Extraordinary girl Lee Know ~( W Trakcie Poprawy)

~Position~

Mei -jest main raperem. Nie dziwię się bo jej rap powalał z nóg, była też Maknae.
Lien- została głównym tancerzem i raperem.
Emily- była wokalistą, Unnie, ale i tancerzem. Nie dostały jej się żadne główne funkcje ,ale jej to nie przeszkadzało.
Rosanna (ja) -zostałam liderką. Oprócz tego byłam main wokalistą i visualem.

Pozycje spodobały się nam, bo idealnie nas odwzorowywały. Zaczęły się ciężkie treningi i pot zlewał się z nas litrami. Parę dni przed ogłoszeniem grupy zaczęliśmy ćwiczyć naszą debiutancką piosenkę - Poision. Opowiadała o dziewczynie,która została zraniona przez chłopaka który ją zdradził. Natychmiast chciałam się pochwalić tym Lee Know i pobiegłam do sali gdzie Stray Kids miało treningi. Na moje szczęście akurat muzyka przestała grać a ja weszłam do sali.

-Mam nadzieje,że nie przeszkadzam?

-Nie . Śmiało ,wchodź.
Felix był widocznie wesoły na moje odwiedziny.

- Co tam cię do nas przywiało ?
Zaczął I.N

-Wiem, że mnie polubiliście,a ja was i to nawet bardzo .
Popatrzyłam na Lee Know, który akurat teraz przestał układać rzeczy w torbie i odwrócił się w moją stronę.

-Chciałabym wam ogłosić, że zadebiutuje w nowym zespole !

Już po chwili rozległy się oklaski a Bangchan wraz z Changbinem podnieśli mnie i zaczęli podrzucać w górę. Gdy już przestali ,Hyunjin podszedł do mnie i przytulił.Bardzo zdziwiłam się na ten gest. Gdy już mnie puścił , pogratulował mi i odszedł. Do puki już wszystko już nie ustało, ja postanowiłam już im nie przeszkadzać i wyszłam z sali. Było mi bardzo przykro,że Minho nawet do mnie nie podszedł, pogratulować ani przytulić. Co prawda rozumiem, że do mojego debiutu nie powinniśmy się razem pokazywać, ale to nadal boli. Lee Know był kimś dla mnie ważnym...

Przez następny tydzień nie miałam chwili oddechu i cały czas byłam w biegu. Jeśli spotykałam Lee Know albo kogoś znajomego mówiłam tylko cześć i nie zagłębiałam się w rozmowę. Pewnego dnia wstałam wcześniej i poszłam do naszej sali. Postanowiłam zatańczyć jakiś taniec dla rozrywki. Kiedyś tańczyłam walca, ale tylko przez parę lat. Włączyłam piosenkę ,,Once upon a december'' z filmu Anastazja. Była to moja ulubiona bajka w dzieciństwie.
Gdy usłyszałam pierwsze nuty ułożyłam ręce na niewidzialnym partnerze i zamknęłam oczy. Muzyka wypełniła mnie a ja lewitowałam w niej. W pewnej chwili usłyszałam otwieranie drzwi do sali. U progu stanął Hyunjin.

-Nie wiedziałem ,że lubisz tańczyć tańce klasyczne.

-Matka mnie kiedyś zapisała ale zrezygnowałam. Teraz po prostu musiałam odetchnąć i...

-Nie musisz się tłumaczyć, dobrze Cię rozumiem. A teraz czy zaszczycisz mnie i pozwolisz się porwać do tańca?

-Dobrze, ale...

W ten chłopak pojął moją dłoń i rzuciliśmy się w rytm muzyki. Było doskonale , cudownie się bawiłam a Hyunjin chyba wiedział jak tańczyć bo robił to doskonale. Teraz czułam się wreszcie wyluzowana. Gdy włączyła się następna piosenka ja szybko spróbowałam się wyrwać aby ją przełączyć. Zrobiłam to tak nie udolnie ,że poleciałam na azjatę a ten wraz ze mną upadł na podłogę. Na moje szczęście nasze usta się nie złączyły bo wyglądało by to dość dziwnie. Ale kto wie czy z innej perspektywy tak to nie wyglądało. Dobrze ,że nikt nas nie widział.

Prawda ???