie i wyzwanie co ty na to ?
( ten sam chłopak zapytał się Mojego Javona )
-No dobra czemu nie ( Odpowiedział blizniak )
-To tak czy podoba ci się ktoś z tego kółka? i jeśli tak to pocałuj tą osobę
Javon wydawał się zamyślony na chwilę, natomiast szybko wstał i odwrócił twarz w stronę Emily ( tej dziewczyny która się do niego kleiła )
a jego usta szybko zetknęły się z jej..
Zabolało i to bardzo można również to stwierdzić po łzie która zapoczątkowała największy płacz u mnie. Najszybciej jak mogłam wybiegłam z salonu i ruszyłam w stronę drzwi wyjściowych nie zwracałam uwagi na krzyki Jaedena i Aarona.
Biegłam i krztusiłam się łzami do momentu, gdy zobaczyłam że jestem dosyć daleko od domu w którym odbywa się impreza, upadłam na kolana a płacz był coraz silniejszy. Nagle na swoim ramieniu poczułam czyjąś dłoń i ta osoba coś do mnie mówiła, ale słyszałam wszystko jak przez mgłę.
     Następnego ranka obudziłam się w swoim wygodnym łóżku, przetarłam oczy i poczułam, że mam na sobie makijaż z wczorajszego dnia, następnie wzięłam telefon do ręki i była 8:26 oraz miałam 2 nieprzeczytane wiadomości od Jae, jedną od Jav oraz 3 od nieznanego numeru. Oczywiście że pierwsze weszłam w te od nieznanego numeru.

                                     2:34a.m
od: Nieznany numer
-Hej! Sarah to ja Aaron, odwiozłem cię wczoraj, wydaje mi się że raczej nie pamiętasz, ponieważ zasnęłaś mi na rękach.
-Mam nadzieję, że rano poczujesz się lepiej
-Dobranoc wyśpij się 💋😴

Nie sądziłam, że to on mnie odwiózł no ale i tak bardzo miło z jego strony. Od Javona dostałam tylko krótkie przepraszam, niech leci do Emily. Po jakimś czasie stwierdziłam, że odpisze Aaronowi i się skończyło, że umówiliśmy się na spotkanie.

~~~~
Hej! nie spodziewałem się że jeszcze coś tutaj napisze, a jednak. Rozdział nie jest długi natomiast coś na rozgrzewkę. Mam nadzieję, że spodoba wam się. Jak myślicie jak potoczy się spotkanie Aarona i naszej Sarah?
xoxo💋autorka

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 05 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Niby Miłość - Javon Walton and Sarah BrownOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz