♡♡♡

242 12 2
                                    

2 godziny później obudziłam się Spojrzałam na telefon a tam pełno wiadomości i nieodebranych połończeń od Bartka

Zosia
Przepraszam
Nie chciałem
Wybacz mi
Proszę odezwij się
Martwię się

Spoko żyje

Szczerze nie chciałam się odzywać jestem przemęczona wszystkim nie potrafię wstać z łóżka a umycie się sprawia mi trud jestem zmęczona. Zadzwoniłam do mojego przyjaciela Oliwiera aby z nim pogadać zawsze mnie wspierał bardziej niż Świeży

Hej Oliwier możesz gadać

Tak jasne coś się stało

Nie wiem co się z mną dzieje nie potrafię wstać normalnie nie potrafię nic zrobić źle się czuje przepraszam-zaczełam cicho szlochać

Spokojnie myszko cieszę się że dzwonisz przyjadę jutro tylko wyślij mi adres

Oli?

Tak?

Bo ja muszę pojechać do krosna

Po co?

Po moją przyjaciółkę

Nie przemęczaj się ja po nią pojadę Oki?

Dobrzę dziękuje jesteś wspaniały

Wiem, ale teraz się połóż i idź spać dobrzę

Okej kocham cię oli

Ja ciebie też zosia

Dobranoc

Dobranoc wyślij mi adres

Rozłączyłam się i wysłałam 2 adresy jeden do mnie drugi do Nikoli I odrazu do niej zadzwoniłam

Hej nie dam rady Po ciebie przyjechać jestem zmęczona przyjedzie po ciebie Oliwier mój przyjaciel Oki?

Dobrze skarbeczku odpoczywaj do jutra

Pa pa

Dobranoc

Rozłonczyłam się ale zobaczyłam wiadomości od Bartka

Zosia możemy pogadać?

Że dziśaj?

No tak

Dobrze przyjedź
Adres ***********

Będę za 10 minut

Poszłam do łazięki ogarnąć się co było ciężkie usiadłam na kanapie i owinęłam się kocykiem w tym momęcie usłyszałam pukanie

-proszę!-krzyknęłam i do domu wszedł Bartek

-ładnie tu masz

-dzięki, o co chodzi

-chciałem cię przeprosić poniosło mnie nie powinienem przepraszam ale z mnie dupek-chciałam go uciszyć więc podeszłam do niego i cmoknęłam go w usta

-cii nic się nie stało-przytuliłam go a on obią mnie w swoje ramiona widziałam po nim że był zmieszany

-nic się nie stało?

-nic spokojnie, tylko ja trochę spanikowałam nie masz czym się przejmować

-dziękuję,jesteś bardzo dobra

-dzięki

-znaczy dobrą osobą nie dobra że wiesz

-wiem głuptasie hajah

-hahahah, niestety muszę już lecieć

-dobra to papa-Pocałowałam go w policzek

-pa..

Po tym spotkaniu położyłam się do łóżka chciałam odpocząć dobranoc

TY I JA/GENZIEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz