☆19♡

86 4 23
                                    

(Jeongin pov)

Przebudziłem się, nie wiem dokładnie która była godzina. Choco, Seungmin i Taro spali.
-Innie?
-Hm?
-Dlaczego nie śpisz?
-Przebudziłem się.
-Chodź tu się przytul.
Min przyciągnął mnie bliżej siebie, i przytulił wokół mojej talii.
-Boże jaki ty chudy jesteś.
-Nie bardziej niż ty.
-Nie przesadzaj.
-Nie przesadzam, jesteś strasznie chudy.
-Ee tam
-Ty w ogóle nic nie jesz.
-Jem.- powiedział stanowczo.
-To powiedz mi co ostatnio jadłeś.
-Obiad.
-O której?
-13.45.
-Mamy wtedy obiady w szkole, co też ledwo na nich jesz- odpowiedziałem zmartwiony.
-Dobra, jest już prawie druga w nocy a trzeba jeszcze wstać do szkoły.
-Ale i tak dopilnuje, żebyś więcej jadł.
-Dobranoc.
-Dobranoc.-powiedziałem i otuliłem bardziej Min'a.

❤︎♫︎☾︎*.•✿︎☻︎🐱🐶☻︎✿︎•.*☽︎♫︎❤︎

Robiłem nam śniadanie, a Seungmin i Jisung, ogarniali się.
-Cookin' like a chef I'm a 5 star 미슐랭- wystraszyłem się gdy za sobą usłyszałem Deep voice Lix'a.
-A ty tu co?
-Przyszedłem.
-A ja myślałem, że przyjeciałeś.
-Hah, niesamowite to twoje poczucie humoru.
-Co nie?- w tym momencie wtrącił się schodzący ze schodów Minnie.
-Hejo
-Heja, co tam?
-Nic.
-A co tak w ogóle tu robisz Bok?
-Przyszedłem.
-Serio? Ja myślałem, że przyleciałeś
-To samo powiedziałem.- zaśmiałem się, dając jedzenie na talerze.
-O wow, nie spaliłeś mi kuchni
-Co nie?!- zachwyciłem się z ironią- JIJI! CHODŹ!
-IDĘ!
-Masz Min, smacznego, jak tego nie zjesz to nigdzie nie idziesz.
-Jakie metody wychowania- zaśmiał się Lix, a po chwili na dół zszedł Jisung.

Zjedliśmy już wszyscy, Felix jeszcze wymęczył zwierzęta i wyszliśmy do szkoły.

Gdy już przyszliśmy, nie wiem skąd, ale pojawił się Hyunjin.
-No dzień dobry
-Do nie widzenia- odpowiedział wkurwiony Lix.
-Ale co tak agresywnie
-Mam być dla ciebie miły? Możesz sobie pomarzyć, i wiesz co? Spierdalaj.
-Teraz sobie pójdę, ale uwierz zrobię coś albo tobie, albo komuś z twoich znajomych. A jak nie ja to mój brat.-zagroził nam, szczerze powiem Lix to zlekceważył, lecz ja bałem się, że komuś z naszej paczki może się coś stać.

-Lix, nie lekceważył bym tego.
-A dlaczego? Chce się na mnie zemścić, za to że z nim zerwałem? No i dobrze mu tak, zasłużył.
-Ale nie wiem czy wiesz, ale ty nie zasłużyłeś, żeby coś Ci się stało.- w tym momencie wtrącił się Min.

(Felix pov)

Szczerze? Hwang nie samowicie mnie wkurwiał, czasami mam ochotę mu pierdolnąć, w ten jego krzywy ryj.

-No cóż, może ja sobie nie służyłem, ale obiecuje, jak zrobi coś komuś z was, to już nie przeżyje następnego dnia.
-Dobra weź się trochę uspokój, i idź na lekcję, bo teraz mamy wychowawcze i niby coś fajnego, nam pani przygotowała- powiedział Seungminnie kierując się w stronę naszej sali.- Bye chłopaki!
-Goodbye!!

(Seungmin pov)

Okazało się, że jacyś nowi do nas dochodzą.

[UWAGA DZIECI, W TYM MOMENCIE ZMIENIAM WIEK CHANGBINA NA 19 LAT, BO JEST MI POTRZEBNE (wcześniej miał 20)]

-Dzień dobry dzieci, dwie nowe osoby do nas przychodzą, poznajcie San'a i Wooyoung'a. Dobrze usiądźcie obok Seungmin'a i Yongbok'a.

Świerzaki usiedli obok nas.
-Hejka, jestem Felix, a to jest Seungmin- wyszeptał Lix a ja tylko pomachałem do oby dwóch.
-Heja, ja jest San a to Wooyoung
-Hejka

-Dobrze dzieci! Chciałabym wam jeszcze przekazać, że nie długo wyprawiamy się na wycieczkę, do Paryża! Pieniądze dani nam na to rząd!
-Ooo fajnie.-powiedziałem
-Proszę Pani, mam pytanie! A jakieś inne klasy też jadą?
-Tak jedzie jeszcze 3c i 5d
-Dobrze dziękuję. Zajebiście w tych klasach jest BIN, Minho, Jiji i Innie.
-O zajefajne

❤︎♫︎☾︎*.•✿︎☻︎🐱🐶☻︎✿︎•.*☽︎♫︎❤︎

-W ogóle- powiedział In- W kwietniu jedziemy do Paryża, z klasą 4b i 5d
-Właśnie się tak składa, że te klasy to my, Bin i Minho- powiedział Lix
-CO?! SERIO? MINHO JEST Z 5D?- wykrzyczał Jisung.
-No nie wiedziałeś?
-Nie...
-Hah

-O W DUPE! DZIECIIII!!!!!!!!
-O kurw- kto to tak jape drze - wystraszyłem się.
-Wiecie co?- powiedział Minho.
-Cała nasza siódemka jedzie
-Siódemka?- zdziwił się In.
- No tak Chan hyung będzie naszym opiekunem.
- ZAJEBIŚCIE- wykrzyczał Jisung.
-No wiem, dobra my się zbieramy bo zaraz jest dzwonek.- powiedział Changbin hyung oddalając się od nas ze starszym Lee.

-W ogóle, jakiś nowy do nas dołączył, cichy jakiś taki, nazywa się Sunghoon i jest od nas o rok młodszy, poprostu szybciej poszedł do szkoły.- powiedział z radością Jeongin.
-No u nas też są dwa nowi, taki San i Wooyoung, fajni się wydają.- odpowiedziałem.
-No, spróbuję się z nim bardziej zapoznać- uśmiechnął się. Jisung i Delicja wchodzili już do sal.
-Dobra, bye ja już idę słońce
-Bye, bye!-odpowiedział Innie, i przytulił się do mnie.

_______________
Nie miałem jak dalej wydużyć tego rozdziału, Życzę wszystkim kobitkom najlepszego:*

🌙♧◇ Not So Far◇♧🌙:||: Seungin🪐Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz