Synowie Aresa, unieście swe włócznie;
Nastał czas, by porzucić w rzekach płucznie,
Bowiem słyszę wasze serca, ich serenady
O bzdurnej hierarchii, gdzie my zaledwie cykady.
Jak to mnie słyszą zaledwie, gdy im pasuje?
Ci les nobles będą szczekać, gdy im popsuję
Szklane maski pomalowane akwarelami,
Spoufaleni dyskretnie z burdelami.Usłyszą me skargi w dniu mego występu;
Naszego, przepraszam, nie żałujmy wstępu.
Krwiste córki, zabarwcie ich święte szaty,
Bądźcie nieuchwytne jak dializaty.
A gdy raz jeszcze zapragną zaszyć nam usta,
Zerwiemy nici i oddamy, nim wybije szósta,
Arachne, co utka nam najpiękniejszy instrument,
Z którym zabłyśniemy jaśniej niż niejeden diament.
CZYTASZ
Adnotacje | Tomik Poezji
PoesíaWszystko, co przyszło mi na myśl, zanotowałem w postaci wiersza. Emocja, dyskomfort, strach czy nuda, adnotacji tutaj pełna dziura. ZACZĘTE :: 13.04.2024 SKOŃCZONE :: - GRAFIKA :: okładka @devviant, obrazy należą do ich oryginalnych twórców