_10_

136 2 0
                                    

W domu Minho było cudownie zresztą tak jak na podwórku jego dom był ogromny kiedy wchodziło się na posesję pierwsze co można było dostrzec to piękny i zadbany ogród w środku było równie dużo roślin po wejściu do domu był ogromny salon później kuchnia z dużymi oknami zresztą tak jak w całym domu następnie łazienka i pokój rodziców Minho na górze był pokój starszego który był przestrzenny i komfortowy po wejściu do nie pierwsze co przykuwa uwagę to duże łóżko na przeciw niego telewizor biurko i standardowe rzeczy oprócz tego znajdowała się tam masa pucharów czy medali za różne turnieje siatkarskie na górze był drugi salon z dużym balkonem a po drugiej stronie pokój jego młodszej siostry.

Po tym jak Minho odprowadził mnie po całym jego domu poszliśmy na podwórko a to co zobaczyłem zaskoczyło mnie wyszliśmy przez taraz który łączył się z kuchnią a po wyjściu ujrzałem po prawej duży basen a po lewej ogromne boisko do siatkówki dom wyglądał jak marzenie.
-Sungie skoro już tu jesteśmy to może nauczę cię trochę grać co ty na to? - zaproponował Minho.
-Pewnie hyung.

Minho wziął do ręki najbliższą piłke przeznaczoną specjalnie do siatkówki i pokazał mi jak zaserwować piłką spróbowałem powtórzyć po starszym ale nie wychodziło mi wtedy Minho położył jedną ręke na mojej talii a drugą pomagał mi i wyszło piłka przeleciała przez siatkę później drugi i trzeci raz Minho jeszcze mi pomagał a potem próbowałem sam i co wyszło cieszyłem się strasznie i podbiegłem do wyższego chłopaka i przytuliłem go.

Graliśmy jeszcze trochę po czym zmęczyłem się było mi okropnie ciepło więc powiedziałem Minho że idę się przebrać ale kiedy chciałem ubrać krótkie spodenki zorientowałem się że zorientowałem się że ciuchów nie było starszy nie spodziewanie wszedł do pokoju.
-Sungie możesz wziąć sobie jakieś moje ubrania.
-Hyung dziękuje ale czy przypadkiem nie wyciągnąłeś moich ciuchów.
-No okej przyznaje się wyciągnąłem twoje ciuchy i zostawiłem je u ciebie bo chciałem zobaczyć jak uroczo będziesz wyglądać w moich.

Zaczełem przeglądać ciuchy Minho a ten siedział na swoim łóżku i czekał aż coś wybiorę w końcu znalazłem jakieś luźne szare spodenki z opcją wiązania sznurków i t-shirt w kolorze jasno fioletowym z jakimś napisem z tyłu.
-Sungie tylko weź spodenki z sznurkami bo ja nie mam takiej małej tali i mogą spaść ci z tyłka.
-Wiem hyung zauważyłem.

Przebrałem się i zeszliśmy na dół tam starszy poinformował mnie że jego rodzice bedą za jakieś pół godziny weszliśmy do kuchni a Minho nalał nam wody.
-Sungie wiesz ja musze ci coś powiedzieć.
-O co chodzi hyung? - spytałem lekko zaczynając się stresować.
-Wiesz ja zaczełem czuć coś do ciebie od jakiegoś miesiąca ale to coś więcej niż przyjaźń nie wiedziałem jak ci to powiedzieć bo nie byłem tego pewny a od jakiegoś tygodnia jestem pewny tego że kocham cię Sungie - starszy spojrzał mi prosto w oczy w jego było widać nadzieje.
-Minho hyung ty t-też mi się podobasz.
-Więc Sungie chcesz zostać moim chłopakiem?
-Oczywiście że tak hyung - powiedziałem a na mojej twarzy zawitały łzy szczęścia.
-Sungie mogę? - spytał wyższy chłopak kiedy był coraz bliżej moich ust zrozumiałem przekaz i pokiwalem głową na tak.

Minho złączył nasze usta w pocałunku był miękki i czuły przepełniony uczuciami nagle poczułem że pod moimi nogami nie ma podłogi starszy podniósł mnie i odstawił na blacie przerwał pocałunek bo brakowało nam powietrza i kiedy spowrotem złączyliśmy nasze usta do domu weszli rodzice Minho z jego siostrą.
-D-dzień dobry pani Lee i panie Lee - zszedłem z blatu i ukłoniłem się lekko co oni odwzajemnili.
-Dzień dobry to ty jesteś pewnie Jisung o którym tak dużo mówi Minho.
-Tak to j-ja.
-Nie bój się nas nie mamy nic przeciwko waszemu związkowi tolerujemy to - powiedziała pani Lee a pan Lee przytaknął na jej słowa.
-Mamo ale skąd wiesz że jesteśmy razem.
-Wiesz synku nie trudno się zorientować kiedy wchodze do domu i widzę jak mój syn całuje się.
-No tak to ma sens - śmialiśmy się wszyscy.
-A mamo czy Sungie może zostać na noc.
-Oczywiście Minho że tak.
-Dziękuje mamo kocham cię - powiedział starszy.

Weszliśmy do pokoju Minho śmiejąc się z sytuacji z przed chwili była siedemnasta było jeszcze jasno przez długi czas kiedy zaczęliśmy oglądać film jakoś tak wyszło że znowu zaczęliśmy się całować Minho zawisł nade mną ale wszystko co dobre kiedyś się kończy no nie do pokoju starszego weszła jego dziesięcioletnia siostra.
-Minho gdzie są Dori Dongie i Sooni? (nie wiem czy dobrze napisałam ale jeśli źle to przepraszam)
Minho wstał idąc z siostrą pokazał jej że koty śpią na kanapie w salonie i wrócił do pokoju śmiejąc się że ktoś znowu nam przerwał.
-Chyba mamy dzisiaj jakiegoś pecha - powiedział starszy przez śmiech.
-Chyba tak hyung - odpowiedziałem równie rozbawiony.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~'''

Miłego dnia/wieczoru/nocy
Przepraszam za błedy❤️❤️❤️

Volley Ball Love ||Minsung||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz