Zaczyna się nowe

34 18 12
                                    

Zaczyna się właśnie nowy rozdział w moim życiu.

Pora spalić stare mosty i skupić się na byciu.

Wszystko to, co było, ci judasze i te hieny,

Odcinam się od nich grubą kreską i mówię to bez ściemy.


To, co przeżyłem, można porównać do burzy na morzu.

Teraz już nie pada, a ja kończę na rozdrożu.

I mam dwie drogi: mogę wrócić się na start,

Albo żyć dalej i nie mieć do siebie pogard.


Skoro przyjaciel, którego poznałem 

Okazał się koniem trojańskim, którego zastałem 

W takim razie po co ja w ogóle mam patrzeć się za siebie na nich 

Przecież ja dla nich jestem niczym albo czymś bardzo tanim 


Ale teraz to już nieważne bo to jest za nami 

Patrzyć trzeba jak sternik na to co przed nami 

Wiele przeżyłem i chcę przeżyć jeszcze więcej 

Może kiedyś usiądę ja w sali książęcej


A mym pałacem będzie dobre samopoczucie,

A nie jakieś do przeszłości współczucie.

Więc ustawiam kurs i zaczynam ja nowe.

I niech zmiany będą duże, a nie jakieś drobinkowe.

Terapia Umarłego PoetyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz