Pov: KolnayWstałem jak codzień rano do szkoły, zacząłem się ogarniać. Zastanawiałem się, po co tam iść, czuje się już dość samotny... rodzice non stop wyjeżdżają na "delegacje" a jedyne co mnie uszczęśliwia, to moi przyjaciele... zawsze poprawią mi humor, ZAWSZE. Za to jestem im wdzięczny...
Gdy szłem do szkoły zobaczyłem... Barabasza
O kurwa. Nie może mnie zobaczyć, ubrałem się dziś jak szczur🐀
Spuściłem głowę w dół by mnie nie zauważył. W głębi serca chciałbym by na mnie spojrzał ale jednak tego nie zrobiłPov: Barabasz
Gdy szłem do szkoły zobaczyłem...
Jego
KOLNAYA
CHLOPAK KTORY SKRADL MOJE SERCE...Pov:Czonakosz
Prawie się spóźniłem do szkoły. PRAWIE. Jeszcze jedno spóźnienie a moi rodzice będą wzywani do wychowawdzy.
Usiadłem na swoje miejsce obok Barabasza
Był moim kumplem. Nagle z dupy do mnie coś powiedział:
-Spotykamy się dziś u mnie? Mam całą chatę wolną.
-No spoko, a może zaprosimy jeszcze Boke Nemeczka Kolnaya i Czelego?
-No wsumie to dobry pomysł.Po szkole do nich napisze.-odpowiedział i skupił się na lekcji tak jak każdy.~~~SKIP TIMEEE~~~
Wreszcie koniec lekcji, od razu poszlem do domu Barabasza i napisaliśmy do reszty grupy:
BARABASZ:NO SIEMAAAA
NEMECZEK:SIEMKA
BARABASZ: MAM WOLNĄ CHATE, CHCIELIBYŚCIE DO MNIE WPAŚĆ?
NEMECZEK:OŁ.... JA NIESTETY ODPADAM BOOO....
BARABASZ: PO PROSTU CI SIE NIE CHCE?
NEMECZEK:TAK...
BOKA: MI TEZ SIE NIE CHCE
KOLNAY: CO ZA ZBIEG OKOLICZNOSCI ZE AKURAT OBAJ WAM SIE NIE CHCE😏
BOKA: JAPA
CZONAKOSZ: DOBRA CICHO KOLNAY IDZIESZ?
KOLNAY: PYTASZ CZONAKOSZA CZY KOCHA TABAKE NO OFC ZE IDE
CZONAKOSZ: WCALE NIE 🤭 DOBRA DOBRA CZELE IDZIESZ??
CZELE: JAPIERDOLE WIECEJ SPAMU SIE NIE DA?
BARABASZ:CZYLI NIE
BARABASZ: DOBRA NAURAAAAAAAPov. Kolnay
Czonakosz zaprosił mnie do domu Barabasza... muszę się odwalić jak nigdyyyPov.Barabasz
Po 10 minutach zadzwonił dzwonek do drzwi. Czonakosz pobiegł i otworzył, w drzwiach stał KOLNAY... Kolnay,mòj ukochany kolnay, jego piękne oczy, usta, nos mógłbym wymieniać bez końca. Też musiałem się powstrzymać by go zaraz nie pocałować, działał dla mnie jak Tabasko dla czonakosza...
Jprdl Barabasz ogar się, to że ty się w nim strasznie kochasz to nie znaczy że on w tobie. A szkoda:((Pov. Kolnay
Czonakosz zaproponował by zagrać w xdoxa (idk jak się pisze😭) zgodziłem się razem z Barabaszem. Jak na moje życie oczywiste to było że nie umiem na tym grać. Czonakosz włączył xboxa, mieliśmy grać w minecrafta.Mój ukochany Barabasz podał mi pada, za chuja nie wiedziałem jak się to obsługuje więc zapytałem:
-Czonakosz boo... ja nie wiem jak się w to gra...Pov. Czonakosz
-Czonakosz boo... ja nie wiem jak ske w to gra...-powiedział kolnay
Wiedziałem że to jest idealny moment by złączyć Kolnaya i Barabasza.
-Barabasz nauczysz go boo ymmm ja musze iść do łazienki.
-No spokoPov.Barabasz
Japierdole zajwbie kiedyś czonakosza lecz to też wyszło na plus.
Usiadłem obok mojego misia posia (Nmg zesram się za raz) i dotknolem jego gładkich rąk co były na padzie. To był najlepszy moment w moim życiu. Mówiłem mu krop po kroku co jak działa.Pov. Kolnay
O BOZE BARABASZ DOTKNĄL MNIE NIE NO ZARAZ CHYBA JEBNE. Tłumaczył mi wszystko po koleii. Starałem się słuchać ale jego zapach perfum mi nie pomagał. Miałem ochotę go pocałować, byłby idealny jako moj mąż, ale kto wie? Może jest hetero a jeśli nawet jest gejem to pewnie kocha się w kimś innym, bo kto by pokochał mnie, Kolnaya. Po starannych tlumaczen Barabasz oderwał się ode mnie i usiadł BARDZO ale to BARDZO blisko mnie, czułem że jestem czerwony jak burak.
Po chwili wyszedł Czonakosz i powiedział że musi już wracać, szkoda.Pov.Barabasz
-chłopaki wiecie co, jednak muszę wracać do domu-powiedział czonakosz.
-ołłłł szkodaa-powiedzialem.
-to papa-pozegnal się i poszedł do domu.
Grałem razem z Kolnayem, budowaliśmy sobie domek,Kolnay zacząl mówić dwu znaczne żarty.... a po chwili dal mi kwiatuszka😻 słodziak. Po 20 minutach postanowiliśmy że przestaniemy grać i pogadamy. Gadaliśmy o czym się da i nagle padło pytanie z ust kolnaya
-Ej a podoba Ci się ktoś?
-Nooo i to bardzo kocham go całym sercem
-uuuuuu a kto to😏
-taki typo znasz go bardzo dobrze, a ty?😏
-yyyyy noo też
-no a kto to
-a co książkę piszesz?
-być możeee
-a jeżeli znam osobę w której się kochasz to kto to?
-no taki jeden
-no powiedzzzz😩😫 jeżeli ty mi powiesz kto się we mnie kocha to ja powiem kto się w tobie kocha
-no dobra.-proszę niech to będzie Barabasz proszeee.- No to na 3 4-ry
-3 4-ry
Nagle stało się coś, co zapamiętam do końca życia ...~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~
Czyżby marzenie Barabasza się spełniło? Kto wie?
Trochę krotki ale trudno😭😭
To tyle ode mnie bajooooo♡775 słów♡
CZYTASZ
Chzpb~ Kto wie?
RomanceZero opisu, zero spojlerów BAHAGAHAGAGA👹😈👹👹 (A tak wg ludzie nie prujcie się bo to była moja pierwsza książka I nie byłam jakoś doświadczona w pisaniu, lecz dalsze Rozdziały są DUŻO lepsze) Początek: 24.02.2024 Koniec: ?