18.02.2024

34 2 1
                                        

Więc... Witam wszystkich którzy to czytają (pewnie nikt tego nie czyta). Dnia dzisiejszego z samego rana na pobudkę dostałam wrzaski mojej matki, potem wkierwiona poszłam na rower. Potem jeszcze pisałam z moim rodzeństwem, które nawet nie jest moim rodzeństwem (może kiedyś wyjaśnię). W skrócie dzień dosyć słaby, nie licząc pisania z moimi ukochanymi debilami. 

Może jutro będzie kolejny rozdział, nie wiem. I w przyszłości będę raczej pisać więcej. Papa

Dzienniczek psychoPatkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz