Twoja eks

27 1 3
                                    

Spotkanie z znajomymi Kai'a nie odbyło się w piątek czy sobotę, nic z tych rzeczy. Oni przychodzą dzisiaj posiedzieć do niego.

Skoczyliśmy szybko na małe zakupy kupić co nieco i zamówiliśmy pizzę. Jedna z jego koleżanek prowadziła pizzerię w mieście, a Ethan był ich stałym klientem posiadającym kartę na punkty.
Naszykowaliśmy parę misek z chipsami, kilku przekąsek na szybko.

Kai również opowiedział mi kogo mogę się spodziewać. Pierwszym gościem była jego koleżanka Erin - dziewczyna ponoć w mieście jest od kilku dni, wróciła nie dawno z stażu zza granicy gdzie studiowała architekturę. Następnie Kevin - był synem miejscowego lekarza, Harry oraz Robin - którzy są razem od lat.

Wszyscy byli bardzo mili. Erin i Robin były najlepszymi przyjaciółkami i to one częstowały pozostałych gorącymi plotkami o reszcie klasy. Były również duszą towarzystwa, wygadane i uśmiechnięte. Wspominali lata szkoły opowiadając o wpadkach oraz sytuacjach z udziałem Kai'a, faktycznie był osobą głośną.

- Nasza wychowawczyni jest po kolejnym rozwodzie - mruknęła jedna z nich upijając zawartość butelki piwa.

- A ja słyszałem, że nie dawno spotykała się z Michaelem z naszej klasy - dodał Kevin. Chłopaki pili wódkę, wyjątkiem był Kai który dzisiaj miał mnie odwieść do domu.

- Bo spotykali się. Teraz nie wiem czy czasem nie wejdą w małżeństwo - powiedziała Robin.

Nagle rozległo się pukanie do drzwi. Gospodarz podszedł otwierając je.
Do mieszkania wtargnęła tak zwana królowa pszczół. Długowłosa blondynka o urodziwej twarzy. Odjebana jak szczur na otwarcie kanału, sukienka dosyć obcisła w kolorze soczystej czerwieni z dopasowanymi szpilkami oraz beżowym futerku zarzuconym na ramionach.
Oho kłopoty - pomyślałam widząc ją.

- No cześć - przywitała się z swoimi znajomymi. Dziewczyny przewróciły oczami, one ubrały się zwyczajnie, w jeansy oraz sweter nie wyróżniając się niczym.

- Uważaj na nią - szepnęła Robin w moim kierunku. Ona również wyczuła zagrożenie, albo wiedziały coś o czym ja nie miałam pojęcia.

- Julia, poznaj Winter. Moją dziewczynę - uścisnęłyśmy sobie rękę. Obie nie byłyśmy zadowolone z tego spotkania. Miejmy nadzieję, że nie pojawiła się tutaj by poderwać blondyna.

- Nie wiedziałam, że jesteś w związku - powiedziała zrzucając z siebie futerko. Sukienka eksponowała jej atuty, które tak jak u mnie były widoczne. Kai odwrócił wzrok idąc w kierunku lodówki by podać jej zimne piwo. Kobieto doskonale wiedziałaś, inaczej byś nie przyszła. Usiadła przyjmując szklaną butelkę od chłopaka.

- Jak się poznaliście? - usłyszałam pytanie z ust Harrego. Wszyscy spojrzeli na mnie.

- W kawiarni - odpowiedziałam pomijając ławkę przed szkołą oraz podbite oko.

- Tej u Kate? - dopytała Robin, oboje kiwnęliśmy głową - A w jakim wieku jesteś?

Nie tylko wyglądam młodo, ale także nie piłam z nimi alkoholu więc od razu brunetka zorientowała się, że nie jesteśmy w tym samym wieku.
Rano jest szkoła i nie chciałabym iść do niej na kacu.

- Jeszcze szesnaście - wydukałam nieśmiało. Trzy lata różnicy jak nie więcej między towarzystwem.

- Dziecko - skomentował to Kevin. Odkładając już pustą butelkę wódki na bok.

- Raczej nastolatka - syknęłam kładąc głowę na ramieniu Kai'a, położył rękę na moim kolanie kierując się do góry.

Jesteśmy Rodzeństwem tom 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz