☆☆☆

258 19 3
                                    

2 dni później
Wracałam do domu z Świeżym i Hanią nie miałam siły na nic strasznie się czuje to jest uczucie nie do opisania. Hania próbowała nawiązać z mną jaki kolwiek kontakt ale ja siedziałam I patrzyłam na widoki za okna, kiedy dojechaliśmy od razu ruszając do pokoju kiedy weszłam zobaczyłam te miejsca łzy leciały mi po policzkach i mówiłam sobie "dasz radę to minie"
Usiadłam na łóżku I rozglondałam się nie chciałam z nikim rozmawiać potrzebowałam czasu on,on mnie zgwałcił... Boże co jest z mną nie tak ciągle myśląc dlaczego nic nie zrobiłam poszłam do łazięki  umyłam się przebrałam się w piżamę w kotki zmyłam makijaż zrobiłam skin care i poszłam do pokoju w którym siedział zmartwiony Bartek
-Wszystko okej?-zapytałam i zobaczyłam na jego twarzy zdziwienie chyba z tego powodu że się odezwałam od 2 dni się nie odzywałam
-Martwię się-odpowiedział
-O co?
-O ciebie myszko
CO CZY JA USŁYSZAŁAM MYSZKO JACIE KRĘCĘ JAK SŁODKO OMG
-O mnie po co nic mi nie jest
-nie odzywałaś się wszyscy się martwią boją się o ciebie
-Nie trzeba, nagrywajcie róbcie wszystko co wcześniej jak wam przeszkadzam to mogę się wyprowadzić
-Nie o to chodzi skarbeńku
BOZE NIE MOGĘ SIĘ SKUPIĆ JAK TAK DO MNIE MÓWI JEST WTEDY TAKI SŁODKIIII
-nie martwcie się wszystko jest git-kłamalam
-napewno?
-napewno
-po za tym słodko wyglindasz w tej piżamce:)
-ooo dziękuje♡
-A tak wogóle yo co u Gaji
-...-to był jedyny temat o którym nie chciałam rozmawiać serce mnie ukuło
-zerwałyście?-zapytał
-mhm-łzy leciały mi po policzkach tak bardzo nie chciałam wspominać tego tematu
-Nie płacz myszka :(
Bartek podszedł do mnie i mocno przytulił czułam się przy nim bezpieczna w końcu to był mój przyjaciel tylko przyjaciel... A MOŻE COŚ WIĘCEJ nieeee no coś Ty taki chłopak taką dziwaczkę by chciał jebnij się w łeb. Oderwałam się od Bartka:
-ide spać jestem strasznie zmęczona, w szpitalu są strasznie nie wygodne łóżka
-wyśpij się myszka,Dobranoc Zosiu śpij dobrze
-Dobranoc Bartek ty również śpij dobrze
-ja jeszcze Idę na dół do genziaków
-Oki pozdrów ich tam odemnie
-Dobrze idź już spać
Poszłam spać było tak ciepło a uśmiech bartka poprawiał mi chumor jutro pogadam z dziewczynami o zerwanu z Gają ale to dopiero jutro
Pov:Bartek
Była 1.00 wszedłem do pokoju patrząc na Zosię bardzo słodko spała więc zrobiłem jej zdjęcie

Słodka buba wstawiłem to zdjęcie na instagrama poszedłem się ogarnąć i ruszyłem do łóżka spać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Słodka buba wstawiłem to zdjęcie na instagrama poszedłem się ogarnąć i ruszyłem do łóżka spać.
Wstałem o 8.30 aby zrobić mojej śpiącej królewnie śniadanie więc zszedłem na dół I zacząłem smażyć naleśniki kiedy usmażyłem i ozdobiłem zaniosłem je Zosi
Pov:Zosia
Obudziłam się ale koło siebie nie ujżalam bruneta a to dziwne no trudno wlonczylam tik toka aby zabić nudę w pewnym momencie wyświetlił mi się tik tok z moim zdjęciem z  relacji Bartka podpisany był cytując "Myślicie że oni są razem" no Boże kiedyś go uduszę obiecuje, w pewnym momęcie usłyszałam dźwięk otwierających się drzwi a w nich Bartka z naleśnikami I Herbatką jaki słodziak
-to dla mnie?
-To dla ciebie
-jakie słodkie dziękujee
-proszę cię bardzo
-dobra masz szczęście teraz cię nie uduszę
-Co, za co
-Za to
Pokazałam mu tego tiktoka zadowolony jesteś. Bartek nic nie odpowiedział tylko uśmiechną się w ten sposób😏
-nawet o tym nie myśl
-Ale
-żadnych ale
-przecież żartuje głuptasie hahah
-hahahha bardzo śmieszne ci powiem
-Nie obrażaj się tylko zajadaj
-no dobra
Zjadłam pysznutkie śniadanko i się ogarnęłam nawet się nie starałam z ubiorem czy makijażem wyglondałam ja menel
-ładnie wyglądasz- krzykną Bartek
-ouuu czy to jakiś nowy shipp-powiedziała faustyna
-Nie przestań fausti proszę
-No dobra
- A teraz kochani zaczynacie odcinek ja lecę papapa
-paaa
Bartek do mnie podbiegł i zapytał:
-Gdzie lecisz?
-na zakupy
-okej uważaj na siebie proszę bądź ostrożna
-Oki papa
O JACIE JAK SŁODKO MARTWI SIĘ O MNIE OOOO

TY I JA/GENZIEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz