PODRÓŻ TRWAŁA GOHAN VEGETA I PICCOLO BYLI BARDZO BLISKO DOBARA JUŻ OBMYŚLALI PLAN JAK GO POKONAĆ. NIESTETY NA ICH DRODZE STANĄŁ JESZCZE JEDEN PRZECIWNIK Z KTÓRYM DO WALKI STANIE VEGETA. NA ICH SZCZĘŚCIE ELIF SAM DO NICH PRZYLECIAŁ I NIE MUSIELI GO SZUKAĆ TAK JAK LETERA. ELIF PRZEDSTAWIŁ SIĘ NASZYM BOHATEROM I UŚWIADOMIŁ ICH ŻE JEST W STANIE POKAZAĆ IM ICH NAJWIĘKSZY KOSZMAR. PO KRÓTKIEJ WYMIANIE SPOJRZEŃ VEGETA BEZ CHWILI NAMYSŁU TRANSFORMUJE SIĘ W SSJ 2 PONIEWAŻ ON NIE MA ZAMIARU CACKAĆ SIĘ Z ELIFEM I CHCĘ ZEMŚCIĆ SIĘ NA DOBARZE ZA TO ŻE TEN POTRAKTOWAŁ GO JAK ŚMIECIA. VEGETA RZUCIŁ SIĘ NA ELIFA I BEZ NAJMNIEJSZEGO PROBLEMU ZNOKAUTOWAŁ GO.
Vegeta: To już? Na nic więcej cię nie stać?- ZAPYTAŁ Z ROZCZAROWANIEM. GOHAN I PICCOLO NIE CHCIELI TRACIĆ CZASU I NAMAWIALI VEGETĘ BY RUSZYĆ W STRONĘ DOBARA. VEGETA JEDNAK NIE ZGODZIŁ SIĘ NA TO I POSTANOWIŁ POCZEKAĆ AŻ ELIF SIĘ OCKNIE BO CHCIAŁ STOCZYĆ Z NIM PRAWDZIWY POJEDYNEK. ELIF LEŻAŁ NA ZIEMI PRZEZ 5 MINUT, PO TYM JAK SIĘ OBUDZIŁ I ZROZUMIAŁ CO SIĘ DZIEJE CHCIAŁ ZAATAKOWAĆ VEGETĘ LECZ TEN POWIEDZIAŁ
Vegeta: dalej, pokaż mi mój największy koszmar- POWIEDZIAŁ PEWNY SIEBIE. ELIF W OGÓLE SIĘ NIE ZASTANAWIAŁ I CHCIAŁ UŻYĆ SWOJEJ MOCY BY POKAZAĆ VEGECIE JEGO KOSZMAR.
Gohan: Vegeta Nie pozwól mu na to!!
Piccolo: Vegeta, ty jełopie!
VEGETA ICH NIE POSŁUCHAŁ I DALEJ KAZAŁ ELIFOWI POKAZAĆ MU SWÓJ KOSZMAR. PO KRÓTKIEJ CHWILI ELIF UŻYŁ SWOJEJ MOCY BY POKAZAĆ VEGECIE JEGO KOSZMAR. GDY TO ZROBIŁ VEGETA MOMENTALNIE PADŁ NA ZIEMIĘ I ZACZĄŁ KRZYCZEĆ ZE ZŁOŚCIĄ.
Vegeta: Nie tylko nie to Nie moja bulma, Ona nie może umrzeć raaaaaa!!!!!!
Elif: He Debil, teraz nie jest w stanie walczyć a ja z łatwością go zabije.
Dobar: zanosi się na to że Vegeta jednak nie pokona Elifa, trochę szkoda bo naprawdę napaliłem się na walkę z Gohanem bo chciałem przetestować moją moc no ale trudno się mówi- POMYŚLAŁ DOBAR Z LEKKIM ZAWIEDZENIEM. ELIF PODSZEDŁ DO VEGETY I KIEDY JUŻ MIAŁ WYPROWADZIĆ OSTATECZNY CIOS NAGLE VEGETA ODEPCHNĄŁ GO POTĘŻNYM PODMUCHEM KI.
Dobar: Hmm może jednak go pokona- POMYŚLAŁ.
Elif: Co? Jak?- ZAPYTAŁ ZASKOCZONY
Piccolo: Cały Vegeta.
Gohan: Można się było tego spodziewać.
Vegeta: Zaskoczony?- ZAPYTAŁ Z UŚMIECHEM WKURZONY VEGETA. ELIF POCZĄTKOWO MYŚLAŁ ŻE GDY UKAŻE VEGECIE JEGO KOSZMAR TEN NIE BĘDZIE W STANIE WALCZYĆ ALE STAŁO SIĘ COŚ ODWROTNEGO. ELIF POKAZAŁ VEGECIE KOSZMAR W KTÓRYM BULMA UMIERA. TO ZEZŁOŚCIŁO VEGETĘ I DAŁO MU DODATKOWEGO KOPA PRZEZ CO VEGETA BYŁ BARDZIEJ NAPALONY DO WALKI. ELIF RZUCIŁ SIĘ NA VEGETĘ I PRÓBOWAŁ MU COŚ ZROBIĆ LECZ VEGETA ZABIŁ GO BEZ NAJMNIEJSZEGO PROBLEMU. DOBAR PO TYM JAK ZOBACZYŁ, ŻE OSTATNI Z DEMONÓW KTÓRE NASŁAŁ UMARŁ. TELEPORTOWAŁ SIĘ DO NASZYCH WOJOWNIKÓW BY STOCZYĆ Z NIMI POJEDYNEK A KONKRETNIE Z GOHANEM. OKAZAŁO SIĘ JEDNAK ŻE VEGETA CAŁY CZAS JEST W FURII I TO ON ZAATAKOWAŁ DOBARA BY ZMIERZYĆ SIĘ Z NIM JAKO PIERWSZY.
CZYTASZ
Dragon Ball Revenge
FanfictionDragon Ball Revenge dzieje się w innej lini czasowej, w której Ojciec Dabry Po śmierci swojego syna chce się zemścić i przejąć władze nad całym wszechświatem. (cała historia dzieje mniej więcej w czasach sagi majina buu)