TY I JA/GENZIE

Mam dość..

Wstałam ale nie było obok bruneta widniała tylko karteczka.

  ''Siemanko Zosieczka pojechałem coś załatwić wrócę o 17:30 ♡♡,,

Zeszłam na dół I zobaczyłam że wszyscy siedzą przy stole i rozmawiają z Karolem.

-Hej..-powiedziałam zaspana
-cześć -odpowiedzieli
-Zosia możesz iść na chwilę na górę-powiedziała Natalka
-Jasne

Poszłam na górę myśląc o tym czy Julka
(Była Zosi) do mnie napiszę czy nie

Zobaczyłam wiadomość od mojej psiapsi Nikolki

MYCHA💍💗
Hejka co u ciebie

Nie odpisałam jej tylko odrazu zadzwoniłam przy okazji się pomalowałam i ubrałam bo chciałyśmy się spotkać kiedy się ogarnęłam zeszłam na dół GenZie już niebyło więc napisałam do Hani

HANIULKA💍💍

Hejka kochana ja wychodzę nie wiem kiedy wrócę ale jak coś to pisz pamiętaj Kocham cię💗

Zabrzmiało to dwuznacznie no ale trudno może to tak miało zabrzmieć.
Wyszłam z domu I pojechałam do Starbucks po Nikolkę.

Przy okazji pisała Hania ale super się bawiłyśmy więc zapomniałam jej odpisać zagadał do nas wmiare przystojny chłopak Jakiś Patryk ale zagadywał ciągle do Nikoli. Ona ma branie każdy na nią leci a ja jak śmieć ostatni. Pożegnałyśmy się z Patrykiem i poszłyśmy dalej postanowiłam się przespać u Nikoli bo byłam trochę pijana zrobiłyśmy karaoke była godzina 24.00 i zadzwonił do mnie świerzy nie wiedziqłam która godzina ale odebrałam.

-HEJCIA BRTECZEK
-Piłaś?
-Może
-za ile będziesz?
-jutro śpię u nikolki paaaa

Rozłonczyłam się z Nikolką nie wiedziałam kiedy była 3 bo z nią czas mijał szybko

-STARA!
-hmm?
-JEST 3 W NOCY
-KURDE DOBRA IDZIEMY SPAĆ BO JUTRO JADĘ DO KROSNA

Nawet się nie przebierałyśmy tylko zasnęłyśmy rano obudziłam się z bólem głowy więc napisałam do Kubickiego czy po mnie przyjedzie

BARTUŚKA💍

-Bartuś?-Z
-Hmm?-B
-Przyjedziesz po mnie?pls
-Gdzie jesteś
-adres ********
-za 30 minut będę
-BARDZO CIĘ KOCHAM DZIĘKUJEEE💗💗

Bartek był po 30 mitutach tak jak obiecał wsiadłam do autka

-Cześćccc Bartuś
-Dużo chyba wypiłyście
-ze 4 butelki wina i jedną lubelską wiśniówkę
-to ja tyle nie pije, kobieto wyszłaś raz nikomu o tym nie powiedziałaś a każdy się martwił o ciebie i nie nagraliśmy przez to odcinka!
-czyli to moja wina..?-zaszkliły mi się oczy

Jestem nikomu nie potrzeba wszystkim sprawiam problemy może lepiej by było gdybym znikła...
Jechaliśmy w ciszy trzymałam zaciśniętę ręcę byłam zła byłam zła na siebie że przez idiotkę taką jak ja nie nagrali odcinka Świerzy będzie na mnie zły Mam dość,Mam dość życia..
Gdy przyjechaliśmy do domu założyłam słuchawki I poszłam do pokoju znowy po małe pudełeczko czy ja chcę to robić... Nikt mnie nie potrzebuje przejechałam żyletką po ręcę dużo razy nie da się tego zliczyć parę na nogach wreście wyszłam Hania coś do mnie mówiła ale byłam tak zamyślona że wpadłam w szafkę ale nie zareagowałam bo chciałam zrobić herbatę i wrócić minęły 4 dni każdy próbował nawiązać ze mną kontakt ale nikomu się nie udało oprócz jego ofc że to musiał być BARTEK KUBICKI BO KTO INNY

-Zosia możemy pogadać?
-wolałabym nie
Wzią mnie na ręce i zaniósł na łóżko
-przepraszam ale bardzo się o ciebie martwiłem nie chciałem tak powiedzieć
Złapał mnie za nadgarstki ja syknęłam.
Podwinoł rękawy mojej bluzy.
-Zosia...
-Przepraszam ja nie chciałam to było silniejsze ode mnie przepraszam
Bartek przytulił mnie, a mi ciekły łzy
-przepraszam...-powiedziałam
-ciiii
Odklejił się ode mnie złapał za ręcę i powiedział
-Zosia jeżeli jeszcze raz będziesz próbowałam sobie zrobić to porozmawiaj ze mną i hanią za wszystkimi tylko nic sobie nie rób okej?
-mhhm
Powiedz Hani i świerzemu bo bardzo się martwią a ja jestem mega zmęczona..
-dobrzę to ty idź spać a ja im powiem okej?
-Mhh
-Dobranoc Bartuś
-Dobranoc Zosienko kocham cię💗