PODZIĘKOWANIA

28 2 0
                                    

Komu dziękuję? To proste.

Niewidomemu czytelnikowi, który może w najbliższym czasie zostawił głos i możliwe, że wiem kto to, a może nie zostawił i wcale nie wiem.

Tak czy inaczej, dziękuję. Wspierałeś/aś mnie od samego początku. Gdy zobaczyłam pierwsze wyświetlenie, oszalałam z radości.

A może było Was kilkoro?

Tego nie wiem.

Dziękuję ksicja_ za to, że głosowałaś na praktycznie każdą część.

Dziękuję _aikomi_ za tyle głosów.

Klaudysia_08 dziękuję za jeden głos.

jagoda5231 dzięki za to, że starasz się to czytać w wolnej chwili i komentujesz, najczęściej słowem "megaśneee" TO POMAGA.

I przede wszystkim dziękuję dwóm osobom, których nigdy na oczy nie widziałam, ale pomogły mi swoimi dziełami. Polecam wejść na ich profile i przeczytać (ale reklama)

Hogatka, która zachwyciła mnie swoim stylem pisania. Od początku byłaś dla mnie inspiracją. Wiem, że tego nie przeczytasz, ale dziękuję za to, że stworzyłaś Valerię.

_zycie_to_gowno_69_ po pierwsze, idealna nazwa, po drugie... Świetny humor w twoich opowiadaniach i piękne tragiczne zakończenia. Dzięki za "Let's rise to the stars"

To opowiadanie dodało mi weny i siły, by pisać.

Dziękuję WSZYSTKIM osobom, które przeczytały to opowiadanie.

Dziękuję za każdy głos i komentarz.

I PAMIETAJCIE, DRUGA CZĘŚĆ W CZERWCU.

A teraz urlop.

Żegnam ja Was.

Coś Się Zmieniło... ~ Miraculous MarichatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz