TY I JA/GENZIE

★★★

Obudziłam się koło 6.16 nie mogłam spać Nikola i Oliwier mieli przyjechać o 15 więc miała trochę czasu dla siebie, a raczej nie dla siebie tylko dla kogoś chciałam spędzić czas z Świeżym bo dawno się nie widzieliśmy a chciałam z nim pogadać o różnych pierdołach. Więc sięgnęłam po telefon i wystukałam numer do brata

-hejka
-O cześć coś się stało
-no trochę
-Co się stało?
-możesz sie spotkać?
-Tak jasne o której
-9.30 u mnie
-oki
-papapa
-paaa

Rozłonczyłam  się z Świeżym I poszłam do garderoby wybrać ubrania na dzisiejszy dzień. Ubrałam szerokie spodnie do tego biała koszula pomalowałam się jak zwykle posprzątałam w domu i zaparzyłam herbatę  około godziny 9.20 rozległ sie po mieszkaniu dźwięk dzwonka otworzyłam drzwi I zaprosiłam świeżego do środka
-Wow mega ładne to mieszkanie-chlopak mnie przytulił
-dzięki -usiedliśmy na kanapie
-O czym chciałaś pogadać
-kurczę mam dość nie daje sobie rady jestem od 5 dni czysta nie dam sobie rady nie potrafię, nie wiem czemu strasznie mam zawaloną głowę i jeszcze w dodatku się zakochałam co jest z mną nie tak
-skarbie spokojnie-świeży mnie objął
Dusiłam się łzami czułam niepokój
-napewno wszystko się ułoży nie płacz zawsze masz mnie i Hanię i całe genzie
-jest też coś o czym ci nie potrafię powiedzieć
-Ale byś chciała
-Nie umiem
Nie wiedziałam co czuję czułam wszystkie emocje na raz byłam szczęśliwa bo Świeży zacznie z mną spędzać czas byłam zakochana w Kubickim co jest ciężkie bo widzę że on kocha kogoś innego a ja jestem zamiennikiem tej osoby czułam smutek wiedząc że jestem nie potrzebna
SKIP TIME★
była godzina 15:40 Oliwiera iNikoli nie było zaczęłam się martwić więc zadzwoniłam do Oliwiera
-Hejka za ile będziecie?
-Hej nie wiem
-jak to nie wiesz
-no bo pojechaliśmy do mąka coś zjeść
-a luz
-cieszę się że się polubiliście
-fajnie
-no to pa
-Pa
Rozlonczylam się ale źle się czułam ta rozmowa była dziwna nie wiem czemu może coś zrobiłam nie wiem trudno zrezygnowałam z myślenia o tym I poszłam obejrzeć 1 odcinek skins. Kiedy go obejrzałam to ich dalej nie było cieszę się że się polubili ale czemu mnie olewają zadzwoniłam jeszcze raz do Oliwiera I napisałam do Nikoli zero odzewu,więc poszłam na zakupy żeby mieli co jeść kupiłam jakieś warzywa owoce makarony jogurty i tym podobne  kiedy wróciłam do domu rozpakowałam zakupy umyłam naczynia a po mieszkaniu rozległ się dźwięk dzwonka podeszłam do drzwi z nadzieją że ujżę przyjaciół ale ujżałam tylko albo aż bartka
-Hej coś się stało że przychodzisz
-Nie poprostu się stensknilem od kiedy nie ma cię w domu Genzie
-słodko
Wpóściłam Bartka do środka domu i zapytał
-coś się stało?
-Nie nic tylko porostu czekam na znajomych mieli być o 15 a jest 20 a ich dalej nie ma bawią się bezemnie
-Ale masz mnie
-No tak...
Bartek mnie objął a ja poczułam motylki w brzuchu
-chcesz się czegoś napić?
-jasne a co masz?
-wsumie to wszystko
-to możę cole?
-okidoki
-wiesz co Zosia słodka jesteś
-ooo dziękuje-zarumieniłam się lekko co było widać
-Jeju ktoś tu się zarumieniła
-przestań
Podałam Bartkowi picie i usiadłam obok niego