Nie

178 10 48
                                    

Pov. Czosnekk (🤭)
Obudziło mnie promienie słońca, które wpadały do Mojego pokoju i lekko raziły Czelego. Poświęciłem się, i Wstałem by zasłonić zasłony na moim oknie. Położyłem się ponownie do łóżka, bo była KURWA 7 RANO. Po chwili, Czele wtulił się w mój tors, a na twarzy pojawiły mi się lekkie rumieńce..

Kocham jak tak robi..
Jaki On jest piękny...

Miałem wrażenie, jakby jakaś postać przechodziła obok pokoju, ale po chwili postanowiłem to olać i pójść spać dalej z Moją księżniczką.

Pov. Mama czosnka

Miałam wrażenie, że Czonakosz woli.. chłopaków..?
Chciałam z nim o tym pogadać, ale zobaczyłam go leżącego z....? Czelem!
Jak słodko razem wyglądają...
Będę musiała się pochwalić koleżanką na Facebooku i robić z nimi fanfiki
****
Dochodziła już 10 rano, a ja już od nie dawna zaczęłam robić śniadanie chłopcom, raczej już wstali, bo słyszałam ich z góry jak się śmieją..

Słodko 😙

Nie chciałam im przerywać, ale musiałam, śniadanie było już gotowe i zaczęłam ich wołać na dół
(Mcz-mama czosnka)
MCz- Gołąbeczki, chodźcie już śniadanie gotowe!
Cz- Idziemy
Po chwili zeszli na dół już ubrani, Czele miał na sobie ciuchy Czonakosza..

Pasują mu, i to bardzo

MCz- No co Gołąbeczki, macie mi cod do powiedzenia?
Cz- No w sumie to....
Chłopcy porozumiewali się wzrokiem i po chwili czonakosz dokończył
Cz- Nie, na razie nie
MCz- Dobrze, pamiętajcie, że gdyby co zawsze wam pomogę, Smacznego- powiedziałam odchodząc.

Miałam wrażenie, że powie że są razem w związku, czy coś takiego, no ale nie będę naciskać.
Coś tam ze sobą gadali, ale nie podsłuchiwałam, szanuje czyjąś prywatne sprawy

Pov. Queen
Mama Czonakosza zawołała nas na śniadanie, jak zeszliśmy, zaczęła się pytać czy mamy jej coś do powiedzenia.
Bardzo dobrze wiedziałem, o co jej chodzi, ale nie byłem jeszcze gotowy
Bałem się, że jak jej powiemy, to powie też moim rodzicą, a tego się najbardziej bałem, bałem się jak zareagują.
Dlatego rzuciłem błagalne spojzenie do Czonakosza, by nic nie mówił.
Resztę dnia spędziliśmy u niego w domu, nigdzie nie wychodząc, a od czasu do czasu, bardzo się zastanawiałem, jak powiedzieć moim rodzicą, że wolę chłopców niż dziewczyny, Czonakosz to kilka razy zauważył i wyglądał, jakby miał wyrzuty sumienia, choć to nie jego wina!

•♧•♧♧•♧•♧•♧•♧♧••♧•♧•♧•♧•♧♧•♧•♧•♧•
Hajjj gajsss
Ogólnie bardzo dawno nie wstawiałam rozdziałów
Chyba ze 102847482937474747 lat temu
Bardzo ale to BARDZO melody_wzqq naciskała mnie na rozdział😭😭
To tyle Bajoo brzoskwinki😍😍💋💋💋🫶🏻🫶🏻🫶🏻🫶🏻

402 słów

Chzpb~ Kto wie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz