No witam.
Dawno mnie tu nie było. Baaardzo dawno. Trzeba nadrobić zaległości.
25 w sumie się nic nie działo. Miałam tego dnia normalnie napisać rozdział, ale stwierdziłam, że zrobię następnego dnia dwudniowy (widać jak mi się to udało). Siedziałam wtedy bardzo długo przy laptopie i pisałam z Julianem. 26 mój wspaniały młodszy braciszek Julek kończył 12 lat i oczywiście o północy napisałam mu najpiękniejsze życzenia.
A WIĘC JESZCZE RAZ WSZYSTKIEGO NAJZAJEBISTNIEJSZEGO BRACISZKU MÓJ, NIECH TWE CHOROBY PSYCHICZNE PÓJDĄ SIĘ JEBAĆ.
Wracając. Tego dnia w szkole kilka osób ode mnie z klasy wysłało życzenia Julianowi, moja koleżanka, która jest jego fanką dostała od niego obserwację na insta i skakała z radości w szkole. W ogóle kiedyś napiszę rozdział o fanclubie i całym ugrupowaniu, bo to jest ciekawy temat.
27 nic się nie działo tylko w nocy mi się przyśniło, że umarłam bo zgubiłam się w Biedronce (。_。). No w skrócie ciekawie, szczególnie, że jeżeli ja pamiętam jakiś mój sen to on coś oznacza. Kiedyś przyśniła mi się śmierć Królowej Elżbiety II i 2 miesiące później zmarła. Od dzisiaj boję się Biedronki.
Aha. Właśnie dowiedziałam się że kurwa prawie najważniejszy dla mnie idol, dzięki któremu ja dalej żyję ma jakąś dramę na temat przemocy w stosunku do jego teraz byłej dziewczyny. Nie wierzę po prostu. Will ty nie jesteś taki. Jak miałam zły humor to słuchałam jego piosenek, najlepiej coverów granych na gitarze jednocześnie z śpiewanie, takie bez żadnej obróbki. To były jasna ciasna piosenki o miłości, o złamanym sercu, o szukaniu szczęścia w życiu. No zawiodłam się. Idę sobie zrobić stretching (Jest 23.30 ale ok) żeby trochę ochłonąć. To kisski, lovki i forevki papa <3
CZYTASZ
Dzienniczek psychoPatki
RandomNie wiem. Stwierdziłam, że mi się nudzi będę wrzucać tu jakieś moje przemyślenia na temat życia i takich innych. Nie obiecuję że będzie normalnie, bo na pewno nie będzie. Jak się komuś nudzi to idealne. Miłego czytanka czy coś Pozdrawiam moich znaj...