W końcu wyszłam z chłopakiem na zewnątrz a tam stała już reszta.
-Hej...(Seungmin)
-Rosanna.
-Co wy tam tak długo robiliście ? (Bangchan)
-Uuuu
-Nic . (Lee Know i Rose)
Odpowiedzieliśmy w tym samym momencie.- Miłość rośnie wokół nas ...
Han zaśpiewał melodie z Króla Lwa. Nie powiem rozśmieszyło mnie to.- Nie chce być niegrzeczna ale możemy już iść?
Ruszyliśmy od razu do restauracji nie było tak długiej drogi ale krótka to ona nie była. Zapomniałam wziąść niestety bluzy z pokoju przez co było mi chłodno, ale nie chciałam tego po sobie poznać. Szliśmy dwójkami więc czułam się tak jak na wycieczce szkolnej w podstawówce. Szłam z Lee Knowem jako ostatni. Gdy po raz kolejny wiatr mocno zawiał zrobiło mi się jeszcze zimniej. Lee Know jak na zawołanie zdjął swoją bluzę i został w koszulce. Jemu to ciepło... Niemożliwe...po niecałej sekundzie poczułam na moich ramionach rozgrzany materiał, bluzę Minho. Zerknęłam na niego.
-Dziękuję.
-Nie ma za co, następnym razem weź bluzę.
- Okej.
Nie powiem było to dla mnie mega słodkie parę minut później dotarliśmy na miejsce, usiedliśmy przy największym stoliku i zamówiliśmy jedzenie.
-Opowiedz coś o sobie, co tu robisz ?(Changbin)
- Z tego co wiem to chyba jestem treinee, ale nie wiem , dam znać jak sobie przypomnę.
Wszyscy się zaśmiali na moje słowa.
-A tak na prawdę, chce zostać znaną idolką, jestem już tutaj niecałe 3 tygodnie.
- Dlatego cię tutaj nie widzieliśmy jeszcze. (I.N)
- Jak widzicie nie jestem koreanką.
-NiE mOżlIwE. (Felix)
- Prawda ? Jestem polką ,wiecie, Polska Europa, Warszawa...
-Tak trochę, kojarzymy. (Lee Know)
-Mam starszego brata i jestem początkującą tancerką, o wiele bardziej wolę śpiewać.
-Naprawdę? Dopiero początkującym ?
Wow ja widziałem jak tańczysz i w życiu bym tak nie powiedział. (Hyunjin)- Ja też. (Wszyscy)
- Masz talent. (Lee Know)
Rozmawialiśmy jeszcze dużo aż przyszło jedzenie. Byłam nieco zaskoczona bo nic co tu było nie przypominało jedzenia w Polsce. Trochę się zawstydziłam, przez ostatnie dni jadłam tylko sushi albo jakiś makaron i tyle.
- Nie jesz nic ? Bierz co chcesz, częstuj się. (Seungmin)
- Tylko nie mów ,że się odchudzasz bo to nie na to jeszcze pora. (Changbin)
-Nie o to chodzi, tylko...jakby...jestem pierwszy raz w takiej restauracji i nie wiem co i jak zjeść ,spróbować, wymieszać.
-Spokojnie,masz nas a to już bardzo dużo . (Han)
Wszyscy wytłumaczyli mi czegoś po trochu i dawałam radę atmosfera nie była już taka spięta, coraz bardziej się z nimi dogadywałam zrobiło się coraz później a ja byłam coraz bardziej zmęczona. Wzięliśmy taksówki bo do jednej byśmy się raczej nie zmieścili. W jednej wylądowałam ja Lee Know , Hyunjin i Felix. Nie poczułam tylko jak powoli zasypiam, na ramieniu Minho
~Gdy byliśmy na miejscu wyszedłem z taksówki wraz z chłopakami i już miałem odchodzić tylko, czemu Rosa nie wysiadła natychmiast otworzyłem drzwi. Siedziała nadal w środku i ...spała. Zadecydowałem ,że wezmę ją na ręce i zaprowadzę do pokoju. Gdy ją wziąłem natychmiast skierowały się na mnie 2 pary oczu, albo już 3.
-Obudziłem cię ? Sorki.
Natychmiast odłożyłem ją na ziemię- Nie to ja przepraszam za kłopot już sama pójde dalej.
Potknęłaby się i wywaliłaby gdyby jej nie złapał w porę za rękę
- No dobra królewno, biorę cię na barana. Jaki masz numer pokoju?
- 312
-Dobra to idziemy, albo raczej ja idę ,a ty wisisz.
- Poczekajcie pod wejściem zaraz będę.
Rzuciłem do chłopaków, gdy w końcu udało mi się znaleźć pokój odstawiłem ją na ziemię ale ona dalej trzymała się mojej szyji i wpatrywała w moje oczy. Jej za to były takie piękne, czekoladowe, brązowe. Byliśmy tak blisko, mogłem to wykorzystać, ale odpuściłem niech sama o tym zdecyduje.
- Do zobaczenia.
Zostawiłem ją pod drzwiami do pokoju i natychmiast wyszedłem,o by do zobaczenia.
CZYTASZ
Extraordinary girl Lee Know ~( W Trakcie Poprawy)
FanfictionMoim marzeniem było zostać idolką. Wysłałam zgłoszenie do JYP tylko po to żeby zobaczyć czy moje skryte marzenie może się spełnić. Oczywiste było że na pewno mnie nie przyjmą. A jednak zrobili to. Nie wiem czy dobrze wybrałam zgadzając się na bycie...