☆18♡

66 4 8
                                    

(Seungmin pov)

Kim_Puppyyy tylko się nie wyjeb z tych schodów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kim_Puppyyy tylko się nie wyjeb z tych schodów

Fe_lix, In_Jin i 6969 innych polubiło to

Komentarze

In_Jin
A żebyś wiedział, że się wyjebie
|
|
Kim_Puppyyy [*]
|
|
Fe_lix [*]
|
|

Bigchqng [*]
|
|
Fe_lix A ty to kto
|
|
Bigchqng seo
|
|
Fe_lix Ooo siema bin

Wyświetl więcej

-Ej, Taro! Nie atakuj Choco!
-MEOW, MEOW, MEOW, MEOW!!!!!!
-WOOF, WOOF!!! [Notatka od twórcy: WOLFGANG WOOF WOOF]
-Kurwa, oni to są jednak agresywni
-No real- odpowiedział In, ja po chwili biorąc kota od psa, i zaniosłem go do innego pokoju

-Dzień dobry dzieciaczki- powiedział Felix 'napadając' na nas, i psa przy okazji- Kurna, In nie mówiłeś, że masz psa
-No nie mówiłem, bo jest u mnie od wczoraj
-A co na to twoja mama?
-Uwielbia go
-Słyszałem też, że Shu'a jest tutaj, więc wziąłem ze sobą Miyeon
-Ooo super, Shuhua jest u kota, a kot w pokoju Min'a
-Okis to ja idę do Shu'y- powiedziala Miyeon, i poszła na górę.
- A ty Seungmin, co tak cicho siedzisz
-Po pierwsze nie siedzę tylko stoję, a po drugie co mam się odzywać?
- Żebym wiedział, że nigdzie nie spierdoliłeś
-A po co miał bym spierdolić?
-Nie wiem, z tobą wszystko możliwe
-Potwierdzam - wtrącił się Lix.
-Dobra chodzicie coś robić a nie

❤︎♫︎☾︎*.•✿︎☻︎🐱🐶☻︎✿︎•.*☽︎♫︎❤︎

W tym momencie siedzieliśmy  wszyscy razem, nawet Taro i Choco, już się zapoznali i polubili.
-Dobra ja już idę  do domu, już późno jest. MIYEON, IDZIEMY!
-Okej! Już schodzę!- odkrzyczała Felix'owi, a potem poszli do domu.

-Innie
-Hm
-A chciałbyś zostać na noc?
-No pewnie, tylko  mamie napiszę
-Oki, to ja idę szykować pokój
[Dla nie wiedzących to Miyeon i  Shuhua były u Min'a i Jisung'a w pokoju, a Jiji rozmawiał z nimi]

Gdy już przyszykowałem pokój, zawołałem In'a dałem mu jakieś za małe na mnie ciuchy, on poszedł się umyć, a zaraz po nim ja.

-Chodź tu- Jeongin poklepał miejsce obok niego.
-Już, już idę, tylko mnie nie zjedz
-Ja nie jem, ja połykam
-To tym bardziej
-Dobra nie gadaj tyle, tylko chodź wkońcu

Leżeliśmy przez chwilę tak, dopóki nie wskoczyły do łóżka zwierzaki.
-Jisung już śpi?- zapytał się
-Tak
-Oki, dobranoc- powiedział i pomiział Choco.
-Dobranoc lisku mój
-Mówi to ten, który jak szczenie wygląda
-Czy w tym momencie porównujesz mnie do Choco?
-Nie za bardzo
-Masz szczęście
-A co masz jakiś problem do Choco?????
-Nie, nie mam, ale za to nie mam sierści jak on
-To nie jest sierść, to jest jakiś włos, tylko nie wiem jaki
-Dobra, dobra, nie gadaj już tyle tylko idź spać- powiedziałem, całując In'a w czoło, i przytulając się do niego.
-Ciepły jesteś...- wyszeptał Jeongin, jeszcze bardziej zatapiając głowę w mój tors- Mógłbym się tak cały dzień i noc przytulać.
-Z wzajemnością
- Kocham cię..
- Ja ciebie też kotku, ale teraz już idź spać, bo będziesz rano nie wyspany
-No dobra, dobra, dobranoc
-Dobranoc

________________
Mam cały czas Muddy Water w głowie, jutro już 1 marzec, nie chce mi się, ale mogę wam zdradzić to, że będą nowe postacie.
Bye bye.

🌙♧◇ Not So Far◇♧🌙:||: Seungin🪐Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz