Prolog

127 22 19
                                    

Nigdy nie sądziłam, że będę wstanie poświęcić tyle dla osoby, którą kocham i nie oczekiwać nic w zamian. A jednak dałam ci całą siebie wiedząc, że od ciebie nigdy nie otrzymam tego samego. To bolesne, ale spodziewałam się tego. W końcu sam mnie przed tym ostrzegałeś. Jednak nie słuchałam.
Byłam młoda i głupia, a ty dałeś mi rzeczy o których nigdy nie marzyłam. Pokazałeś mi wszystko, a nawet dużo więcej. Pokazałeś mi jak cieszyć się życiem w tym okrutnym świecie.

Wiele razy powtarzałam, że zrobiła bym dla ciebie wszystko, bo kochałam uśmiech, którym obdarzałeś mnie, gdy to mówiłam. Kochałam to jak twoje oczy błyszczały z dumą, bo czułam się ceniona. Wiedziałeś to. Wiedziałeś co mówić i w jakim momencie. To wszystko było jak przepiękna gra, której zasad nie znałam. Jednak ufałam ci w stu procentach, więc zagrałam.

Nie miałam tylko pojęcia, że to ja wygram grę, którą ty zacząłeś i tym samym zniszczę cię całkowicie.

Nie chciałam tego, bo na to nie zasługiwałeś. 

Byłeś tylko zagubionym nastolatkiem, zmuszonym, by żyć w świecie dorosłych, którzy tak bardzo nas niszczyli.

Wszyscy mówili, że zrobiłabym dla ciebie dużo i że to kiedyś mnie zgubi. Jednak nie wiedzieli, że było zupełnie na odwrót. Nawet ja nie byłam w stanie dostrzec ile jesteś w stanie dla mnie zrobić.

To nie był mój brak spostrzegawczości, po prostu pozwoliłeś mi myśleć, że mnie nienawidzisz, gdy tak naprawdę przyjmowałeś ciosy przeznaczone dla mnie.

Czy to naprawdę była gra? A może raczej grą były twoje kłamstwa, które miały mnie chronić? W obu przypadkach, zagrałabym ponownie.

Bo tak strasznie uwielbiałam z tobą wygrywać kochanie.

Mam tylko nadzieję, że kiedyś wybaczysz mi te nieczyste zagranie, które nas zniszczyło.

Twoje małe przeznaczenie.

Odpaliłem zapalniczkę i zacząłem palić list, który trzymałem w dłoniach, pokazując jej tym samym ile dla mnie znaczyła. Myliłem się mówiąc, że była moim przeznaczeniem. Była moim największym błędem i gdybym mógł, spaliłbym wszystkie nasze chwilę, tak jak pale ten list.

Nigdy nie wygrałaś, bo z nas dwóch to ja wciąż tu jestem Des.

Bo jeśli ona była moim przeznaczeniem to ja aż do samego końca byłem jej przekleństwem.

All things I would do for youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz