Wracając do leśnego domku na ścieżce prowadząłcej w głąb lasu zaczepił mnie Lord.
Czego on ode mnie może chcieć? Dosyć mam problemów na dzisiaj.
- Lili zaczekaj - zawołał do mnie. Zatrzymałam się, więc i zaczękałam aż podejdzie pod górę.
- Tak? - zapytałam ukrywając to, że w ogóle nie mam ochoty na rozmowę.
- Odkąd król umarł mam dużo spraw na głowie i nie mam czasu żeby zająć się sprawą dochodzenia - powiedział - pomyślałem, więc, że ty i Alfie moglibyście się tym zająć.
Wszystko tylko nie on. No błagam...
Jest jeszcze Ethan, Run, Richard. Dlaczego to akurat musi być Alfie.
- Ale... - nie dopowiedziałam reszty, ponieważ mi przerwał.
- Rozmawiałem na ten temat z książniczką Elizą. Zgodziła się pod warunkiem, że to będziesz ty i Alfie.
No ja ją zabiję. Uduszę, spalę i prochy jeszcze raz spalę. Później gdzieś się zakopie.
- Musimy iść do zamku. Książę Alfie jeszcze o niczym nie wie.
***
Szliśmy ciemnymi korytarzami. Nagle się zatrzymał.
To musi być sypialnia Alfiego.
- Jesteśmy... - odparł po czym zapukał w drewniane drzwi.
- Poczeka Lord tu chwilę? - zapytałam i odbiegłam.
Skierowałam się do innego pokoju.
Pokoju Elizy.
- Ciebie do reszty powaliło?! - krzyknęłam do niej.
- Wyluzuj - zaczęła - to tylko mój brat. Nic ci się nie stanie.
- Zrobiłaś to specjalnie. Masz jeszcze trzech innych braci. I z nich wszystkich wybrałaś Alfiego?!
- Tak
- Super - jęknęłam opadając na łóżko.
- Parę tygodni zagadek nic ci nie zrobi - odparła po czym zepchnęła mnie z łóżka - a teraz leć.
Wyszłam z pokoju trzaskając drzwiami.
Nie wierzę, że mi to zrobiła.
Z sypialni Alfiego dobiegały wesołe rozmowy.
- Jak ja kocham zagadki.
No nie...
- To gdzie mój wspólnik?
Weszłam do środka.
- Stoi przed tobą i się na ciebie gapi.
- Nienawidzę zagadek - odparł - można to jeszcze odwołać?
- Nie.
Jęknęliśmy w tym samym czasie
- To ja was zostawiam. Jak to rozwiążecie dopiero wtedy możecie do mnie przyjść. Rozkaz księżniczki.
- Zabiję ją - warknął Alfie.
- Już to zrobiłam.
- To ja pochowam zwłoki.
W sumie dobry plan.
- Jeśli mamy to szybko rozwiązać potrzebny jest plan.
- Jeśli się nie mylę głowa lepiej pracuje jak jest wypoczęta. Bezpieczniej będzie ranem. Przyjdź o dziesiątej.
***
Zasnęłam z głową pełną myśli.
Co jeśli wrogowie znów zaczęli atakować?
Jak mamy rozwiązać tę sprawę nie mięjąc żadnych danych?
Niebezpieczeństwo, niebezpieczeństwo, niebezpieczeństwo.
CZYTASZ
Nieznany dotąd świat elfów
FantasiDolina Świtu zawsze spokojna i pogodna. W krainie elfów został zamordowany król. Mieszkańcy nie wiedzą jeszcze, że króla ktoś zabił - myślą, że umarł ze starości. Prowadzą spokojne życie. Pewnego dnia anonimowa osoba przekazuje im, że zost...