XI.Naszyjnik z księżycem

48 4 3
                                    

Pov : Samantha

-Nie mów, że... Zaczął mówić czarnowłosy.

Kręciłam przecząco głową na co Freddie odetchnął z ulgą.

-Ale o co chodzi? - Zapytała Mary.

Kruczowłosy spojrzał na mnie pytająco na co kiwłam lekko głową na znak, że może powiedzieć Mary o co chodzi.

-Ojciec Samanth'y kiedyś ją uderzył. - Powiedział smutnym tonem głosu Freddie.

Zapadła cisza.

-Miałam wtedy sześć lat, znałam się już wtedy z Freddi'm. Oberwało mi się za to, że spóźniłam się do domu po lekcji baletu. - Powiedziałam jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie.

-Przepraszam, że to powiem ale to nie jest normalne.. - Powiedziała Mary.

-Ja wiem. Dlatego wczoraj tak szybko zaczęłam biec do domu, chociaż nikogo nie było a dziś nie robią żadnego problemu o to, więc nie wiem o co mogło im chodzić.

-A więc co się stało? - Zapytał troskliwie Freddie.

-W tym roku w lipcu muszę wyjść za mąż. Moi rodzice zaaranżowali to małżeństwo a teraz to moja matka wybiera z David'em gdzie odbędzie się wesele i te inne pierdoły. Prędzej zabrała by Olivi'e ze sobą niż mnie, mimo, że to ja mam być panną młodą! Ale najgorsze jest to, że... Że zakochałam się w Brian'ie.. - Po wypowiedzeniu tych słów nie byłam pewna czy można było mnie zrozumieć ponieważ przez cały czas płakałam.

Freddie i Mary spojrzeli na siebie, potem znów na mnie i mnie przytulili.

-Sam.. Tak mi przykro.. - Oznajmił Freddie.

-Ale pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć. Tak jak na resztę zespołu. - Dodała Mary.

-Ja nie wiem co mam robić.. Dziękuję wam. - Powiedziałam załamanym głosem.

-Myślisz, że możemy coś z tym zrobić? - Zapytał Freddie.

-Z tym już nic nie można zrobić. Ja wyjdę za David'a a Brian ożeni się z kobietą którą pokocha.

Później poszliśmy do studia gdzie było wsumie jak zawsze - dużo śmiechu.

Naprawdę cieszyłam się, że mam takich ludzi przy sobie.

W albumie było już sześć piosenek. Keep yourself alive oraz Doing All Right napisane przez Brian'a. Modern Times Rock 'n' Roll które napisał Roger oraz trzy piosenki napisane przez Freddie'go czyli Liar, Great King Rat oraz My Fairy King.

Jeszcze cztery piosenki i album będzie skończony.

Wieczorem Brian znowu mnie odprowadzał ale kiedy zostaliśmy sami wyjął jakieś pudełeczko po czym wyjął coś z niego.

Naszyjnik z księżycem.

-Chciałem ci to dać.. - Urwał na chwile. - Kiedy go zobaczyłem odrazu skojarzył mi się z tobą. Jedno jest pewne. Jeśli byłabyś miejscem to byłabyś łąka w nocy, lecz jeżeli byłabyś jakąś gwiazdą, planetą bądź czymś innym w kosmosie to byłabyś księżycem.

-Dlaczego akurat księżycem? - Zapytałam.

-Księżyc choć trochę rozświetla miejsca kiedy jest ciemno, prawda?

Kiwnęłam głową.

Nie miałam pojęcia do czego on zmierza.

-A więc ty jesteś takim księżycem. Potrafisz rozświetlić każdemu taką noc, pokazać wszystkie drogi. - Powiedział.

Czułam jak robię się czerwona na mojej twarzy.

Wydawało mi się, że Brian coś wyszeptał ale to pewnie tylko moja wyobraźnia. Wkońcu dlaczego miałby mnie nazwać.. Jego księżycem?

Brian też się rumienił. Ale żadne z nas już nic nie powiedziało, oprócz mnie która mu podziękowała.

Kiedy byliśmy już pod moim domem pożegnałam się z Brian'em i weszłam do środka.

W nocy rozmyślałam nad słowami Brian'a.

Na mojej twarzy pojawił się ogromny uśmiech.

Jak ja kocham tego mężczyzne.

Love of my life Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz