ROZDZIAŁ VII

55 6 1
                                    

E. Fifi...
F. Tak?
E. Spać mi się chce...
F. Nie wyspałaś się co?
E. Mhm
F. No dobrze to jedziemy do domu?
E. Tak

Niestety... Dziś jej tego nie powiem... Chciałem ale jak chce się jej spać to niestety trzeba wracać... Poszliśmy do auta i podjechałem pod dom Emilki, chciałem jej powiedzieć, że już jesteśmy ale spała... Nie chciałem jej budzić więc wyjąłem z jej torebki klucze i poszedłem do jej pokoju i położyłem na łóżku oraz zdjąłem buty i przebudziła się Emilka

E. Filip? -powiedziała zaspana-
F. Tak to ja
E. Mogłeś mnie obudzić
F. Nie mogłem... Za słodko spałaś :)
E. Ha... Zostaniesz? Proszę ~co ja w ogóle gadam!?~
F. Został bym ale nie mam ciuchów Emcia
E. Ja mam. Nie tylko damskie spokojnie męskie też mam
F. No dobrze, przekonałaś mnie
E. :) dam ci
F. Dobrze

Emilka chciała żebym u niej został. Zgodziłem się, dała mi męską koszulkę i jakieś dresy, skąd ona je ma? Nie wnikam przebrałem się Emilka też i położyłem się obok Emilki na łóżku.

E. Oglądamy coś?
F. Jasne
E. Hm to co?
F. Nie wiem wybierz coś
E. Okej

Emilka wybrała jakiś Film i go oglądaliśmy. W pewnym momencie Emilka zasnęła oparta głową o moje ramię. W połowie siedzieliśmy a leżeliśmy więc przeniosłem się na pozycję leżącą i lekko położyłem głowę Emilki na moje ramię. Bardzo chciałem ją przytulić ale nie wiem jak by zareagowała więc nie chciałem tego robić ale nie wytrzymałem i ją przytuliłem a ona do mnie, było to mega słodkie! Kocham ją! Również poszedłem spać. Rano obudziłem się o godzinie dziewiątej trzydzieści pięć. Emilka spała przytulona do mnie. Jaka ona słodka jak śpi! Wziąłem do ręki telefon i zacząłem przeglądać Instagrama i po kilku minutach wstała Emilka. Popatrzyła na mnie ja na nią i się uśmiechnęłam i ja też.

F. Hejo, jak się spało?
E. Hej, dobrze, bardzo dobrze nawet
F. To dobrze
E. Głodny jesteś?
F. Troszkę
E. To chodź zrobię ci coś
F. I ty też zjesz
E. Pomyśle -powiedziała cicho ale i tak słyszałem
F. Mhm

Poszliśmy na dół do kuchni Emilki. To wszystko ten dom ma taki Vibe który ja lubie najbardziej.

E. Co byś zjadł?
F. Nie wiem
E. Tosty?
F. Mogą być
E. Okej

Emilka zaczeła robić tosty. Do mnie zadzwonił telefon był to nikt inny niż Paweł
odeszłem na bok i odebrałem.

ROZMOWA:
P. Siemano
F. Siema co tam?
P. Przychodzisz dziś na boisko?
F. A kto będzie?
P. Co na razie wszyscy ale muszę się spytać jeszcze Emilii
F. A okej to będe
P. A i jeszcze jedno jak wczoraj? Jesteście razem?
F. Nie...
P. Ale jak to? Kłamiesz
F. Nie kłamie. Wróciliśmy do domu
P. Aha a jesteś w domu?
F. Nie. Jestem u Emilki
P. Mmmm to co się wczoraj działo?
F. Nic poprostu tak jakoś
P. Mhm na pewno podejrzane, podejrzane
F. Wcale nie podejrzane. Muszę kończyć na razie
P. Na razie i o trzynastej na boisku powiedz Emilce, że też ma iść bo wyjścia nie ma
F. Okej pa

Rozłączyliśmy się. No może nie jesteśmy razem ale i tak kocham Emilke ale może później jej powiem... Nie wiem sam... Poszedłem do kuchni w której była Emilka

E. Jedzenie gotowe -powiedziała uśmiechnięta
F. Okej :)
E. Chodź do salonu

Poszliśmy do salonu, wielkiego salonu. Usiedliśmy na kanapie i jedliśmy oraz rozmawialiśmy aż musiałem zapytać jedną rzecz

F. Emilka?
E. Hm? -powiedziała lekko zestresowana-
F. Sama mieszkasz?
E. Tak...
F. A to twoi rodzi-
E. Nie -przerwała-
F. Okej

Zjedliśmy tosty i poszliśmy na góre do Emilki zadzwonił telefon.

EMILKA
Wiedziałam, że wkońcu zapyta o moich rodziców. Nie chciałam zbytnio o tym rozmawiać. Zjedliśmy i poszliśmy na góre, zadzwonił do mnie telefon był to Paweł

E. Zaraz przyjdę
F. Okej

Odeszłam i odebrała

ROZMOWA:
P. Siemano Emilka
E. Hejo co tam?
P.  Przychodzisz dziś na boisko?
E. Jasne
P. Okej. Jest jeszcze u ciebie Filip?
E. Tak
P. A okej. Pytał się o rodziców?
E. Chciał ale mu przerwałam
P. Okej ignoruj to
E. Wiem, wiem
P. Dobra to o trzynastej na boisku Pa
E. Oki Pa

Rozłączyliśmy się. Wróciłam do pokoju

E. Już jestem
F. Okej jest dziesiąta trzydzieści idę do domu
E. Okej
F. Będe o dwunastej czterdzieści
E. Ha oki

Poszliśmy na dół i Filip pojechał. Poszłam do pokoju, umyłam zęby pomalowałam się i ubrałam w szare dresy i szarą bluzę z kapturem. Wstawiłam instastory i usiadłam przy stanowisku i nagrałam kilka filmów ma mój kanał.



Ta miłość będzie trwać wiecznie!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz