Pizza

86 2 0
                                    

Wyszłam z Toma pokoju i odrazu wręcz pobiegłam znów do pokoju Bill'a.Postanowiłam nic nie mówić Bill'owi by zaraz nie wymyślał jakiś bzdet.

*w pokoju Bill'a*

-Jestem-powiedziałam głośno

-Super to chce?-powiedział skanując mnie wzrokiem

-Yy co? A tak tak chce-powiedziałam lekko zamyślona

-uniósł jedna brew i powiedział- coś się stało albo coś ci złego powiedziała ? Bo jak tak to ...-Powiedział ostatnie zdanie z gniewem.

-Nie spoko nic nie mówił-powiedziałam podchodząc się do Bill'a i go w ciszy przytulając.

-A ci coś jest na serio ? Nigdy o tak się nie przytulasz- powiedział dalej trzymając mnie w objęciach

-Nie po prostu...Dawno się nie przytulaliśmy nie sądzisz?-powiedziałam ciszej

-Hm...masz rację -powiedział Bill.

Nastała głucha cisza lecz była to miła cisza.Ale przerwał ja głośne uderzenie o struny gitary pewnie dredowi się znudziło.

-Boże ! Zaraz go kopnę -powiedział Bill sarkastycznie odrywając się odemnie i kierując się do drzwi pokoju by pewnie pójść okrzyczeć Tom'a że dlaczego tak głośno gra.Oczywiscie pokierowałam się odrazu za Bill'em

-Tom! - powiedział czarno włosy wchodząc bez pukania do pokoju dreda

-Co ? A pozatym puka się-powiedział Tom dalej nie wzrastając uwagi na Bill'a i mnie za nim.

-Gó...Ty mi nie pukasz ja też będę a pozatym masz to ściszyć-powiedział głośno

-Yhym już...nie popłacz się -powiedział Tom dalej patrząc na gitarę.Lecz na te ostatnie słowo Bill już nie mógł i się rzucił na Tom'a.

Dredziarz sobie z tego nic nie zrobił a jedynie krzyknął,,-Uważaj gitara!-„Bill wyglądał jak małe rozwścieczone dziecko.Ale muszę przyznać wyglądało to komicznie ponieważ Tom był w tej samej pozycyjni co wcześniej tylko bez gitary na kolanach ponieważ odłożył ją na bok łóżka.A na nim siedział a wzasadzie leżał Wkurzony czarno włosy chłopak.

Po chwili Tom odwrócił wzrok i popatrzył na mnie.Przez chwilę nie wiedziałam co mam zrobić bo tylko stałam oparta o futrynę drzwi i się przyglądałam z śmiechem.Chlopak gdy zobaczył moją reakcję tak samo wybuchnął śmiechem ale jedynie Bill próbował dalej coś wskórać lecz nie wychodziło mu to za dobrze.

•skip time•

Po kilku nastu minutach usłyszeliśmy dźwięk dzwonka do drzwi więc odrazu pobiegliśmy do nich.Byłam pierwsza więc otworzyłam drzwi stał naprzeciwko mnie chłopak około w mojim wieku.Byl to wysoki brunet z koszulką pizzerni i jeansami +miał jakieś czarne klasyczne nike.

-Hej-powiedział brunet

Ja nie zdążyłam nic powiedzieć bo odrazu przerwana pojawił się starszy bliźniak.Gdy tak stałam przez chwilę za nim zobaczyłam że ma zaciśniętą rękę w pięść jak by miał zaraz uderzyć tego chłopaka.

Tom stał z zaciśniętymi rękoma i zapewne szczęka wyglądał dosyć groźnie.Nie wiem czemu ale odruchowo złapałam go za nadgarstek a on jedynie dalej mnie odsunął i powiedział do bruneta.

-Dalej tu będziesz stał ? Alex-powiedzial z zaciśniętą szczękał nie puszczając mojej dłoni

-Tak -powiedzial do niego o niewiele niższy brunet z pizzą w dłoni.

-Karta czy gotówka?-powiedział z sztucznym uśmiechem cały Alex

-Karta-powiedział Bill który nagle się pojawił

-dobra-powiedział Alex

•skip time•

Po zjedzonej pizzę Tom do mnie podszedł i zapytał krótko

-chcesz się przejść ?-

-no czemu by nie..-powiedziałam wstając z kanapy

Po chwili zakładałam buty razem z Tomem.Gdy wyszliśmy z domu był zachód słońca.

•skip time •

Szliśmy coraz bardziej pustymi ulicami Berlinu w ciszy.Ale nie była to ta krępująca tylo ta miła ale po chwili odezwałam się :

-Więc kim był ten cały Alex?

-Stary znajomy z złych lat

-Yhym..A jak się poznaliście jeżeli mogę wiedzieć?

-kiedyś gdy byłem w barze podszedł do mnie on i zaczęliśmy rozmawiając o tak naprawdę wszystkim i niczym.Rozmawialiśmy naprawdę dobrze więc wymienialiśmy się numerami i tak się to ciągnęło.Czasem wychodziliśmy gdzieś razem ale Alex robił się coraz bardziej dziwny dlatego że jestem coraz bardziej znany.

-w jaki sposób dziwniejszy?

-chciał moje kosmyki włosów i inne rzeczy i mówił że zarobi i bredzimy na plusy że ja go o będę znać a on będzie zarabiać z moich kosmyków włosów albo coś ponieważ sprzedawał je fanką lub komuś.

________________________________

0:47

Siemanko kochani! Jak tam nowy rozdział? Trch się nie klei lecz obiecuję jakoś to rozwiać fajnie!I przepraszam was za wszystkie błędy ortograficzne ⭐️

|| the one and only ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz