Ze snu wybudził mnie okropny dźwięk budzika i kręcenie się Ricardo.
-Która jest? Powiedziałem zaspanym głosem przecierając oczy. -6. Czas wstawać- odparł brunet. -To nie za wcześnie by wstać. -Zaufaj mi i szykuj się chyba że chcesz podczas megu siedzieć na ławce?- Zapytał z wyczuwalną ironia w głosie. Po 10 minutach po pokojach hotelowych roznius się dźwięk obwieszczający że czas wstać, po czym trener oznajmił że pierwsza jedenastka która stawia się na miejscu gotowa będzie w pierwszym składzie. -A ty z kąd o tym wiedziałeś? -Zapytałem zdziwiony. -Nie wiedziałem. Po prostu wiem że trener lubi robić krzywe akcje. Po tych łowach Ricardo dał mi całusa w policzek stojąc na palcach po czym wybiegł z pokoju na miejsce zbiórki. A ja stałem tam przez 10 sekund cały odkupiony, ale szczęśliwy z przebiegu sytuacji. Gdy nie otrząsnąłem to pobiegłem za chłopakiem. Po 10 minutach od komunikatu trenera wszyscy byli już gotowi do jazdy. Gdy jechaliśmy autobus Ricardo postanowił się zdrzemnąć i oparł się o mnie. No ja pier papier to było takie urocze że prawie się wydatkiem w pojeździe. No ale jak dotarliśmy to poszliśmy do szatni i przygotowywaliśmy się do meczu. Gdy wyszliśmy na murawę od razu zgubił mi się w oczy ten max, jak widać nie tylko ja go zauważyłem, ale i on nas. Na nieszczelnego podszedł do nas i się przykleił do mojego kotka. Shinsuo nie wiedział co ma robić i tylko tak stał dopuki nie zawołał nas trener.★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★
Sorry za tak długą przerwę ale byłam chora i nie byłam w stanie nic pisać, ale mam nadzieję że się spodoba.
CZYTASZ
🏳️🌈Miłość cieszy czy smuci (ibuki x shindou)🏳️🌈
FanfictionIbuki za wszelką cenę próbuje przekonać do siebie Ricardo. Podczas jednego z wieczorów w swoim pokoju uświadamia sobie że gdy widzi Ricardo w brzuchu zaczynają latać motyle. Jak sobie z tym poradzi? Czy Ricardo odwzajemni jego uczucia? I jaki to będ...