Głaszczę obok siebie prześcieradło,
Ale nie leży tam żadne strachadło,
A zimne miejsce, twoje miejsce, które opuściłeś dawno.Zatapiam więc w twej poduszce twarz,
Posmak twych perfum wzbudza we mnie wrzask:
Jak śmiałeś nagle zniknąć, gdy świadka swych podlotów potrzebowałem?
Mgła nad ranem wyparowała, nim zdążyć ją pocałowałem.
Serce się kraja, mój amor mnie opuścił!
Czy muszę okraść Kupidyna, byś wreszcie do mnie wrócił?
CZYTASZ
Adnotacje | Tomik Poezji
PoetryWszystko, co przyszło mi na myśl, zanotowałem w postaci wiersza. Emocja, dyskomfort, strach czy nuda, adnotacji tutaj pełna dziura. ZACZĘTE :: 13.04.2024 SKOŃCZONE :: - GRAFIKA :: okładka @devviant, obrazy należą do ich oryginalnych twórców