16.Dwie kreski, test pozytywny.

254 2 0
                                    

Długo nie czekając, rzuciłam rower w jakieś krzaki przy lesie i pobiegłam do hotelu przy granicy. Tam nie potrzeba dowodów, aby móc wykupić na jakiś okres pokój hotelowy. Gdy zarejestrowałam się już i dostałam pokój, pobiegłam do sklepu, kupiłam farbę do włosów w kolorze brązu, oraz poszłam do apteki, aby kupić test ciążowy. Tak podejrzewałam, że jestem w ciąży, i to nie z Danielem, ale z Jamesem. Po całej sytuacji z zabiciem Noaha i uprawianiu seksu z Jamesem przy Danielu, nie chciałam uprawiać z nim seksu, co bardzo mu się nie spodobało. Po prostu mnie zgwałcił bardzo boleśnie. Był bardzo zdenerwowany. W końcu, jak mogłam mu czegoś odmówić, wtedy kiedy mnie gwałcił? Był bez gumek i skończył we mnie. Potem bałam się i za każdym razem, kiedy coś chciał, przytakiwałam. Wróciłam do hotelu bocznymi uliczkami, żeby nikt nigdzie mnie nie zauważył. Nie dotarłam do hotelu i weszłam do pokoju. Pierwsze, co to pofarbowałam włosy, gdy miałam już farbę na głowie i musiałam odczekać pewien moment, żeby ją zmyć. Wzięłam pierwszy z trzech testów ciążowych, otworzyłam go i przeczytałam, co mam dalej zrobić. Napisane było, żeby oddać mocz na specjalne miejsce na teście i tak też zrobiłam. Teraz musiałam poczekać 5 minut. Minuty dłużyły mi się nieubłaganie. Minęły dopiero 2 minuty, a ja czułam się, gdy minęło pół godziny. Farbę miałam zmywać za 20 minut. Jakbyście się zastanawiali, dlaczego nie pobiegłam do domu lub do kogokolwiek znajomego, albo na policję, to dlatego, że wiem, że on potrafi się dobrze ukryć i zrobi wszystko, żeby zrobić krzywdę mojej rodzinie. Oczywiście, to wszystko było częścią planu. O godzinie 10:00, przed tym jak wybiegłam z domu i zniszczyłam kartę SIM, wysłałam wcześniej przygotowanego SMS-a do Daniela. On natomiast od razu pokazał go policji, która chroniła moją rodzinę przed Jamesem. Pojechałam pod adres, który im wysłałam, żeby znaleźli ciało Noaha. Napisałam też w SMS-ie, że pokażę się za tydzień, jeżeli James do tego momentu mnie nie znajdzie. Napisałam też, w którym miejscu znajduje się ciało. Wiedziałam to tylko dlatego, że Daniel na naszym ostatnim spotkaniu, gdzie wymyśliliśmy ten plan, powiedział mi, gdzie znajduje się ciało mojego przyjaciela. Jego ciało znajdowało się na ogrodzie posesji, w której więził mnie James, pod tym samym drzewem, gdzie stał rower. Tak trudno było mi zabrać stamtąd rower, w ogóle dać w pobliżu, wiedząc, że kilka metrów pod ziemią znajduje się mój przyjaciel. Teraz mam tylko nadzieję, że policja już szuka Jamesa, znajdzie Noaha i ochroni moich bliskich. Spojrzałam na zegarek, 5 minut minęło. Z wielkim strachem podniosłam test ciążowy z umywalki i obróciłam go w swoją stronę. Dwie kreski, test pozytywny. Postanowiłam jeszcze nie reagować na to, co widzę. W końcu test mógł być błędny. Postanowiłam zmyć farbę, po czym zrobić drugi test. Farby zmyłam i wysuszyłam włosy. Kolor wyszedł bardzo ładnie. Stwierdziłam, że pójdę do sklepu kupić kilka ciuchów na ten tydzień, jakby James mnie jednak znalazł. Poszłam do lumpeksu, który był bardzo blisko hotelu, i udało mi się znaleźć tam kilka ładnych i tanich rzeczy. Wróciłam do pokoju hotelowego i postanowiłam zrobić test. Ponownie musiałam czekać kolejne 5 minut w niepewności. W ciągu tych 5 minut wypakowałam swoje nowe ciuchy i złożyłam je do szafy. Gdy skończyłam, poszłam do łazienki, ponieważ minęło 7 minut od jego zrobienia. Podniosłam test i po raz kolejny dwie kreski - test pozytywny. Nie opłacało mi się zrobić już trzeciego testu, ponieważ wiedziałam, że jestem w ciąży. A jednak i tak miałam nadzieję, że wyjdzie negatywne. Niestety, się myliłam. Trzeci test też wyszedł pozytywnie. Byłam w ciąży. Nie mogłam być w ciąży. Miałam 17 lat, a dopiero za 4 miesiące 18. Prawda, marzyłam o rodzinie, o dzieciach, ale nie w tym wieku. Mam nadzieję, że sprawa się rozwiąże, a ja będę mogła usunąć dziecko.

____________________________________________

🤰🏼🤰🏼

629 słów

Obsesyjna miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz