Goście zaczęli się zbierać a ja próbowałam zapomnieć o Gaji,czemu ona mi to zrobiła powstrzymywałam łzy w pewnym momencie podszedł do mnie chłopak
-hej kamil jestem
-Hejka Zosia miło mi
-Co u ciebie
-wsumie to średnio-wzięłam łyka napoju w kubku
-Oj co się stało?
-a roztanie i tym podobne
-ojacie przykro mi
-spoko nie powinno-chłopak wydawał się miły
-zatańczymy-zpaytał
-Nie chcę nie umiem tańczyć-powiedziałam zniechęcone bardzo nie chciałam tańczyć
-no chodź
-okej nich ci będzieKamil wzioł mnie za rękę I zaprowadził na parkiet tańczyliśmy do piosenki sen
Ale na sobie poczułam czyjś wzrok podwracałam się i zauważyłam Bartka
Czy on był zazdrosny nie no, serce zaczęło mi szybciej bić może to z stresu nie wiem do końca ale bardzo nie chciałam już tańczyć, nie chciałam przebywać z Kamilem wydaje się że coś planuje.
-Kamil
-Co tam
-j-Ja idę do Fausti
-musisz bardzo cię polubiłem proszę zostań z mną
-Nie ja nie chcę-mówiłam prawie że szeptem kiedy próbowałam się wyrawać żeby iść on jeszcze mocniej trzymał moje dłonie i pociągną mnie na górę do pierwszego lepszego pokoju był to pokój Bartka łzy spływały mi ciurkiem po policzkach ,bałam się że coś mi zrobi.kiedy weszliśmy do pokoju on go zamnknoł i rzucił mnie na łóżko
-proszę zostaw mnie- nic nie odpowiedział tylko Wyciągną kajdani z kieszeni i przypiął mnie do metalowej rury próbowałam się uwolnić ale wszystko na marne Kamil próbował ściągnąć z mnie spodnie ale ja zaczęłam krzyczeć więc zakleił moje usta taśmą i ściągną moje spodnie próbowałam go kopać czy coś ale wtedy zaczęłam odpływać.
POV:Bartek
Zastanawiałem się gdzie jest Zosia nie było jej nigdzie więc podpytałem parę osób ale nigdzie nie było Zosi ani przyjaciela Kingi,Kamila kiedy próbowałem wejść na górę ktoś mnie zaczepił
-Bartek ztańczymy
-wiesz co szukam Zosi muszę z nią pogadać ja z nią porozmawiam to wtedy zatańczymy okej
-Nie daj się prosić Bartekkk
-no dobra ale tylko do jednej piosenki
-okii
Pov:Kamil
Kiedy ściągnołem jej spodnie ujzałem rany ale tym się nie przejmowałem odpiąłem kajdanki i położyłem dziewczynę obok łóżka sciągnołem jej wszystkie ubrania i zacząłem jej robić zdjęcia kiedy skończyłem zacząłem robić jej malinki na skórze pod piersami na pupie nogach szyi
Pov:Zosia
Kiedy się przebudziłam zobaczyłam Kamila który robił mi malinki więc zaczęłam szybko się ubierać a Kamil mnie w tym powstrzymywał, tak bardzo tego nie chciałam ,chłopak trzymał mnie przy ścianie i całował a ja zaczęłam płakać łzy leciały mi ciurkiem nie mogłam nic zrobić tylko stałam jak głupia i płakałam. W pewnym momencie usysłyszałam rozmowę king z Bartkiem próbowałam krzyczeć ale on mi to uniemożliwił jak ciepłe łzy ciekną po moich policzkach, zauważyłam że ktoś próbuję otworzyć drzwi lecz one były zamknięte
Pov:Bartek
-Kurwa drzwi były zamknęte przecierz jak wychodziłem to były otwarte-powiedziałem do siebie bo Kingi już nie było dobrze że mam przy sobie klucz otworzyłem drzwi I ujżałem
Kamila z Zosią ale zosia nie wydawała się szczęśliwa
-ZOSTAW JĄ KURWA
-BO CO?-powiedział kamil
Zacząłem się z nim bić i zauważyłem że Zosia upada na Ziemię
-Japierdole wynoś się z tąd-podbiegłem do Zosi i obserwowałem czy oddych na szczęście oddychała łzy ciekły mi po policzku po co tańczyłem z Kingą mogłem ją szybciej znaleźć i by do tego nie doszło zacząłem krzyczeć
-POMOCY!!
-Co się stało o Boże Zosia co się stało-mówiła Hania
- Nie ma czasu na wyjaśnienia dzwoń po karetkę
-okej
-poczekaj tu z nią a ja wygonię imprezę
-okej tylko szybko
Zbiegłem na dół do Natalki i powiedziałem jej o sytuacji i pobiegłem na górę wraz z Świeżym.Kiedy weszliśmy do pokoju już była karetka a zosię zabrali do szpitala.
CZYTASZ
TY I JA/GENZIE
FanfictionZosia Laskowska jest siostrą Bartka Lakowskiego i wyszła z psychiatryka po próbie samobójczej,Bartek zaproponował jej zamieszkanie w domu Genzie dopuki nie dotrze do siebie.Czy da radę?????