☆20♡

69 5 21
                                    

(Hyunjin pov)

-No ja pierdole, co ja zrobiłem- załamany siedziałem na łóżku, a Heeseung w tym momencie mnie pocieszał.
-Zagroziłeś Yongbok'owi, że zrobisz coś mu albo któremuś z jego przyjaciół, a jak nie ty to ja, co już jeden dostał ode mnie nieźle lanie, bo byłem na chaju i się niby nad jakąś laską znencałem, co to ja hetero nie jestem- powiedział Hee, głaszcząc mnie po plecach- Rozumiem, że zależy Ci na nim, ale teraz musisz wymyślić coś naprawdę, żeby Ci wybaczył, bo zwykłe 'przepraszam' nie wystarczy.
-Właśnie w-wiem
-Ej, ale nie rycz mi tu, bo zaraz tutaj któryś z naszych opiekunów prawnych wbije.
-Ja wiem,  że ze mną już w związku nie będzie, ale chociaż jako przyjaciele, naprawdę mi na nim zależy- uspokoiłem się trochę.

Doskonale wiedziałem, że Felix ma miękkie serce, więc jak zachowywał się tak wobec mnie, to musiałem naprawdę złamać jego serce.

Lee Felix

Hwang Hyunjin
Hej, znalazłbyś czas na spotkanie się?

Lee Felix
Z tobą? Nigdy xd

Hwang Hyunjin
Wiem, że nie chcesz widzieć mnie na oczy, ale muszę Ci coś powiedzieć.

Lee Felix
Niech Ci będzie, 16.00 w parku.

Hwang Hyunjin
Dobrze, do zobaczenia.

(Felix pov)

-KURWA!
-Boże! Co się stało?- zapytał się wystraszony Min.
-Ten chuj chce się ze mną spotkać- rozpaczony przytuliłem się do Seungmin'a.
-Chcesz to mogę pójść z tobą
-Tak..
-No to gut, o której jesteście umówieni?
-Na szesnastą w parku.
-Jest w pół do, więc jak chcesz to możemy już wyjść, od razu pójdziemy na jakiś spacer.- zgodziłem się z Min'em. Wiedziałem, że ma miękkie serce, więc nawet gdybym się nie zgodził, żeby poszedł ze mną  i tak by poszedł.

-Gdzie idziecie!- gdy już weszliśmy z domu, napadł na nas In.
-Do parku, bo Hwang chce pogadać z Lix'em- wytłumaczył Min.
-Mogę iść z wami?
-Pewnie- odpowiedział swojemu chłopakowi, ja się za bardzo nie odzywałem, za bardzo stres mnie zżerał.
-To super, tylko wezmę dodatkową ochronę- jak się domyśliłem "dodatkową ochronę" miał na myśli Choco.

❤︎♫︎☾︎*.•✿︎☻︎🐱🐶☻︎✿︎•.*☽︎♫︎❤︎

-Hej..- powiedział niepewnie Hwang, Minnie i Innie siedzieli na ławce, przyglądając się nam- Chciałem cię naprawdę mocno przeprosić, postąpiłem naprawdę chamsko wobec ciebie, jak mi nie wybaczysz to, to rozumem, lecz pamiętaj, że naprawdę mi na tobie zależy, chciałbym być przyjaciółmi, lecz nie wiem czy ty chcesz..

-Dobrze.. wybaczam Ci..  lecz jak jeszcze raz takie coś zrobisz, to już nie licz na to, że co wybaczę.
-Jezu.. nawet nie wiesz jak się cieszę- zaszkliły mu się oczy.
-Nie płacz- przytuliłem go, a on się trochę uspokoił.

Hwang podszedł do Min'a i In'a.
-Was też bardzo przepraszam, a najbardziej ciebie Seungmin za mojego brata, był wtedy naćpany, i nie chciał nic nikomu zrobić- Min kiwnął głową. Jeongin próbował odciągnąć Choco, bo pies nie był wyraźnie dobrze nastawiony do Hyunjin'a.
-Już Choco spokój- powiedział In- Przykucnij i podaj mu rękę, żeby cię powąchał nie jest groźny, poprostu nie lubi obcych jak cię powącha to następnym razem będzie do ciebie mile nastawiony.

Jak powiedział Jeongin tak Hyunjin postąpił, Choco potem zaczął się miziać do Hwang'a.
-Dobra, to na razie!- powiedział Hyun kierując się w stronę swojego domu.

-To co, chodźcie już do domów, bo się zimno robi.- powiedziałem, i ruszyliśmy w stronę naszych domów.

______________________
Musiałem coś zrobić, żeby Hyunjin, nie był tym 'złym' i żeby cała ósemką się przyjaźniła. W  OGÓLE WIECIE CO JYP ODWALIŁ, weź niech on się jebie.

Dla nie wiedzących: jak skz gdzieś tam poleciało, i Hyun nie miał żadnych stylistów, ochroniarzy itd. Nie miał w ogóle przestrzeni osobistej, Jypapi powinien traktować każdego członka po równo, wkurzyłam się na serio.

Jeśli jest coś nie tak w rozdziale, proszę pisać.:*

🌙♧◇ Not So Far◇♧🌙:||: Seungin🪐Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz