Rozdział 20 "Szczęście w Nieszczęściu"

25 0 10
                                    

Zmęczony i poobijany Dobar stał naprzeciwko swojego rywala.

Goku: Jakim cudem tak łatwo sobie z nim poradził?–Pomyślał. Gohan, Vegeta i Piccolo wyczuli spadek ki Dobara.

Piccolo: Co tam się dzieje?–Wyszeptał  lekko przeztraszony.

Gohan: Nie martw się, raczej nic złego–odparł spokojnie. Gdy Zoran chciał wykończyć swojego rywala. On nagle wstał, przybrał dziwną pozę i zaczął coś mówić.

Dobar: Energio, przybądź do mnie- Powtarzał donośnym głosem. Gohan i reszta nagle wyczuli, że wszystkie ki znajdujące się w mrocznym królestwie zaczynają całkowicie słabnąć. Powstało przejście, przez które energia przechodziła i trafiała do króla demonów. Goku razem z Zoranem byli zdziwieni całą sytuacją. Na szczęście Dobar szybko im to wyjaśnił. W tamtej chwili zaczął kraść wszystkim demonom ich energie życiową, która następnie trafiała do niego. Nie wzmacniała ona poziomu mocy, lecz siłę, szybkość i odporność na ataki. Zauważywszy wrota, Gohan i  przyjaciele postanowili do nich wskoczyć. Mieli nadzieję że przeniesie ich do domu. Jak pomyśleli, tak też zrobili. Plan się udał i znaleźli się oni w boskim pałacu. Piccolo udało się namówić Vegetę, by ten pozostał w bezpiecznym miejscu. Tymczasem Gohan poleciał na pole walki. Chwilę to trwało, w tym czasie Dobar zdążył się już wzmocnić i zadać Zoranowi poważne rany. Goku próbował go ratować. Przemienił się w ssj3 i użył czterokrotnej pięści Królak Kaio. Niestety  siła wroga była tak mocna, że padł od jednego ciosu. Gohan wreszcie przyleciał na pole walki.

Gohan: Dlaczego zrezygnowałeś z walki ze mną?–Zapytał zły.

Dobar: Za pierwszym razem powaliłem Vegetę jednym ciosem. Nie wiedzieć czemu za drugim razem wzmocnił się on na tyle, że udało mu się przetrwać gradobicie moich ciosów. Wtedy zrozumiałem, że pomimo iż mamy taki sam poziom mocy. Mogę ci nie dać rady. Na szczęście to już jest nieaktualne, bo użyłem energii życiowej wszystkich demonów. W ten sposób nie zwiększając swojego poziomu mocy, wzmocniłem moją siłę, szybkość i odporność.– Oznajmił z wielką pewnością siebie. Gohan wreszcie przybył na pole walki, lecz czy uda mu się pokonać Dobara?

Dragon Ball Revenge Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz