Angel nie powiedział Charlie, że to pośrednio on jest odpowiedzialny za śmierć Val'a, Vox'a i Velvette, mimo że wieść o tym dość szybko do niej dotarła.
Nie powiedział jej również o swojej nowej relacji z Alastorem.
Właściwie to nikomu nie powiedział o żadnej z tych rzeczy.
Częściowo, ze względów bezpieczeństwa, a częściowo z powodu tego, że sam nie był do końca pewny swojej więzi z Alastorem.
Ale wiedział, że coś ich łączy i to nie była tylko wspólna, mroczna tajemnica.
To nie była też miłość.
Alastor jasno dał mu do zrozumienia, że nie jest w stanie odczuwać typowej, romatycznej miłości i Angel nie miał mu tego za złe.
Miał natomiast zamiar dbać o to, co między nimi było.
Z czasem znów zaczął przedstawiać się ludziom jako Anthony.
Imię "Angel" nadał mu Valentino i odejście od niego, było jakby ostatecznym pozbyciem się metaforycznych łańcuchów, którymi do tej pory był spętany.
"Anthony" było nowym początkiem.
Początkiem, który dał mu Alastor.♡ Koniec ♡
CZYTASZ
Family Jewels || RADIODUST
FanfictionKiedy szesnastoletni Angel ucieka z domu, jedynym miejscem, do którego może się udać jest hotel rodziców jego przyjaciółki, Charlie. Angel, zmęczony cierpieniem, spotykającym go od lat, daje się skusić wizji wolności, którą snuje przed nim tajemnicz...