Bakugou biegl tak I biedo zabił już 40 osób. Nagle zobaczył byłego nauczyciela deku opowiadał mu co robił z nim w kantorku więc chciał go zabić z podwojoną siłą ale nagle zosbaczyl malutkiego dekusia który był gwalcony przez nauczyciela Krzysztofa banana. Bakugou przegryzł wargę jego oczy stały sie czerwone. Jego kły stały takie duże jak jego kutas. Podbiegł i wziol dekusia od Krzysztofa. Deku nagle zaczął się wyrywać i zmienił się małego furraska uwu. Krzysztof banana próbował się bronić ale przy sile bakugou nic nie mogło wygrać. Alfa mafia boss walna raz a pożądanie Krzysztofa. To był taki mocny strzał że gwałciciele upadł na podłogę i stał się chwilowo warzywem. Bakugou stwierdził że może mu się jeszcze przydać więc zawołał swoich przydupasow i kazał go zawiązać i schować do worka sklepu który ma czerwonego owada z czarnymi kropkami w logu. Potem spojrzał na dekusia i zobaczył że omega w jego ramionach zasnęła było to bardzo dla niego podniecające. Deku złapał na barana dekusia i poszedł z nim do auta. Iż że bakugou był bardzo silny i bardzo męski nie miał problemu z noszeniem dekusia. Wsadził siebie do auta w raz z dekusiem i zaczął prowadzić. Bakugou kiedyś brał udział w wyścigach ulicznych i w nie jednym pościgu więc znał się na rzeczach umiał tak szybko jeździć jak dekus dochodzić. Szybko skręcał o wykręcał auta i po szybkiej chwili szybko znalazli się pod domem bakugou. Wysiedli z auta i ruszyli po spodach w górę do wspólnej sypialni i tak spali razem przez 10 godzin. Było to bardzo wymeczajace przeżycie dla obu. Deku był gwalcony i nie umiał spać a bakugou bardzo się martwił o dekusia i też nie mógł spać.
10 godzin później——
Bakugou obudził się pierwszy, bo jest alfa więc mniej snu potrzebował, czasami to w ogóle nie potrzebował snu. Deku obudził się 2 godziny później pierwsze co zaczął robić to krzyczeć proszę nie gwalc. Ale bakugou szybko go uspokoił.-bakugou tak się bałem- powiedział przerażonym głosem dekus
-wiem ale teraz już nie masz się czego bać. Jesteś bezpieczny ze mną tutaj w mojej villi. Tylko proszę już nigdy nie uciekaj.- warknął bakugou
Deku spojrzał na spójnego tatusia i się do niego przytulił, ale była jedna rzecz która nie dawała mu spokoju. Dlaczego nie powiedział mu że jest z mafii. Przeciesz jak jakaś para ludzi jest w związku mówią sobie wszystko czuł się zraniony i okłamany ale stwierdził że już nie będzie uciekać i poczeka aż to bakugou zacznie temat i opowie mu kim tak naprawdę jest. Malutki słodziutki omega nie miał nic przeciwko temu że bakugou to alfa nawet ta myśl bardzo go podniecała. Zawsze mu się marzył łobu, bo łobuzy kochają najbardziej. Wiedział ze ta slotka twarz bakugou nie mogła być prawdziwa był pewne tego że bakugou ukrywa się przed nim. Ale z jakich powodów może nie chciał przestraszyć dekusia tak jak to zrobił kiedy odkrył swoje ciało, a może powód był zupełnie inny.
-synku może wybierzemy się dziś na obiad do restauracji co ty na to. Wybiorę jakąś fajną i tam zjemy.-
-d-dobrze panie Bobrze zjedzmy na mieście. Nigdy jeszcze tego nie robiłem więc to nowe doznanie- powiedział urocze dekus
CZYTASZ
Muj kohany baka 🥵🤭🗿bakudeku🚽🥹
Hombres LoboMoja biografia, deku ma zaimki - cat/kitten, them/they, he, she,it ( książka pisana na serio) mam nadzieje ze wam sie spodoba hshshhshs Duzo sexu i przekleństwa ( narkotyczki tez sa Uwu) Mam 6 z polskiego wiec nie ma żadnych błędów. ( jestem analfa...