_4_

144 5 0
                                    

Wstałem rano szybko ubierając się bo do szkoły zostało mi jakieś dwadzieścia minut więc mama mnie zawiezie ubrałem białe spodenki i bluzę też białą.

Siedziałem w samochodzie jadąc do szkoły czas minął szybko spojrzałem na telefon i zorientowałem się że jestem spóźniony już piętnaście minut szybko ruszyłem w stronę sali od historii ale przed drzwiami zaczełem panikować wszyscy bedą na mnie patrzeć a co jak pomyślą sobie ajj Jisung uspokój się wdech i wydech wszedłem do klasy mówiąc cię przepraszam za spóźnienie i poszedłem do mojej ławki na końcu sali nie wiem czemu ale kiedy szedłem między ławkami wszyscy cicho podśmiewywali się nie wiedziałem czy z mnie ale miałem takie dziwne przeczucie usiadłem Felixa nie było to będzie istny koszmar tylko z nim gadam lekcja mineła zaczeła się przerwa i znowu wszyscy patrzyli na mnie i śmiali się z czegoś.

Na drugą lekcje przyszedł spóźniony Felek patrzył na mnie z jakąś marną miną nie wiedziałem czemu stało się coś?

-Hej Sungie muszę ci coś pokazać na przerwie.
Zaczełem się naprawdę stresować znowu wbijałem paznokcie głęboko w skóre na dłoniach.
-O-okej.
Tylko tyle zdołałem z siebie wydusić

Przyszła kolejna przerwa Felek wziął mnie na podwórko do miejsca gdzie nikogo nie było a mało takich jest jeżeli jest przerwa na podwórku.
-Nie chce cię martwić ale ktoś wstawił to dziś rano do internetu.
Felek włączył jakiś filmik ale to nie był jakiś filmik już na początku wiedziałem co jest na nagraniu to filmik z mojej starej szkoły a dokładnie od moich dręczycieli.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wspomnienia

Skończyłem lekcje i poszedłem wziąć kurtkę z mojej szafki ale leżało tam jakieś dziwne pudełeczko otworzyłem je a w środku była masa żyletek każda miała jakiś napis ale jeden z nich zabolał mnie inaczej niż pozostałe a pisało tam.
- zajeb się nikt cię kurwa nie potrzebuje.
Ale nie zabolała mnie samą treść a raczej to jaka osoba to pismo wszędzie mogłem rozpoznać to pismo to było pismo mojego najlepszego przyjaciela a przynajmniej myślałem że nim był zaczełem płakać nie umiejąc się uspokoić a wtedy za roku wyszło czterech moich dręczycieli i mój niby najlepszy przyjaciel wieźli żyletki do ręki odsłonili rękawy mojej bluzy i zaczęli ciąć moje ręce tam gdzie były już bardzo widoczne aż fioletowe blizny kiedy skończyli zaczęli nagrywać to wszystko i śmiać się z tego.

Koniec wspomnienia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Poczułem jak łzy napływają mi do oczu uciekłem do szkoły zamknęłam się w toalecie i zadzwoniłem do mamy żeby po mnie przyjechała pod pretekstem że bardzo źle się czuje powiedziała że będzie za dwadzieścia minut.

Po dwudziestu minut przyjechała moja rodzicielka powiedziała nauczycielowi że zwalnia mnie z pozostałych lekcji i zawiozła do domu zaraz po tym niestety musiała jechać do pracy więc zostałem sam zaczełem przeglądać telefon aż przyszło mi powiadomienie o filmiku z nowy zaczełem płakać nie umiałem tego powstrzymać i wtedy zdałem sobie sprawę że to kolejny z moich ataków paniki płakałem tak dobre pół godziny po czym wstałem wziąłem z mojej szufladki przy biurku pudełko z żyletkami wyciągnąłem jedną sprawdziłem na kartce czy jest jeszcze ostra a była jak nowa podwinąłem rękawy i zaczęłem OI robić kreski na moich rękach kiedy nie było już miejsca nadal było mi mało więc zaczełem powtarzać to samo ale na bokach schowałem wszystko spowrotem i patrzyłem jak krew spływa po moich szczupłym ciele poszedłem wziąć kąpiel już nawet nic nie piekło za bardzo do tego przywykłem po kąpieli ubrałem jakieś luźne dresy i bluzę wtuliłem się w moje pluszaki i oglądałem jakiś serial nagle zorientowałem się że zaczeła się niezła ulewa.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~'''
Kochani myśle że jeszcze będzie dzisiaj kolejny rozdział ale nic nie obiecuję za błedy przepraszam ale jestem chora i nie mam siły tego sprawdzać
Miłego dnia/wieczoru/nocy❤️❤️

Volley Ball Love ||Minsung||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz