Rozdział 10 "Furia Vegety

30 0 2
                                    

PODRÓŻ TRWAŁA GOHAN VEGETA I PICCOLO BYLI BARDZO BLISKO DOBARA JUŻ OBMYŚLALI PLAN JAK GO POKONAĆ. NIESTETY NA ICH DRODZE STANĄŁ JESZCZE JEDEN PRZECIWNIK Z KTÓRYM DO WALKI STANIE VEGETA. NA ICH SZCZĘŚCIE ELIF SAM DO NICH PRZYLECIAŁ I NIE MUSIELI GO SZUKAĆ TAK JAK LETERA. ELIF PRZEDSTAWIŁ SIĘ NASZYM BOHATEROM I UŚWIADOMIŁ ICH ŻE JEST W STANIE POKAZAĆ IM ICH NAJWIĘKSZY KOSZMAR. PO KRÓTKIEJ WYMIANIE SPOJRZEŃ VEGETA BEZ CHWILI NAMYSŁU TRANSFORMUJE SIĘ W SSJ 2 PONIEWAŻ ON NIE MA ZAMIARU CACKAĆ SIĘ Z ELIFEM I CHCĘ ZEMŚCIĆ SIĘ NA DOBARZE ZA TO ŻE TEN POTRAKTOWAŁ GO JAK ŚMIECIA. VEGETA RZUCIŁ SIĘ NA ELIFA I BEZ NAJMNIEJSZEGO PROBLEMU ZNOKAUTOWAŁ GO.

Vegeta: To już? Na nic więcej cię nie stać?- ZAPYTAŁ Z ROZCZAROWANIEM. GOHAN I PICCOLO NIE CHCIELI TRACIĆ CZASU I NAMAWIALI VEGETĘ BY RUSZYĆ W  STRONĘ DOBARA. VEGETA JEDNAK NIE ZGODZIŁ SIĘ NA TO I POSTANOWIŁ POCZEKAĆ AŻ ELIF SIĘ OCKNIE BO CHCIAŁ STOCZYĆ Z NIM PRAWDZIWY POJEDYNEK. ELIF LEŻAŁ NA ZIEMI PRZEZ 5 MINUT, PO TYM JAK SIĘ OBUDZIŁ I ZROZUMIAŁ CO SIĘ DZIEJE  CHCIAŁ ZAATAKOWAĆ VEGETĘ LECZ TEN POWIEDZIAŁ

Vegeta: dalej, pokaż mi mój największy koszmar- POWIEDZIAŁ PEWNY SIEBIE. ELIF W OGÓLE SIĘ NIE ZASTANAWIAŁ I CHCIAŁ UŻYĆ SWOJEJ MOCY BY POKAZAĆ VEGECIE JEGO KOSZMAR.

Gohan: Vegeta Nie pozwól mu na to!!

Piccolo: Vegeta, ty jełopie!

VEGETA ICH NIE POSŁUCHAŁ I DALEJ KAZAŁ ELIFOWI POKAZAĆ MU SWÓJ KOSZMAR. PO KRÓTKIEJ CHWILI ELIF UŻYŁ  SWOJEJ MOCY BY POKAZAĆ VEGECIE  JEGO KOSZMAR. GDY TO ZROBIŁ VEGETA MOMENTALNIE PADŁ NA ZIEMIĘ I ZACZĄŁ KRZYCZEĆ ZE ZŁOŚCIĄ.

Vegeta: Nie tylko nie to Nie moja bulma, Ona nie może umrzeć raaaaaa!!!!!!

Elif: He Debil, teraz nie jest w stanie walczyć a ja z łatwością go zabije.

Dobar: zanosi się na to że Vegeta jednak nie pokona Elifa, trochę szkoda bo naprawdę napaliłem się na walkę z Gohanem bo chciałem przetestować moją moc no ale trudno się mówi- POMYŚLAŁ DOBAR Z LEKKIM ZAWIEDZENIEM. ELIF PODSZEDŁ DO VEGETY I KIEDY JUŻ MIAŁ WYPROWADZIĆ OSTATECZNY CIOS NAGLE VEGETA ODEPCHNĄŁ GO POTĘŻNYM PODMUCHEM KI.

Dobar: Hmm może jednak go pokona- POMYŚLAŁ.

Elif: Co? Jak?- ZAPYTAŁ ZASKOCZONY

Piccolo: Cały Vegeta.

Gohan: Można się było tego spodziewać.

Vegeta: Zaskoczony?- ZAPYTAŁ Z UŚMIECHEM WKURZONY VEGETA. ELIF POCZĄTKOWO MYŚLAŁ ŻE GDY UKAŻE VEGECIE JEGO KOSZMAR TEN NIE BĘDZIE W STANIE WALCZYĆ ALE STAŁO SIĘ COŚ ODWROTNEGO. ELIF POKAZAŁ  VEGECIE KOSZMAR W KTÓRYM BULMA UMIERA. TO ZEZŁOŚCIŁO VEGETĘ I DAŁO MU DODATKOWEGO KOPA PRZEZ CO VEGETA BYŁ BARDZIEJ NAPALONY DO WALKI. ELIF RZUCIŁ SIĘ NA VEGETĘ I PRÓBOWAŁ MU COŚ ZROBIĆ LECZ VEGETA ZABIŁ GO BEZ NAJMNIEJSZEGO PROBLEMU. DOBAR PO TYM JAK ZOBACZYŁ, ŻE OSTATNI Z  DEMONÓW  KTÓRE NASŁAŁ UMARŁ. TELEPORTOWAŁ SIĘ DO NASZYCH WOJOWNIKÓW BY STOCZYĆ Z NIMI POJEDYNEK A KONKRETNIE Z GOHANEM. OKAZAŁO SIĘ JEDNAK ŻE VEGETA CAŁY CZAS JEST W FURII I TO ON ZAATAKOWAŁ DOBARA BY ZMIERZYĆ SIĘ Z NIM JAKO PIERWSZY.

Dragon Ball Revenge Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz